Mleko krowie

Oj my też często gąbkę wymieniamy. Choć jest zmywarka to tak czy siak lubię mieć często nową.

No właśnie ją patrzę na tą stronę taka ostrą czy jest zdarta czy jest czym myć jeszcze. 

Mi się wydaje że często zmieniam jakoś nie mam konkretnego terminu co ile ale po prostu według uznania jak już jest zużyta 

Ja często wymieniam 

Xyz no tak chyba najlepiej. Właśnie wg uznania. Bo przecież nikt tego w kalendarzu raczej nie zaznacza hehe

Ja to nawet u rodziców pilnuje i im wymieniam gąbki bo mi nie pasuje heh

A to ja u kogoś raczej zostawiam tak jak ktoś ma. Nie rządzę się bo to nie mój dom chociaż rodzice mieszkają po sąsiedzku 

Lisza dobre;) ja raczej u rodziców nie robie takich porządków;) ale... pamietam ze u babci kilka rzeczy wyżuciłam;D ale już była wiekowa ;/ jak by coś mnie kłuło w oczy to pewnie i u rodziców bym wywaliła;D

Wiadomo rodzice tez wymieniają sprzątają i wgl żeby nie było 🤣

małe nie raz widzę ze maja multum nie potrzebnych rzeczy i zgarniam ich żeby to ogarnąć i powyrzucać ostatnio tak z lodówka było zawsze pytałam i mówiłam „po co wam tyle słoików” co w nich wgl jest i okazalao się ze cześć poszła do śmieci cześć do piwnicy i już nagle więcej miejsca xd

Stoją to stoją i pewnie przyzwyczaili się..  u mnie rodzice raz na kilka lat robili selekcję sloikow w piwnicy.

u nas słoiki to idą na bieżąco i co roku są uzupełniane, wkładamy to co lubimy, więc nie ma nigdy problemu:D

rany... słoiki i butelki;) ja mam też hopla;) jak kiedyś mi zabrakło jak robiłam soki to teraz co zima to zbieram a po lecie wyzucam co nie wykorzystam;)

Już nie wspomnę ile tego wszystkiego w piwnicy leży i się kurzy bo nie jesteśmy w stanie tego przejść ile można xd to po znajomych się rozdaje hehe

O rany to tylko pracy sobie robicie a potem rozdajecie. Ale obdarowani pewnie się cieszą :D

Rodzice lubią się w to bawić ze tak powie fajnie później sięgnąć po coś swojego a ze wychodzi im więcej No to po znajomych rozdają :) a oni później się tez odwdzięczają i tez coś im przekazują :) 

U mnie robili takie porządki w piwnicy i garażach, stodole, jak dziadek zmarł (tzn kilka lat trwało zanim się tata za to zabrał) ale złomu wtedy powywoził...

 

A przetwory co roku mama robi ale słoiki w piwnicy to mamy tak max z 2021 r resztki jakieś i jeszcze sporo różnych z 2022, a niektórych już dawno nie ma. 

jak ma sie swoje to tak fajnie;) 

ja robie mało przetworów;) nie żadne hurtowe ilosci mało mam miejsca w kuchni a czasu też;)

dzemów idzie u nas dużo jak zaczełam gofry robić;) to zawsze takie domowej roboty były by lepsze;) póki co drzewa też tak nie owocują aby robić niewiadomo jakie ilosci przetworów;) 

U mnie gofry to najbardziej lubią jednak z czekoladą. Jak zrobię im z dżemem to be też zjedzą się jednak zaraz pytają o czekoladę 

Aniss ja ostatnio robilam gofry z przepisy od koleżanki i powiem szczerze ze lepszych nie jadłam wyszły mega fajnie ale były robione typowo w gofrownicy nie takiej 3v1 jest tez spora różnica w czym się robi 

My lubimy gofry takie twardsze i powie szczerze że nie często takie mi się udają. Może gofrownice mam byle jaką nie wiem. Ale na to bitą śmietaną i owoce mmmm