Niska odporność u przedszkolaka

Niestety u mnie było podobnie. Mogę Cie jedynie pocieszyć ze w trzecim roku było zdecydowanie lepiej już. U nas świetnie sprawdził się omegamed który sprawił że odporność naszych maluchów mocno wzrosła i już tyle nie chorują

Ja polecam tran na zwiększenie odporności. Sprawdzone na mojej córce :wink: początkiem września trzy razy łapała katar tydzień po tygodniu…w tym roku po prostu się zgapilam i nie kupiłam. A tak podaje cały czas w okresie jesienno zimowo wiosennie. Jak tylko wyleczyłam córkę z trzeciego razu od razu zaczęłam podawać tran - ja mam malinowy z Domowej Apteczki - codziennie po łyżeczce. Mija już dwa i pół miesiąca a córa okaz zdrowia - odpukac :wink: naprawdę polecam. Siostra podaje siostrzenicy od września i póki co cały czas chodzi do przedszkola.

Wiele kwestii ma tutaj znaczenie:

Sen: Dziecko w wieku 5 lat powinno spać od 10 do 12 godzin dziennie. Odpowiednia ilość snu jest ważna dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego.

Ćwiczenia fizyczne: Aktywność fizyczna pomaga wzmocnić układ odpornościowy dziecka, ponieważ pobudza krążenie krwi i wzmacnia mięśnie, co wpływa pozytywnie na organizm dziecka.

Higiena: Właściwa higiena, w tym mycie rąk i unikanie kontaktu z osobami chorującymi, może pomóc zminimalizować ryzyko zarażenia.

Suplementacja: Niektóre suplementy diety mogą pomóc w wzmocnieniu układu odpornościowego dziecka, jednak należy skonsultować się z lekarzem przed podaniem jakichkolwiek

Jeśli nadal maluszek choruje, dobrze jest zastanowić się nad skonsultowaniem tego z pulmunologiem, mogę dać namiar na pulmunologa dziecięcego w Kielcach https://www.pediatrakielce.com/ 

wiadomo jeśli dziecko się nie wysypia to też odporność jest osłabiona 

Samo przedszkole to juz robi swoje;( higiena higiena sen swoja droga ale jak sa infekcje w kolo to ciezko mowic tutaj i wzmocnieniu odpornosci kiedy w przedszkolu co vhwila ktos kicha czy kaszle;(

Tylko co zrobić żeby dziecko uodporniło się?  Zaszczepić przeciw grypie?

U mnie tydzień przedszkole a miesiąc w domu bo chory i zaraz drugi chory , mówią lekarze ze trzeba to przeboleć . jest szczepionka na odporność ale jeszcze syna nie szczepiłaM na nią bo ciagle chory . te suplementy w aptekach to mam wrażenie ze są mocno naciagne bo u nas podaje a nic nie pomaga , odpowiednia dieta chyba lepiej działa ;)

Myslę, że jak się zacznie przedszkole to dziecko musi przebyć te wszystkie choroby, odchorować swoje i później będzie tylko lepiej. Na pewno sen, zabawy na świeżym powietrzy, jedzenie wpływa na odporność. 

Justys szczepionka na grype czy duzo pomoze? Ciezko powiedziec

U nas starsza corka brala przez pewien moment entitis i powiem ze bardzo jej pomagal bylo widac efekty ale potem juz nie dzialal tak na nia dobrze wiec pediatra przepisala bronhowaxom i wg mnie bardzo dobrze po niej corka funkcjonowala infekcje atakowaly zadziej no i trwaly krocej ;)

No słyszałam również o obniżeniu odporności po szczepieniach na grypę , więc nigdy nie szczepilam. Ale ciężko mi się wypowiedzieć na temat szczepień.  Natomiast dużo razy spotkałam się z opinią ,że dziecko swoje wychorować musi i to niestety nieuniknione. I wydaje mi się ,że lekarze co do tego mają rację. 

Ja ostatnio wyczytałam ze jest lek  Imupret N w kropelkach i zaczęłam podawać synowi i tak jak on ma trzeciego migdała do wycięcia to zaczął ładnie oddychać w nocy i jak tylko katar go brał to zwiększyłam dawke i jeden dzień i po Katarze . wiec mogę powiedzieć ze to nam mega teraz pomaga , a przyjmuje już to miesiąc ;) 

Mnie ostatnio znajoma namawiała żeby zaszczepić syna na grypę bo jej syn przestał chorować. Tylko, że jest starszy bo ma 6 lat

Valentina a ktoś polecił ci ten preparat? on jest na receptę? 

nabrał pewnie odporności 

Z tego co nam mowila pediatra to wlasnie pierwsze 2 lata w przedszkolu to ciagle infekcje;/ potem sie to teoxhe uspokaja;)

Gdzieś Czytałam, ze dziecko chorując też nabywa odporności więc to normalna rzecz. A dziecko idąc ze środowiska w miarę sterylnego (dom) nagle spotyka się z mnóstwem innych wirusów (przedszkole/złobek) 

Hej. Chorowanie w żłobku czy przedszkolu to naturalna sprawa. Właśnie tak dziecko nabiera odporności, z czasem częstotliwość infekcji się zmniejszy gdyż maluch nabierze odporności.

Osobiście dodatkowo podaje swojemu HILKI. 

https://alphavit.pl/hilki-b-complex-witamina-b-complex-dla-dzieci-30-saszetek-formeds-p-932.html

https://alphavit.pl/hilki-colostrum-dla-dzieci-900-mg-immunoglobulin-15-saszetek-formeds-p-934.html

https://alphavit.pl/hilki-immuno-odpornosc-dziecka-15-saszetek-formeds-p-935.html

https://alphavit.pl/hilki-multi-formeds-multiwitamina-30-saszetek-odpornosc-p-933.html

Oczywiście nie wszystkie naraz, wybierz coś dla siebie.

Powodzenia

Dziecko chorując nabywa odporności, ale nie dziwie ci się że się denerwujesz bo to faktycznie wygląda przesadnie :( Może istnieje jakiś bardziej zorientowany specjalista? Moze powinien brać coś na wzmocnienie odporności? Trzymam kciuki, że szybko z tego wybrniecie :) 

Oj to męczące kiedy dziecko dwa dni pójdzie i znów chore. Moja córka była taka chorowita ,że więcej jej nie było niż była przez okres przedszkola. Lepiej było dobiero w zeròwce. Nawet myśleli wysyłać ją na testy alergiczne. No ale lekarz mówił ,że co wychorować musi to i tak nieuniknione. I faktycznie dzieci wtedy nabierają odporność. Moja młodsza córka niestety wszystko łapała od niej i już w wieku 2 miesięcy była na zastrzykach. Ale jak szła do przedszkola to była dużo bardziej odporna. 

Każda matka stresuje się tak częstymi infekcjami. 

 

mama Wojtusia już myślałam, że dałaś sobie profilowe a tu ktoś pod podobną nazwą nas spamuje jakimiś suplementami