Nauka mówienia

Polecam Ci np gumtree lub olx, bo ja tam się też wymieniałam, kupowałam zabawki, ubranka, książki (jeszcze zanim dostałam od koleżanki z przedszkola) :)) jest sporo własnie takich ksiązeczek, ludzie sprzedają hurtem, bo mają np już większe dzieci i chcą się już pozbyć zabawek. Pamiętam, że jedna pani miała 5szt fajnych książeczek a u mnie jej się podobała bluzka, wiec zamiana wspaniała :slight_smile:

Jeździka też mamy,kupiłam włąsnie na gumtree za 15ł:)))) całkowicie sprawny, wszystko gra, nawet baterii jeszcze nie wymieniałam:))) to są bardzo fajne strony, gdzie mozna kupić tanio rzeczy dla dziecka :))

Ja bardziej patrzę na olx lub allegro bo mieszkam w małym mieście i z odbiorem własnym jest spory problem.

Rozumiem, jeśli chodzi o olx jak i gumtree to jest troche strach co do wysyłki, bo trzeba po prostu zaufać osobie od której się coś kupuje.Wpłacasz pieniądze czasami na ślepo. Jak ja coś kupuje na tych stronach to proszę przewaznie o wysyłkę za pobraniem (tylko minus jest taki, że jest sporo droższa) albo jak osoba jakoś tak mi się nie podoba i nie mam do niej za bardzo zaufania to proszę aby wystawiła to samo na allegro, już bez zdjęcia i wtedy kupuje na allegro :))

Ale żeśmy troche odbiegły od tematu a staram się tego nie robić, bo to jednak denerwujące dla innych forumowiczek :wink:

Co do mowy dziecka; mój synek ma prawie 2,5roku, mówi całkiem całkiem, ale jest wiele słów,których po prostu nie rozumiem, jest jedno słowo, które już od daaaawna mówi i do tej pory nie możemy z mężem rozszyfrować :-)) brzmi to “TAŁAŚ” i to nie chodzi o dałaś, bardzo często je mówi i coś tam dodaje, czego też nie rozumiemy i jest to w formie pytania:)) też tak macie?:)))

Kurde mój mały leniuszek nie chce mówić ostatnio tylko wszystko pokazuje. Jak coś mówi to tata i daj i piszczy od kilku, dni spodobało się mu piszczenie i nie wiem jak mu wytłumaczyć że tak nie wolno,chodzi mi szczególnie i wieczory

Tak masz rację. Ja mam bliźniaki które mają rok i prawie 4 miesiące. Dziewczynka mówi mama, tata, baba, dziadzia i tam jakieś inne proste wyrazy natomiast chłopca w ogóle to nie interesuje i nawet nie próbuje powtarzać. Dlatego również czekam z niecierpliwością na to, aż on zacznie mówić coś, ale wiem że pewnych rzeczy nie da się pospieszyć ani przeskoczyć, bo przecież jednocześe rozmawiam z jednym jak i z drugim, razem słuchają bajek… Należy cierpliwie czekać i nie przejmować się opiniami innych w końcu to Ty jesteś matką:-)

mandarynka może “dostałaś” mój synek za 10 dni kończy 2 lata i jestem pod wrażeniem jego zdolności w gadaniu oczywiście tylko ja bo inni muszą się bardzo wsłuchiwać. Ale ja umiem się z nim dogadać i to bardzo dobrze.

Każda mama rozpoznaje mowę dziecka bo spędza z nim dużo czasu ale jak już inni mają odpowiedzieć na pytanie dziecka to nie mają bladego pojęcia co mówi. Mój mąż nieraz niema cierpliwości a dla mnie od razu wszystko jest jasne. Tak to już jest mama wie wszystko

pypliś też chyba to nie to słowo, bo nie pasuje mi co całości :slight_smile: teraz do dziadków tak mówi to to TAŁAŚ jest w formie pytania. Typu "dziadeek ałiłłła TAŁAŚ??? i nikt nie wie o co chodzi:-))) poza tym ogólnie jego mowę rozumiem i oprócz tego jednego stwierdzenia to nie mam problemu aby go zrozumieć:-)
I faktycznie tak jest że matka rozumie swoje dziecko, mój mąż też ogólnie go rozumie, ale ja jednak więcej -wiadomo więcej jest ze mną :slight_smile:
Śmieszne jest jak nieraz jestem tłumaczem pomiędzy rozmową synka z dziadkiem czy z babcią :slight_smile:

Dokładnie, każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie :slight_smile:
Niektóre dzieci mają "ciężka mowę " czyli nauka mówienia przychodzi im trudniej.
Jeżeli Cię to martwi możesz skonsultować to ze specjalistą, ale nie martw się - jeszcze trochę i będziesz miała mała gadułe w domu :slight_smile:

Mówienie przychodzi samo, nieraz dziecko zasypia a rano budzi się i zaczyna przegadywać… po prostu musi się przełamać…

Każdy malec rozwija się inaczej. Oczywiście trzeba malca obserwować czy oby na pewno wszystko jest w porządku, ale bez paniki. Może za mało się z nim rozmawia, a może po prostu tak ma.

Spokojnie zacznie mówić . Mojej kuzynki syn zaczol tak poprawnie mówić w wieku 5 lat wtedy można się marwic

Słyszałam, że niektóre dzieci zaczynają mówić w momencie kiedy będą znały jakiś tam zasób słów. Ale jak wtedy zaczynają mówić to od razu pełnymi zdaniami.
I córka mojego byłego tak właśnie miała długo nic nie mówiła aż zaczęła pełnymi zdaniami.
Więc nie masz się czym martwić niektóre dzieci tak mają i każde dziecko rozwija się w swoim tempie.

Spokojnie, dziecko ma czas na naukę… Jedne dzieci w wieku 18 miesięcy potrafią powtarzać każde slowo, które usłyszą, a inne tylko powiedzieć mama, tata. Ale jak później wystrzelą, to całymi zdaniami! :slight_smile: Mój synek, obecnie 19 miesięcy potrafi sporo powiedzieć, bo mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, łała(wujek), papa, cześ(cześć), tsi(trzy), sieś(sześć), ato(auto), bru bru(tak robi auto)kóko(kółko) i potrafi powiedzieć jak robi krówka, kotek, piesek czy konik, ale moja koleżanka ma 2 tygodnie młodszego synka i porafi powiedzieć tylko mama i tata. Także spokojnie, nie przejmuj się! :slight_smile:

Moja córka ma 17 miesięcy i mówi mama, tata , koko , bum . Nic więcej nie chce powiedzieć. Był czas ,że mówiła baba , hau , daj , chce , ale jej się odwidziało . Dużo czytamy , dużo rozmawiamy , ale efektów bark . Nawet chodze z nią raz w tygodniu do klubu malucha , aby bawiła się z innym dziećmi. Muszę cierpliwie czekać , najwyraźniej jeszcze nie czas na mówienie.

Jajeczko Ania zapewne nie jest jeszcze gotowa ale jak zacznie mówić to zdaniami. Sama będziesz w szoku. :slight_smile:

Mój syn w wieku 2-3 lat bardzo słabo mówił, jedynie pojedyncze słowa lub sylaby. Nikt nie mógł go zrozumieć, oprócz mnie. Aż pewnego dnia jak się “rozkręcił” to do dzisiaj nie przestał

Mój tez ma dwa lata i mało mówi,choć zauważyłam że w ciągu ostatnich dni się rozkręca i zaczyna/próbuje coś mówić.
Mnie też to niepokoi,chyba jak każda matkę.Ale mam nadzieję że wszystko jest dobrze.Wizytę u logopedy mieliśmy i pani doktor nie zauważyła żadnych nieprawidłowości.
Często słyszałam jak inne mamy mówiły,że ich dzieci tez dlugo długo nic a potem już wszystko na raz powtarzały i mówiły

;d;d;dd

Też się duzo zastanawiałam kiedy moja Emi miała 1,5 r. że trochę mało mówi, bo tylko jakieś pojedyncze wyrazy, a mało fraz. Na bieżączo czytałam, co dziecko w danym tygodniu i miesiacu powinno byc w stanie powiedziec i zrobic.
Trochę się uspokoilam, kiedy zapisałam ile wyrazów potrafimy rozpoznać i wiemy jakie maja znaczenie. Okazało się, że nasze dziecko mówi o wiele wiecej niz sie nam wydaje :slight_smile:
Faktycznie w ogółe przestałam się martwić o mówienie ok. 28 mies., kiedy córcia zaczeła mówić bardzo dużo.