Mój syn też lubi ziemniaki ze śmietaną, cytrynę jak i kwasne owoce, zupę z zielonym groszkiem ;)
Neila takie kanapki to cudo
Serio wasze dzieci jedzą kwaśne rzeczy bez mrugnięcia? Moje to nawet spróbować nie chcą
syn zajada pomidory, ogórki (tez kiszone), cytrynę, surową cebule ;) lubi wyraziste smaki
a rozszerzanie diety zaczęliśmy od prażonego jabłka :)
Jak wy to robicie ze wasze dzieci jedzą kiszonki itp . Mój nigdy nie spróbował a na starcie odrazu mówi ze fujjj . zazdroszczę
Dzieciaki dużo obserwują rodziców.. poza tym same muszą próbować. Nic na siłę.
Moja córka tak samo, co ja jem to i ona chce :) pewnie gdybym się zmusiła i jadła coś czego nie lubię, mała zajadalby ze smakiem i tak :)
To u nas to tak nie działa , ja warzywa owoce i kiszonki to jem nałogowo . A syn uważa ze to śmierdzi i jak się uda ze poliże to zbiera mu się na wymioty .
Lekarze tez mówią żeby jakoś go przekupić czy coś bo powinien jeść a nie je i problemy brzuszkowe ma .
Super ze macie takie dzieciaczki co lubią spróbować i się nie boją ;)
Valentino myślę że to kwestia czasu i też nie ma co ma się dziecka zmuszać żeby właśnie nie miało odruchów wymiotnych.
Nie ma co zmuszać do jedzenia. Czasem jak tak się zmusza to jest jeszcze gorzej. Zawsze staram się żeby dzieci chociaz probowaly nowych smakow. Ostatnio się zdziwiłam bo córka lubi zupy kremy z ptysiami. W przedszkolu się nauczyła jeść.
ila super, ja właśnie nie podawałam jeszcze dziecku takich zupek, muszę spróbować,
Mój na przykład bardzo lubię ogórki kiszone ale już za kapustą kiszoną nie że nie przepada ale chyba ta forma mu nie odpowiada i nie jest chętny spróbować natomiast często Jak jemy z ziemniakami taką surówkę z kiszonej kapusty to trochę kombinuje mieszam mu w tych ziemniakach tak aby troszeczkę przemycić nie zawsze się to udaje na siłę też nie zmuszam po prostu sam próbuje nowych smaków toleruję i akceptuję też to że coś po prostu może mu nie smakować to że ja to lubię to nie znaczy że on również musi się zajadać
No właśnie nie zmuszam , jak jest głodny to sam sobie kanapki robi lub to na co ma ochotę i co lubi . Ograniczam tylko słodycze , czekoladę bo widzę ze pobudza go bardzo a i tak mocno nadpobudliwy jest i osłabia apetyt No i kupa idzie wtedy ciężko .
U nas ogórki kiszone i kapustę bardzo lubi moja córka, ale nie przesadzam, bo to jednak kiszonki są i żeby nie zakwasić organizmu ...
ALe własnie my nie dajemu słodyczy, ani nie podjadamy pomiędzy posiłkami.
U mnie córka strasznie lubi brokuła i kalafior :) ogórki kiszone też jej smakują, tak samo kefir czy maślanka :)
U nas właśnie jak był mniejszy bardzo lubił kalafior a ostatnim czasem widzę że coś mu nie podchodzi
mamą być moze się juz przejadł tym kalafiorem? Spróbój za jakiś czas i moze znowu małemu zasmakuje ;)
Moja młodsza córka zajada ogórki kwaszone, pomidory i ogólnie ma apetyt więc raczej zje wszystko to co i ja. Za to starsza nie ruszy warzyw, dla niej najlepiej jakby kanapka do szkoły była z samym masłem, wędlina czy ogórek wraca z powrotem do domu.
Nelia Dobrze że przynajmniej jedna je. A ta starsza to tak od zawsze ma?
u nas córka też jakoś szałowo nie je