Miesiączka, a laktacja

Ja jestem pół roku po porodzie i miesiączki nie ma, wcale za nią nie tęsknię i mam zamiar karmić jak najdłużej

Zawse lepiej sprawdzić…ja tam 6 tyg. po porodzie dostałam miesiączki i mnie to okropnie denerwuje. Karmię tylko piersią, a tu taki klopsik;(

Ja o dziwo dostałam miesiączkę gdy mały ma 6,5 miesiąca a zdziwiłam się bo pierwszą córkę karmiłam 9 miesięcy i miesiączkę dostałam po zakończeniu karmienia a tu nadal karmie i dostałam miesiączkę. Okazało się że też mam mniej mleka i to dużo mniej mały się denerwuje jak ssie pierś bo nic nie leci

Po porodzie co miesiac czułam w danym terminie bóle brzycha i bóle jajnika jak na miesiaczkę, caly czas karmie, mała ma 10 mieisęcy i własnie teraz dostałam miesiaczkę, trwała 3 dni i się skończyła, ból straszny, ale myślę, ze to było pod wypływem stresu nierwów i tego, ze leżałam w szpitalu i strasznie się stresowałam. Czasem zdarza się tak ze nie miesiaczka pojawia się na jeden miesiac i później znów jest jakiś czas spokoju.

Po 4,5 miesiąca po porodzie dostałam miesiączkę. Mało obfita i krótka. Od dwóch dni juz jej nie mam a laktacji mam bardzo słabą. Z obu piersi po 3 godzinach przerwy odciągam 65 ml. Młoda płacze bo się nie nadaja i ja nie mam dla niej porcji wieczornej na kleik . Czy to normalne że aż tak spadła produkcja mleczka? czy laktacja wróci czy musze zacząć ja zwiększać ? Po jakiM czasie od zakończenia miesiączki powinno wszystko wrócić na stan sprzed okresu ?

Zuzanna bez obaw, ze mną jest podobnie podczas okresu mojego mleka jest znacznie mniej, aczkolwiek nie poprzestaję na przystawianiu małej do piersi. Poza tym z tego co wiem jesteście już na etapie rozszerzania diety i możesz coś więcej jej podawać zamiast mleka. Jak okres się skończy wszystko wróci do normy :slight_smile: Miesiączkę faktycznie miałaś krótką, przed ciążą też była tak krótka? U mnie tak po 5-6 dniach wszystko wraca do normy. Nie zamartwiaj się na zapas to podstawa! :slight_smile:

miesiączki przy laktacji dostałam pierwszej jak córka miała 5 miesięcy- pierwsza menstruacja to był ból straszny i trwała 7 dni. teraz się ładnie unormowało, okresy są regularne, trwają tylko 4 dni i nie bolą. z ty, że rzeczywiście obserwuję spadek laktacji. Dlatego też w tym czasie dokarmiam córcie większa ilością stałych pokarmów.

ja słyszałam wiele razy ,że jak pojawia się miesiączka to laktacja się kończy…jednak sama po sobie wiem ,że to nie prawda…fakt u mnie tez pojawiło się mniej pokarmu ale tylko w jednej piersi :slight_smile: nie martwiła bym się na zapas :slight_smile:

A po ilu dniach od zaprzestania miesiączki pokarm wraca w dużych ilościach?
Ja jestem juz dwa dni po miesiaczce i dzisiaj po nocy odciagnelam tylko 30 ml. Odciagnelam 10 minut lakratorem elektronicznym. Trochę mnie to przeraza.

Zuzanna przerzuć się na laktator ręczny na chwilę i zobacz różnicę :slight_smile: nie martw się wszystko wróci do normy. Ja ostatnimi czasy w nocy mam mniej pokarmu i nie jest to spowodowane miesiączką…zawsze było wręcz odwrotnie, z kolei w ciągu dnia spokojnie ściągam 120ml. Gdy brakuje mi pokarmu…to zaczynam przykładać wagę do ściągania mleka co 3h, bez względu na to czy córkę karmię czy nie, po kilku dniach wszystko wraca do normy.

Staram się teraz odciagac pokarm i pobudzać piersi. Znowu po 6 godzinach przerwy nocnej młoda zjadła z jednej piersi a z drugiej tylko 30 ml odciagnelam. Musze zacząć pilnować laktacji. Pije tez herbatkę na laktacje.

Przy ściąganiu mleka też zauważam, że po nocy z tej ‘nieruszonej’ piersi jest jakby mnie mleka. Ale u mnie dobrym stymulatorem jest córka, gdy już najadała się z piersi dostawała na chwilę jeszcze drugą, by pobudziła działanie przysadki mózgowej. Po tym do laktatora i odciagałam nawet ładniej, niż na ‘sucho’.

Wczoraj cały dzień co 2 godziny albo odcuagalam albo przystawialam mała do piersi. Dzisiaj po nocy odcuagalam 35 ml. To jakiś postęp-5 ml więcej :slight_smile:

Dzisiaj już jest lepiej. Widzę , że mleczka jest więcej. Zaczynam myśleć pozytywnie.

Zuzanna-będzie więcej mleczka zobaczysz:)

Widzicie co człowiek/cycek to inne doświadczenia. U mnie przy miesiączce wcale mleka nie ubyło, tak mi się przynajmniej wydaje bo mała najada się cycem pod korek. Ale fakt, że ja nie ściągałam pokarmu tylko przystawiałam do piersi.

Artan ja też karmię prosto z piersi i u mnie pojawił się ten problem i ilość mleka bardzo się zmniejszyła.

Konsultowałam się z moimi znajomymi mamami karmiącymi i problemu żadnego nie było.

A może to zależy od obfitości krwawienia? U mnie raczej jest ono bardzo skąpe i może dlatego nie zauważyłam różnicy.

Po porodzie jeszcze nie mam miesiączki a to dopiero 3.5mc położna mi powala że jak karmie piersią to może nie byś jeszcze długo ciekawe jak to będzie w moim przypadku jakoś mi się wcale nie tęskni za okresem niby nie był bolesny ale mi się nie tęskni z drugiej jednak strony fakt ze się nie ma jeszcze okresu nie oznacza że się nie przechodzi owulacji czyli można równie dobrze znowu zajść szybko w ciążę. Poczekamy aż się pojawi i jak będzie z tym pokarmem narazie wszystko jest dobrze i niech tak zostanie.