Wczoraj cos dokladalam do mojej torby. Mama zauwazyla, ze jestem juz spakowana i zaczela sie ze mnie smiac (?). Jestem w 35tc. Zaczelam jej tlumaczyc, ze wole miec wszystko przygotowane, bo jak zaczne miec bole, to bede zbyt zestresowana, zeby o wszystkim pamietac. Ani meza nie bede potem wysylac do domu z kazda glupota
W 35 tygodniu się śmiała? Ja jestem 27 tydzień i co prawda spakowana nie jestem ale przez skracającą się szyjkę wszystko do szpitala mam już kupione, żeby w razie czego mąż nie biegał po sklepach i aptekach. To ze mnie by się dopiero śmiała
Ewa to ja już dawno wszystko pokupowałam lecz tak jak ty jeszcze nie popakowałam
Wolę nie zostawiać męża z taką sytuacją że będzie mi jeździł w ostatniej chwili i dokupowywał rzeczy wolę by na spokojnie ogarnął mieszkanie i porządnie zajął się dziećmi jak ja będę w szpitalu bo wiem że jak bym go po coś wysłała to były by telefony typu a gdzie to kupić? a jaki wybrać? a ile tego chcesz? itp.
Dokladnie dziewczyny Moj to nawet w szafce by nie znalazl
Wole miec wszystko spakowane.
Przy pierwszych dzieciach miałam wszystko przygotowane po 7 miesiącu.W tej ciąży (37tydzień),dopiero wczoraj poprasowałam rzeczy do szpitala,i w ubiegłym tygodniu kupiłam to co będzie mi potrzebne.Ubranka dla dziecka uprałam i poprasowałam z jakieś 3 tygodnie temu.Jeszcze nie kupiłam fotelika samochodowego.Łóżeczko już mam i czekam na wózek.
Dora to ja bym radziła już pomyśleć o zakupie fotelika ponieważ w foteliku dzieciątko przewieziesz że szpitala do domu więc patrząc na twój tydzień ciąży to już bardzo blisko porodu
Takie lozko z pilotem to rewelacja po cc, ja przy jednym i przy drugim porodzie miałam stare lozko, które nawet nie chciało sie podnieść . Nie wiem czy było poprosu zepsute czy tez nie posiadało takiej funkcji, bo było tak stare
Jeżeli chodzi o pakowanie torby do szpitala,to przy pierwszym dziecku spakowana miałam szybko, chyba z początkiem 9 miesiąca ciazy. Przy drugiej ciazy torbę pakowakam, wtedy kiedy odeszły wody Tej drugiej metody nie polecam , za dużo stresu a i mimo doświadczenia w pakowaniu torby zapomniało mi sie pare rzeczy
dora_s24, w 37 tygodniu to zdecydowanie powinno się mieć już kupiony (a przynajmniej ostatecznie wybrany) fotelik. Musi to być w pełni przemyślany zakup i wybrany odpowiedni i jak najbezpieczniejszy fotelik, a rzeczywiście jeśli to już 37 tydzień to dużo czasu nie zostało…
Zawsze mąż może do sklepu podjechać i kupić…heheh.Właśnie zamówiłam,niezastąpiony i taki sam jak miałam przy poprzednich dzieciach maxi cosi.
maxi cosi to sprawdzony i popularny producent fotelików, także tak jak to ujęłaś ‘niezastąpiony’ (i cenowo też raczej w porządku)
No i plus maxi cosi jest taki, że ma zazwyczaj adaptery do wpięcia w wózek jeśli ktoś takie połączenie lubi. Ten który ja wybrałam tej opcji już nie ma na przykład.
Dobrze ze juz,zamowilas fotelik,bo porod tuz tuz a dzieciątko w cZymś przywiezc musisz…
My akurat mamy po Franiu ale juz przygotowany,wyprany czeka…
Co do łóżek na,sali to.u.nasnie bylo takich rarytasow…tylko normalnie podnoszone,ale w.miare lekko wchodzily
Dobrze, że za mówiłaś już fotelik. Wiem że w razie czego można jechać do sklepu i na szybko kupić jednak po co mężowi dodatkowy stres? Nie ma sensu go stresować dodatkowo.
Zdecydowanie lepiej wcześniej zaopatrzyć się we wszystko, na spokojnie, świadomie wybierając co jest najlepsze, najbezpieczniejsze dla naszego dziecka i co nam się podoba. Wiadomo, że gdyby nagle coś się działo i nie zdążyłybyśmy to zawsze można poprosić męża, na pewno załatwiłby, ale myślę, że nie ma co niepotrzebnie stresować męża.
Mi tez z takich wiekszych rzeczy brakuje juz tylko fotelika do samochodu ale mam juz wybrany, takze tylko zajechac do sklepu i kupic… niestety mój M. Ma teraz nocki i po pracy pol dnia śpi. A ja mam ostatnio uraz do jazdy samochodem, jechalam do sklepu i nie wiem jak to zrobilam ale przy zakręcie dość mocno przywalilam w krawężnik, na tyle ze uszkodzilam felge, masakraa taki ze mnie kierowca
Ja też pakowałam się w 35 tygodniu chociaż wszystko było u mnie dobrze i też moja mama się trochę śmiała że wcześnie a okazało się że urodziłam w 36tygodniu więc już tak śmiesznie nie było nikomu. Wydaje mi się że jak się pakujemy wcześniej to jesteśmy spokojniejsze, a przecież to nic nie kosztuje.
Dobrze że kupiłaś już fotelik bo zaraz po porodzie się przyda więc mósi być
Tak czy inaczej i tak musimy przygotować tą torbę i spakować ją, także myślę, że nie ma co zwlekać, tylko lepiej wcześniej ją spakować, dla własnego spokoju i komfortu psychicznego, nawet wbrew temu, że ktoś miałby śmiać się z tego że tak wcześnie jesteśmy spakowane.
A ja chciałabym was jeszcze zapytac jakie kosmetyki bralyscie do szpitalnej torby dla swoich maluchów? Czy któraś z was testowala juz te nowe z dove?
W kwestii kosmetyków dla dziecka to też dobrze zapoznać się z listą co wymaga Twój szpital.
A ja mam pytanie odnośnie koszuli. Bo w liście wyprawkowej jest “2 koszule do karmienia i jedną luźną koszulkę np tshirt do porodu”. Rozumiem, że do samego porodu nie musi być taka odpinana i jakaś wygodna rozciągnieta koszulka lepiej zda egzamin. Ale zastanawia mnie kiedy będę mogła zamienić te koszule? Bo jak pójdę na cc w tshircie a potem się nie mogę kilka/kilkanaście godzin ruszać to się przecież nie wykąpię i nie zmienię tej koszulki. A potem przyniosą mi dziecko do karmienia a ja nie będę mieć na sobie odpowiedniej koszuli? Wiem, że być może głupie to pytanie, ale z praktycznego punktu widzenia - nie wiem