Nieuprzejmość w stosunku do kobiet w ciąży

Patrycja jak przeczytałam twój komentarz od razu przypomniała mi się sytuacja, jak w pełnym autobusie wręcz trzy starsze panie nakrzyczały na mnie, że taka młoda, a nie wstanie. Obok siedział młody chłopak, ale ja byłam bliżej, cóż. W końcu jedna bezpośrednio zapytała, czy nie mogłabym wstać. Wtem powiedziałam, że oczywiście i wstałam. Jak reszta zobaczyła brzuch to ze starszych pań nic nie zostało, a im samym chyba głupio się zrobiło. W każdym razie swoje żale przelały na chłopaka obok.

MartaK, oczywiście, że jak się le ktoś czuje to powinien się upomnieć. Ja raz poprosiłam panią w autobusie o miejsce, bo czułam że zaraz zasłabnę. Pani starsza ode mnie na pewno, a ja w ciąży wtedy wcale nie byłam. Bez problemu ustąpiła, a ja miałam szansę dojść do siebie. Więcej kłopotu bym narobiła gdybym tam zemdlała…

Chicca, cośw tym chyba jest, faktycznie ze strony mężczyzn częściej można liczyć na życzliwość, spotkałam się zarówno z życzliwością od młodych, jak i tych nieco starszych. Najgorzej jest chyba z kobietami, takimi w wieku mojej mamy np…

Pozdrawiam wszystkie Panie, które mówią, że w Rossmannie są przepuszczane bez kolejki. Mi się to nie zdarzyło ani razu, a jestem w 9 miesiącu ciąży i również bywałam w kilku Rossmannach w mieście i w żadnym nie zwrócono na mnie uwagi :slight_smile:

No proszę. A tak się chwalą że o te ciężarne dbają. Chyba aż się wybiorę do sklepu dla przetestowania, jak mi tylko ginekolog pozwoli.

u mnie akurat w przychodni na drzwiach od laboratorium jest karta że m.in. kobiety w ciąży mają być przyjmowane w pierwszej kolejności. Owszem są oczywiście wściekłe spojrzenia osób z kolejki bo jakim ja prawem wchodzę teraz skoro oni muszą stać i czekać… kolejne to autobus. jeżdżę nim codziennie, i to przeważnie z dwoma lub trzema przesiadkami. Dopiero jak już brzuszek zaczął być mocno widoczny <obecnie 25 tc> to kilka razy spotkałam się z uprzejmością STARSZYCH kobiet co mnie niezmiernie zdziwiło odnośnie ustąpienia miejsca. Widząc coś takiego aż szczerze mówiąc robi mi się milej na sercu bo jednak są osoby dla których tekst ‘przecież ciąża to nie choroba’ nie jest codziennością i zostały w nich kawałki kultury. I coś co mnie wku… najbardziej. Centra handlowe; są kasy przeznaczone dla kobiet w ciąży, inwalidów itd ale nie, przecież innym się śpieszy i muszą iść tam do kasy a w tamtej kasie kolejka większa niż w normalnej, a Ty babo w ciąży stój sobie w kolejce jakieś 10 minut i niech już nogi całkiem Ci do tyłka wejdą, przecież jakim prawem Ty wgl na zakupy przyszłaś … :confused:

Ja pamietam jak stalam chyba w 37tygodniu ciazy w szpitalu na pobranie krwi, no i oczywiscie stalam w mega dlugiej kolejce bo… nie ma zadnej karteczki ze do rejestracji ciezarne kobiety maja pierwszenstwo. To ze badania maja poza kolejnoscia to wiem…ale kolejka? No i tak stoje i stoje i nagle podchodzi do mnie mloda dziewczyan i mowi: niech Pani podejdzie do okienka, wiec mowie ze nie no poczekam dobrze sie czuje, a ona ze w kolejce ciezarne rowniez maja pierwszenstwo. No to sobie mysle…ok cala caze stalam w tej cholernej kolejce to chociaz ostatni raz skorzystam z tego przywileju i pojde szybciej. Wiec grzecznie “wbilam sie” w kolejke, no ale miny tych wszystkich kobietek i moherków no bezcenna. Balam sie pozniej patrzec na wszystkich bo mialam wrazenie ze mnie zaraz zjedza hahahaha :smiley:
Ale ja zazwyczaj grzecznie stalam i czekalam, nie naduzywalam swoich “mozliwosci” gdyz czulam sie odbrze. zreszta ja to tak juz mam ze nie lubie prosic o pomoc czy “łaske”, wolalam postac sobie i nie slyszec za plecami komentarzy. Jedynie kiedys w Subway Pani powiedziala o Pani w ciazy to zapraszam jako pierwsza i raz jedyny w Rossmannie Pani zaprosila do kasy z konca kolejki. Zdarzala sie rowniez ze czasem odmawialam wchodzenia jako pierwsza do kolejki bo po prostu dobrze sie czulam i nie widzialam takiej potrzeby. Przynajmniiej czas mi jakos mijal a nie tylko dom i dom hehehe :slight_smile:

Ja tego zrozumieć nie mogę jak to jest że właśnie ci starsi ludzie którym tak naprawdę się już nigdzie nie spieszy zawsze spieszy się najbardziej. To zawsze oni są najbardziej zdenerwowani i najwięcej narzekają. Już nie mówię konkretnie o kobietach w ciąży ale mam wrażenie że wszędzie tak jest. Rozumiem że oni już swoje w życiu przeszli i coś się im na starość należy ale żeby tak za grosz empatii w nich nie było? No nie mogę tego pojąć.

Jestem w 8 miesiącu ciąży i jeszcze nigdy z przywileju pierwszeństwa nie było mi dane skorzystać. Czuję sie dobrze wiec nie upominam się w kolejkach a ludzie zwyczajnie mają mnie gdzieś… no cóż. Jeden jedyny raz pewna młoda dziewczyna ustapila mi krzesła, gdy czekałam na swoją kolej z urzędzie. Bardzo się wtedy zdziwilam bo było to dość dawno i moj brzuszek nie byl aż tak bardzo widoczny

Ja w ciąży jakoś nigdy chyba nie wbiłam się w kolejkę ani nie skorzystałam z przywileju że kobiety w ciąży maja pierwszeństwo. Stałam zawsze ale może to dlatego że bardzo dobrze się czułam. Przypuszczam, że gdyby moje samopoczucie było złe to sama bym się upominała. Ale prawda jest to, że ludzie nagle nie widzą kobiet w ciąży a już w szczególności w kasach pierwszeństwa. Zawsze stałam i obserwowałam i jak ktoś Juz przez przypadek ktoś popatrzy na kobietę w ciąży ucieka wzrokiem a później patrzy tylko przed siebie.
Faktem jest też to, że l wiele szybciej przepuści nas w kolejce mężczyzna niż kobieta. A najrzadziej to starsze osoby. No ale jak ktoś czuje się dobrze to jest ok gorzej jak ktoś na prawdę źle się czuję.

No jak to, tym starszym sie nie spieszy…? maja juz najmniej czasu. Jesli wiecie, o co mi chodzi :wink:
To dla nich prawie sprawa zycia i smierci :smiley:

Michalina uśmiałam się jak słowo daję:D

I o to chodzilo. Po co sie denerwowac, czasem trzeba rozluznienia :wink:

Dziewczyny to nie tak ze starsze osoby nigdzie sie nie spiesza…bo wlasnie to one najbardzije sie spieszą :smiley: A na co i po co…u waga…na seriale swoje hahahaha :smiley:
Kiedys gdzieskolo godziny 11 stalam w mega kolejce w biedronce i zauwazylam ze sa same starsze osoby. Wiec podchodzac do kasy mowie…jeju co to za ruch o tej porze…a Pani na to…jak to co…no przeciez mniej wiecej o tej godzinie wszystkie starsze osobyw ychodza zalatwiac sprawy bo sa miedzy jednym a drugim serialam! I musze koniecznie zdarzyc na drugi…jakby Pani przyszla pol godzinki pozniej to biedronka byla by pusta :smiley:
No oczy wielkie zrobilam…ale fakt :smiley: takze nie odmawiajmy “spieszenia” sie starszym osobom bo one naprawde maja POWAZNE POWODY zeby sie spieszyc hahahahah

NatkaF coś w tym jest bo u mnie w sklepiku to masakra 1 na całą wioskę w niektórych godzinach też spora kolejka zagadałam Panią sprzedawczynię i mówi że przerwa między serialami.
Michalina no nieźle to podsumowałaś hihihi

U męża w pracy był pan inżynier (67lat), ktory zmienil godzimy pracy i przychodzil na 7 rano zeby zdazyc na wspaniale stulecie:). Macie racje

Hahahaha dobre :smiley: A w telewizji powtóreczek nie ma :slight_smile: Jak nie dowiedzą się czy w końcu Lucecita zdradziła Armanda z bratem szwagra wujka Marii tym z rodu znienawidzonych przeciwników to przecież kolejnych odcinków nie ma nawet co oglądać bo się nic nie zrozumie :slight_smile:

No ja bylam mega zdziwiona tym odkryciem. No ale kazdy wiem ma swoje prawa hahahaha

Ano pewnie :slight_smile: Czym że są nasze spuchnięte kostki i bolące biodra w porównaniu ze zdradą Lucecity na Armandzie :wink: Jakieś priorytety trzeba mieć :slight_smile: :slight_smile:
Dobrze chociaż że biedulki mają przerwę między tymi serialami bo by nie miały co jeść przecież :smiley:

:slight_smile: Dziewczyny Dobre to z tymi serialami :wink:
Zgodzę się z Kasią że mężczyźni prędzej przepuszczą niż kobiety właśnie, mnie w pierwszej ciąży taka dobroć że strony mężczyzny spotkała a był ten pan z synkiem i mimo to mnie przepuścił i to do lekarza. Kiedyś zapytałam męża dlaczego faceci są tacy uprzejmi i życzliwi dla ciężarnych to odpowiedział, że oni widząc kobiety w ciąży traktują je tak jakby chcieli aby ich żony były traktowane przez innych.

Gabilabi pięknie to podsumował tak powinno być :slight_smile:
A seriale w życiu starszych osób to poważna sprawa jest ;D kiedyś przychodzę do babci patrzę a ona siedzi i płacze ale aż się zanosi wiec pytam co się stało a ona na to “No bo zobacz Tejlor umiera dzieci zostawia” ;D mowie spokojnie za dwa odcinki już będzie zdrowa nie płacz bo ci ciśnienie skoczy ;D

Haha, no te seriale… moj sp. Dziadzius juz tyle lat nie zyje a Moda na Sukces wciaz jeszcze leci podobno… :slight_smile:

Gabilabi pieknie to ten nieznajomy podsumowal. Tak powinno byc :heart: