Podobno nocnik z ikei bardzo dobrze się sprawdza, zwłaszcza u chłopców, widziałam że mamy polecały na kilku grupach na fb
My długo szukaliśmy nocnika dla synka. Były dwa podejścia. Pierwsze niestety nieudane, kupiliśmy zwykły nocnik w jednym z dużych marketów. Ale co synek siadał to mówił ała. Po 2 miesiącach spróbowaliśmy drugi raz (kupiliśmy większy z szerszym miejscem do siadania i wyższym tym przodem) to był strzał w dziesiatkę. Synek już sam siada i nawet nie trzeba mu przypominac. Wiec fajnie jak dla chłopca ten przód będzie bardziej zabudowany.
Wydaje mi się że nasz nocnik Gabrysiowi nie odpowiada on nawet nie chce na nim siadać dziś kupa w gaciach no ręce opadają..
My mamy 3 i synek najbardziej lubi taki zwykły biało zielony z Ikea z wyjmowanym wkładem. Je też go najbardziej lubię bo jest łatwy do utrzymania czystości.
No właśnie ciekawe czy to wina nocnika.czy konsekwencji czy gotowości dziecka ?
Mamakisi myślę że gotowości dziecka. Bo jak to mówią złej baletnicy i rąbek u spódnicy przeszkadza
Karolina,my też mamy taki z wyjmowaną wkładką i uważam,że to super rozwiązanie bo nie trzeba całego nocnika myć.My mieliśmy do wyboru 3 nocniki + nakładkę na sedes.Synek wybrał nocnik ten przypominający normalną muszlę.
Gabryś zaczyna wołać jest dobrze lecz jeszcze w pampersie chodzi bo w większości mimo wszystko nie wola a kupa to nawet na rowerze może wylądować i mu nie przeszkadza. No nic powoli do przodu póki co rano wstaje wola siku i lecimy na nocnik w dzien często wola ale jak już jesteśmy gotowi żeby podlać krzaczek to on mówi że nie ma że mu się nie chce już. W sumie ostatnio często mnie tak w konia robi nie wiem czy odechciewa mu się czy jakaś blokada nie wiem..
Patrycja moja sie chyba przyblokowała bo siedzi chce siadać ale nie robi
Gabi Tak dziś cały dzien si si si ale jak siada to nic nie leci i mówi nie ma i schodzi. Najgorzej na dworze tak od początku było że nie potrafi zribic na trawkę wola si si ja ściągam gacie a on że nie ma..
Patrycja moja dziś usiadła ubrana na nakładkę od sedesa i mówi sii
Z chłopcami na dworzu jest łatwiej wysiusiaja się na stojąco. Moi dopiero w te wakacje tak siusia ja w w domu też na stojąco wcześniej siadali na swoją nakładkę. Dziewczynki muszą kucnac .
Patrycja,a może częściej (jeśli będzie możliwość)angażuj w to sikanie na trawkę męża.Niech pokazuje,to może małego bardziej przekona,że na trawkę czy krzaczek jest fajnie i nie ma się co stresować.U mnie to podziałało, tatuś bardziej zachęcił syna do takiego sposobu załatwienia.
No właśnie ja mam wrażenie że z dziewczynkami łatwiej bo można przytrzymać córkę i sika a syn jak sikka to wszędzie jak już siedzi na nocniku to siusiak leje gdzie popadnie, na stojąco jeszcze nigdy mu się nie udało. Niestety od rana do wieczora jesteśmy sami z dzieciakami tatko pracuje także jestem z tym sama a syn coraz częściej mnie w bambuko robi już mi sił i chęci zaczyna brakować żeby z nim na nocnik biegać no bo wola ale siada i mówi nie ma i się już od dłuższego czasu ani razu nie wysikał na nocnik ani rano co było w pewnym momencie takim rytuałem tak teraz siada mówi nie ma a jak tylko odejdzie gdzieś to sika jakby jakaś blokadę złapał no już sama nie wiem jak dalej funkcjonować w przedszkolu też bunt i nie rika a sadzają Panie na nocnik.
Dokładnie z dziewczynka niby łatwiej na nocniku Ale już na podwórku gorzej;) myślę że wakacje już będą bez pieluchy ;) Ale wiadomo do wszystkiego trzeba czasu ;) sikanie na nocnik niestety jeszcze nie opanowany u mojej córki opanowany za duże słowo;p
O tak pamiętam jak uczyłam siostrzeńca siusiania na nocnik to siusiu było czasami wszędzie :)
Na dworze to z chłopcami o wiele lepiej nie trzeba ściągać spodni do końca , można podejść pod drzewko , a z dziewczynkami już gorzej.
Jak sobie przypomnę te początki córki bez pieluchy to też nie było tak źle.Jak zachciało jej się siku to brałam ją podobnie jak teraz synka( pod drzewo, jakiś mur czy byle kąt) i sikała na kucki,tylko ja ją trzymałam.Jak była trochę większa to sikał na kucki sama.
Moniczka na zewnątrz też trzeba sobie jakoś poradzić ;) nigdy nie wiadomo kiedy zachce się siusiu :)
Dla chłopca mam zwykły nocnik z ikea, mąż nauczył go by zawsze trzymał sobie go w dół i nie mamy problmeu z sikaniem wszedzie, na dworze staje i robi a dwójka w nocnik turystyczny jak jest choc czasami zdarzało sie gdzie na trwake a pozniej sprzatalam :)