Nakładki na sutki

Witam! Urodzilam córkę przez CC i na poczatku mialam problemy z laktacja później oczywiście doszly pogryzione sutki i nakladki byly zbawienne.piersi się wygoily a córka nadal chciala przez nie ssać wiec odciagalam troszkę pokarmu i w momencie kiedy chciala zlapac piers kilka kropelek polewalam na sutek.raz wychodziło raz nie .ale pomalutku i teraz karnie juz9 miesiac

A nie wolisz karmic synka z butelki swoim mlekiem? Ja doswiadczenia z nakladkami nie mam, slyszallam ze te z medeli sa dobre.

Moja koleżanka również używała nakładek i była zadowolona :slight_smile: córka lepiej ssała pierś, a ona nie czuła wtedy bólu. Nie wiem czy nakładki pomogą przy braku chęci picia z piersi - moja koleżanka długo się męczyła, aż jej córka załapała picie z piersi przez nakładki. Na pewno nie wolno się stresować , gdyż stres źle wpływa na laktację :slight_smile:

Mój Synek od urodzenia nie chciał w ogóle złapać piersi. Przy próbie przystawiania jeszcze w szpitalu przez położne strasznie płakał. Potem to już wręcz w histerię wpadał - z głodu. Finalnie dostał butlę. Dopiero po wyjściu do domu kupiłam nakładki i pierwszy raz się zassał. Obawiam się jednak że jest już za późno żeby go z powrotem na cycka przestawić. W szpitalach byliśmy w sumie 2 tygodnie i chyba za bardzo się przyzwyczaił. Jednak mogę polecić nakładki bo w przypadku mojego dziecka zrobiły dużą różnicę. Myślę że gdybym sięgnęła po nie wcześniej, jadł by z piersi.

Gosiu nigdy nie jest za późno by nauczyć dziecko pić z piersi. Pytałam się Ciebie właśnie w wątku o cesarce jak to Twoje karmienie wygląda, bo mi Kasjan również nie chciał pić z piersi. Ja Gosiu mimo tego, że odciagalam mleko to próbowałam go przy stawiać właśnie przez osłonki - były takie dni, zdarzały się czasem nawet tylko przy jednym karmieniu, że Mały sobie opróżnil sam piersi właśnie dzięki osłonka; ) Musisz próbować, bo każdego dnia może być inaczej a im częściej mu pierś podtykasz pod nosek tym większe prawdopodobieństwo, że po prostu załapie; )
Tego Ci życzę ; *
i uwierz - wygodniej jest karmić z piersi niż odciągac przez kilka miesięcy a Ty masz jeszcze szansę karmić piersią; )

Dzięki Samanta :slight_smile: a powiedz mi jeszcze czy Kasjan prawidłowo ssał przez nakładkę? Bo mi się wydaje że Witek bardziej “ciumka” pierś przez nakładkę - jak smoczek, niż ją ssie jak by jadł. O nie wiem co z tym zrobić :frowning: dlatego go vw sumie tak rzadko przystawiam… bo on mnie traktuje jak smoczek :frowning:

I tak próbuj - według mnie to wspaniałe uczucie karmić piersią i uwierz, że dzięki takiej miłości jaka wtedy odczuwasz możesz mieć też więcej mleka ; )
No u Nas to właśnie czasem zdarzyło się tylko jedno karmienia z opóźnieniem piersi, bo np. w ciągu dnia wszystkie były takie, że on sobie ciumcial a mleko samo płynęło a on wcale piersi nie opóznial i wtedy juz po takich “kamieniach” ściągałam.
Na prawdę jest duża różnica w tym jak mleko ściągnie laktator a jak dziecko - laktator nigdy nie opróżni całkowicie piersi, bo musiała byś go przystawiać pod różnymi kątami do piersi z różnym natężeniem a dziecko dziecko ściąga mleko z całych piersi pracując odpowiednio tylko ustami; )

Ja bym zadzwoniła do jakiegoś specjalisty w dziedzinie laktacji. Kapturki wydaje mi się, że jeszcze bardziej zaburzą laktację u Ciebie i to nie będzie dobre, tak się wypowiadają specjaliści z którymi na ten temat rozmawiałam. Ja bym jak najczęściej przystawiała dziecko do piersi choć może być tak, że dziecko już nie będzie chciało piersi bo dzieci jeżeli mogą mieć mniejszy wydatek energetyczny ssąc butelkę to po co się męczyć z piersią, na którą tej energii potrzebują więcej. Jeżeli tak będzie to odciągaj jak najczęściej pokarm i podawaj z butelki.

Tylko że mój Syn NIGDY nie złapał piersi bez kapturka, wiec nie za bardzo mam go jak przystawiać :frowning: juz w szpitalu podejmowałam mnóstwo prób. Przychodziły coraz to nowe położne i doradcy laktacyjni i wszyscy się poddali wcześniej czy później :frowning:

Łał, czyli każde dziecko jest inne, a jeżeli od początku się nie nauczyło chwytać piersi to już się raczej nie nauczy bez kapturka, być może masz taką budowę anatomiczną że ciężko dziecku złapać prawidłowo brodawkę. Moja kuzynka pamiętam, że miała duży problem bo miała zbyt twarde i duże piersi i malutka nie umiała ssać, więc ciągle ściągała i dawała z butelki. Karmienie jednak nie trwało długo, bodajże do 3 miesiąca.

Marcelka, tak jak dzieci są róźne tak i my i nasza determinacja. Mój synek od wyjścia ze szpitala w trzeciej dobie kaźmiony jest mlekiem odciąganym. Dziś ma prawie 8 mcy i mm dostał tylko dwa razy w szpitalu w trzeciej dobie, bo spadał na wadze i było ryzyko, że nas nie wypuszczą. Warto walczyć, ale nie za wszelką cenę. Dobrze jest też mieć wsparcie osób, które przeszły podobną drogę :slight_smile:

Gosiu raczej nie przrjmowalabym się, aż tak rada mamy, która jeszcze nie karmiła… ; )

Osłonki pomagają podtrzymać laktacje a nie ja zaburzyc. Jeżeli dziecko nie ssie piersi to nie wiem w czym ich używanie miałoby przeszkodzić?

Dzięki :*

Podczas tych prób przystawiania położne też oglądały moje piersi i stwierdziły jednomyślnie że raczej nie tu leży problem. Neonatolog oglądał z kolei małego wędzidełko i też orzekł że jest OK. Chyba doszłam do momentu kiedy przyjęłam w końcu do wiadomości że mój “model” poprostu tak ma i już. Dlatego teraz muszę skupić się na zwiększaniu laktacji jako takiej i karmieniu mlekiem z cycka butelką bez ciśnienia na karmienie mlekiem z cycka cyckiem :smiley:

Faktycznie, wszystko przede mną, bo jeszcze nie karmiłam;) Ale mam wśród znajomych dwie konsultantki laktacyjne w tym jedną z certyfikatem europejskim i z nimi często rozmawiam,również o problemach z którymi spotykają się na codzień wśród pacjentek, dlatego zabrałam głos, ale owszem nie trzeba zgadzać się z moim zdaniem, bo to jest moje zdanie.

Punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia; )

Każda z Nas jest inna - charakter, determinacja, nawet budowa ciała. Tak samo i dziecko jest inne. Z tych właśnie powodów do tematu karmienia piersią trzeba podchodzić indywidualnie i każdemu przypadkowi przyjrzeć się z każdej strony; )
Nie ma schematu karmienia a jedynie propozycje rozwiązywania problemów, których też jest masa; )
Dlatego też dodając w tej sekcji wątek z zapytaniem do Eksperta podajemy każdy szczegół drogi mlecznej aż od narodzin dziecka; ) Tak na prawdę na laktacje wpływ ma wszystko; )

oj zgodze się z Tobą Samanta :slight_smile:

kupiłam dwa dni temu nowe kaptur, tylko nie zauważyłam i zamiast rozmiaru L - standart, wzięłam S - małe i chyba mam przełom bo moje dziecko się przez nie zasysa o wiele mocniej, normalnie jak by mi to mleko z kręgosłupa ściągał - czyli chyba w końcu tak jak powinno być :slight_smile:
Żałuję tylko że doradczyni laktacyjna u której byłam tydzień temu nie zwróciła uwagi na ich rozmiar i nie zasugerowała sprawdzenia innego rozmiaru czy firmy, bo tak “straciliśmy” ten tydzień :frowning:

Wniosek - jeśli któraś używa kapturków/nakładek że względu na trudności z przystąpieniem trzeba pamiętać że nakładka nakładce nie równa i trzeba sprawdzić kilka!

Gosia ja juz gdzieś to chyba pisałam, bo mój smerf nie pił z rozmiaru L, które miałam od LOVI a z S, które kupiłam od Canpola. Zresztą osłonki mają też różny kształt jak właśnie np. Canpol i LOVI i warto spróbować różnych marek, jeżeli dziecko ssie ale ma wciąż z piciem problem.

Mój robaczek w szpitalu miał problem z chwytanie bardzo płaskiej brodawki i przez pierwsze tygodnie pił tylko z nakładką. Nie umiał sobie poradzić bez. Później próbowaliśmy na zmianę, aż w końcu nauczył się chwytania piersi bez nakładki. Ale przy małych problemach w 2 miesiącu też jeszcze używałam kilka razy nakładek. Miałam rozmiar S z Canpolu - takie kupił mąż przy pomocy farmaceuty. I dla mnie i synka się sprawdziły.

Mam ten sam problem co autorka dosłownie, tyle że Synek ma 2 miesiące również nie chce ssać piersi tylko płacze nawet nie zdarzy chwycić a się zanosi także dokarmiam butelką ze smoczkiem LOVI wspierający laktację . Przeczytałam wypowiedzi tylko u mnie jest taki szkopuł iż przy odciąganiu piersi mnie bardzo bolą ( mam laktator ręczny) i odciągam ok 50ml naprzemiennie z obu piersi… Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć na czym polega system 7-5-3 .
Jak również piję dużo płynów wody i soków jabłkowych , kawę mama coffe i bawarki niekiedy …
Piszę w komentarzu bo jestem tu nowa i nie wiem jak samej stworzyć temat…
Proszę o pomoc , a podkreślę że nie chcę na siłę zmuszać dziecka do jedzenia z piersi i patrzenia jak płacze i się zanosi wolałabym by sam chciał jeść a chcę karmić naturalnie bardzo i najdłużej jak się da tylko jak nakłonić Malca do ssania piersi bez płakania… ?