Oddzielne pokoje czy wspólne?

Temu juz nie wystawiam… bo zrobie zdjecie ktore nie przyciaga klienta… ogloszenie widnieje dluugo a torba z ciuchami jak stala…
Jeazcze czasami napisze ktos o jakies wymiary to potem pol torby wertujesz u szukasz tego a na koncu ona i tak nie kupi :see_no_evil:

1 polubienie

Mi też nie idzie sprzedaż na vinted, jakoś nie mam chęci się w to bawić. Oddzielny pokój to myślę ważna sprawa, sama miałam wspólny pokój z bratem i baardzo brakowało nam prywatności, szczególnie jak byliśmy już nastolatkami. Nie wspominam tego dobrze.

No najgorzej właśnie te wymiary, jeszcze żeby to za jakieś dobre pieniądze szło ale za 10 zł koszulka i pełno wymiarów :smiling_face_with_tear::smiling_face_with_tear:

Ja stosunkowo duzo rzeczy sprzedaje. Najczesciej robie zdjecia ubran na wieszaku, ale jak cos zle wyglada na wieszaku to rozkladam na podlodze. No i lubie jakis dodatek zeby byl. Zdjec daje sporo, calosci, z bliska, z tylu, oraz zdjecie metki.

Ja też na wieszaku i na drzwiach :rofl: no i jak spodnie to na białym kocyku sobie rozkładam.
I też zdjęć dużo, metek, całości, jakichś detali. No i fajnie dać od razu wymiary, nje ma wtedy 2938 wiadomości o długość :joy:

Oj tak zdj na vinted to moja zmora , żeby chociaż jakoś wychodziły :crazy_face:

No widzisz mi się np Twoje zdj podoba , a ja jak już robię to światło nie takie , to wygląda całkiem inaczej na zdj niż na żywo co chwilę coś

Sa czasem takie kolory ktore zupelnie inaczej wygladaja na zdjeciu, tez mnie to wkurza. Np butelkowa zielen praktycznie zawsze wychodzi kiepsko na zdjeciach

1 polubienie

Najlepiej idą markowe rzeczy. Czasami rzeczy z Zary ktore kupiłam na vinted sorzedaję po czasie i szybko idzie.

Ooo , ale ładnie

1 polubienie

Ja niestety nie mam takiego talentu do zdjęć, u mnie wszystko wychodzi rozmazane albo za ciemne :joy:

Tak, też zauważyłam że najlepiej idą markowe rzeczy więc tych z Pepco i Sinsay w ogóle nie wystawiam tylko oddaję na lokalnej grupie za przysłowiową czekoladę, chociaż jest jeden wyjątek i to są legginsy niemowlęce z Sinsay i jak wystawiłam cztery sztuki to po dwóch minutach już ktoś kupił

A mi nawwt markowe nie ida :rofl:

Też tak mam, markowe rzeczy schodzą najszybciej, ale i tak słabo :joy: :joy:

U mnie spodenki z Sinsay też poszły szybko, ale to dla dorosłej osoby

Z sinsay to u mnie nie schodzi nic :see_no_evil::rofl: za to buty to tempem expresowym :rofl:

Ale fajnie ci to wychodzi

1 polubienie

Rzeczy z Zary dla dzieci to szybko mi schodzą

U mnie buty jak mam z Adidasa jakieś po dziecku to obojętnie jaka cena wiadomo rozsądna nie wiem czemu ale schodzi mi max do 2 dni :rofl: i rzeczy polskiego producenta też dobrze mi schodzą

2 polubienia

I akcesoria dla.dzieci też z łatwością sprzedałam np mata edukacyjna, laktator.