Co trzeci człowiek jest nosicielem tego paciorkowca i jest on szczególnie niebezpieczny w czasie ciąży, gdyż potrafi uszkodzić i spowodować przedwczesne pęknięcie błon płodowych a w następstwie poród przedwczesny.Badanie przesiewowe wykonywane pod koniec ciąży (między 35 a 37 tygodniem ciąży) w kierunku paciorkowca powinna wykonać każda przyszła mama i coraz częściej kobiety się na to decydują, choć przez lata było to zapomniane badanie
Hej dziewczyny
jestem w 32 tyg… i mój gino dziś poinformował mnie ze w 34 tyg… obowiązkowo muszę mieć przeprowadzony test GBS… bedzie pobierał wymaz z pochwy i odbytu… czy trzeba się do tego jakoś szczególnie przygotować?
Ja miałam pobieranego i żadnego specjalnego przygotowania nie było.
Ogólnie trwało to sekundę i nie było specjalnie inwazyjne - gdybym miała to opisać w sposób dosłowny to raczej “dotykanie” tym samym wacikiem ujścia pochwy a potem odbytu niż “grzebanie”
Dokładnie. Nie trzeba się do tego jakoś specjalnie przygotowywać, podobnie jak do normalnego badania ginekologicznego. Tutaj gin użyje patyczka i tak jak pisze Gosia pobierze wymaz, zapakuje we fiolke, poczym wyśle Cię z nią do laboratorium, gdzie musisz się udać dnia następnego
Dokładnie dziewczyny! Ja miałam robione te badanie we wtorek z rana i nie musiałam sie do tego “specjalnie” przygotowywac. Badanie dla mnie zupełnie bezbolesne i trwało kilka sekund. Tak jak Gosia i Kasik napisały lekarz pobrał wymaz z pochwy i okolic odbytu takim długim patyczkiem, zapakował go w folię i zaniosłam go od razu do laboratorium;-) Jutro bede miala wynik. Mam nadzieje ze nic mi tam nie wyhodują;-)
Tak jak piszą dziewczyny. Badanie jest całkowicie bezbolesne i nie trzeba sie do niego przygotowywać.
Z tym GBS-em faktycznie jeszcze kilka lat temu nie było rozgłosu. Dziś w standardzie okołoporodowym jest to obowiązkowe badanie wykonane po 35 tygodniu ciąży. Osobiście znam jednak lekarzy, którzy nie pobierają tych wymazów. Pamiętajcie, aby poprosić o wykonanie tego badania swojego lekarza prowadzącego ciążę.
Hej ja właśnie za tydzien mam wizyte… i doktor będzie mi pobierał wymaz z pochwy i odbytu w kierunku paciorkowca… zobaczymy jaki bedzie wynik… mam nadzieje, że nie jestem jego posiadaczką… chociaż jak czytam Wasze wypowiedzi to jestem spokojniejsza… bo w razie czego jest przeciez antybiotyk
Tosiuleczka trzymam kciuki;-) ja tez niedawno przechodzilam te badanie i rowniez balam ze wynik wyjdzie pozytywny ale na szczescie nic mi nie wyhodowali;-) Tak dokladnie w razie czego jest antybiotyk glowa do gory!
A mi lekarz kazał zrobić to badanie w 35 tc ale ja mam je zrobić sama, czyli chyba mam iść do laboratorium po specjalny patyczek i sama sobie zrobić. Nie dopytałam, ale chyba do niego zadzwonię bo mi powiedział żebym miała na następną wizytę wynik. A wie może któraś z Was ile to kosztuje?
Marcelka wymaz z pochwy na paciorkowiec robi lekarz albo polozna choc slyszlam tez ze moze zrobic sobie sama kobieta ale zeby wynik wyszedl wiarygodny najlepiej jest skorzystac z profesjonalnej opieki. Radzilabym Ci zadzwonic do niego i wyjasnic to. Ja placilam 24 zł ale jesli by mi cos wyhodowali to bylaby doplata 28 zł, a wynik byl za 3 dni.
No i to jest to - za badanie, które powinno zostać wykonane przez lekarza bez żadnego “ale” jak zwykle ktoś musi płacić i martwić się sam… Ja tak miałam i końcem końców miałam badanie gbs zrobione na porodówce to już chyba tylko dla wyniku, bo i tak już dostałam antybiotyk.
Marcelkag to Ty masz sama sobie zrobi to badanie? dziewne bardzo…
U mnie wymaz pobierał.ginekolog w ramach wizyty, potem zaniosłam próbkę do laboratorium, tam płaciłam bodajże 24zł, niezaleznie od wyniku badania. po wynik szłam dwa dni później.
Tak.jak Patrycja radzi, lepiej zadzwon i dopytaj,no.bo skad masz wiedziec jak to badanie się robi…
Ja tez jestem ogromnie zdziwiona tym ze sama mialabys sobie robic ten wymaz. To lezy w gestii lekarza. U mnie bylo tak samo jak u Kasi, wymaz pobieral ginekolog a ja tylko nioslam probke do laboratorium.
Dziwne, mi gin robił to badanie. Potem tylko musiałam iść do laboratorium i zapłacić.
W sumie to sobie patyczkiem możesz pojeździć, ale czy coś na nim zostanie i czy dobrze zrobisz badanie to tego nikt nie wie.
Czytalam ze kobieta moze sama sobie zrobic wymaz, ktory jest teoretycznie prosty do wykonania ale zeby wynik byl wiarygodny musza byz zachowane odpowiednie warunki mikrobiologiczne. Najlepiej zeby to lekarz zrobil;-)
Mi tez robil lekarz, najpierw psikal jakims odkazaczem i dopiero pozniej pobral wymaz. Nie chcalabym robic tego sama, balabym sie ze zanieczyszcze probke czy zle to pobiore.
A to jest pobierane coś na wzór cytologii? bo chyba dziś będę miała i sie boje krwawienia, tak jak to miałam ostatnio po cyto… czy to jest mniejsze skrobanie, że tak to ujmę?
Didisia to jest pobieranie takim dlugim patyczkiem wymazu z pochwy i okolic odbytu. Badanie trwa doslownie kilka sekund i według mnie jest bezbolesne;-) Lekarz nie skrobal mi ze tak powiem “gleboko”. Hmmm wydaje mi sie ze jest mniejsze “skrobanie” niz przy cytologii;-) Takie byly moje odczucia. Ja tez zawsze po cytologii mam krwawienia przez jeden dzien. Teraz po tym badaniu nie mialam.
Ja tylko ostatnio miałam i to przez 5 dni… wiesz, niby lekarz uspakaja, ze może tak być, ale ja panikara…