Miesiączka, a laktacja

Artan moje miesiączki po porodzie są bardziej obfite niż te z tego okresu sprzed zajścia z ciążę. Choć muszę powiedzieć, że wyregulował mi się cykl i miesiączki nie są bolesne.

Beata z tego co czytałam opinie mam, większości z nich miesiączki są bardziej obfite.
AmiAga chyba żadna z mam nie tęskni za okresem, mnie pomimo karmienia piersią okres zaskoczył 5miesięcy po porodzie…:confused:

Ostatnio właśnie myślałam że to już bo brzuch mnie bolał jak na okres ale jednak to był fałszywy alarm. A i dobrze. Też się obawiam jak to będzie z tą laktacja przy okresie jak się tu na czytam że to różnie bywa.

AmiAga ilość mleka może się zmniejszyć, a nie musi, to zależy od indywidualnych cech kobiety, predyspozycji.

Wiadomo każda z nas jest inna. Ale teraz mimo braku okresu mam wrażenie że chyba mam mniej mleka bór córka częściej chce cyca ma 3.5mc może to ten skok rozwojowy tez się niedawno dowiedziałam że jest coś takiego.

A mi mama mówiła, że za jej czasów lekarze właśnie na bolesne i obfite miesiączki zalecali zajście w ciążę, że podobno po porodzie te dolegliwości ustępują. No i jakoś u mnie tak wyszło :-0

To fajne zalecenia kiedyś mili lekarze. Ja na bolesne miesiączki raczej nie narzekałam boje się żeby teraz nie było na odwrót.

AmiAga co jakiś czas następuje właśnie taki skok rozwojowy i dziecko wtedy potrzebuje więcej mleka. W takie dni przystawiaj jak najczęściej dziecko do piersi i po kilku dniach wszystko się unormuje.

Taka sytuacja jest naprawdę męcząca ale mus to mus na butelkę nie widzę potrzeby przejścia żeby dokarmiać. Dzień drugi wisimy przycycku :slight_smile: mam nadzieje że się unormuje.

Bardzo dużo koleżanek moich 4miesiące po porodzie dostawało miesiączki.

Nie wiem czy ktoś w tej kwestii przebije Beatę. Jak dostałam w 7, a tak patrząc po koleżankach jedna po 9 miesiącach a inna nawet po roku.

Witam
Ja dostałam miesiączki po 8 miesiącach. Też się obawiałam bo dużo się naczytałam że właśnie jak dziewczyny pisały zmienia się smak i zapach mleka. U mnie na szczęścia syn pije chętnie nawet podczas tych dni…
Nie zaóważyłam żeby jakoś strasznie zmieniła się ilość mleka. Przede wszystkim piersi produkują tyle mleka ile dziecko ciągnie . Nie ma że dziecko ciagnie a nic nie leci.

U mnie chyba smak podczas miesiączki się nie zmienia. Teraz gdy co miesiąc dostaję okrest to nawet ilość mleka już chyba tak nie skacze, najdorzej było przy tej pierwszej miesiączce, bo wtedy nie byłam w stanie wykarmić synka.

Ja miesiączkę dostałam 5 miesięcy po porodzie. Pierwsza trwała 5 dni i była bardzo skapa. Teraz mam druga i trochę mnie niepokoi. Trwa już dokładnie dwa tygodnie. Nie jest obfita ale jest cały czas. Miała któraś z was taka długą ? Aż się zastanawiam czy nie iść do lekarza.

ja dostałam okres 6 tyg. o porodzie i też zauważyłam znaczne zmniejszenie ilości pokarmu ale nie martw się dla dziecka i tak wystarczy a jak masz problem to spożywaj herbatki dla mam karmiących albo pij bawarkę naporawde pomaga w niedoborze

Picie bawarki nie poamaga, to tylko mit. Już lepiej działa picie Femaltikeru 2 saszetek dziennie.

jestem prawie 5 miesięcy po porodzie i jeszcze nie mam okresu. Z jednej strony to dobrze że go jeszcze nie ma ;p ale z drugiej ciężko wybadać kiedy się pojawi a teraz lato, plaża, woda, białe spodnie…

ewleina musisz byyć zabezpieczona :stuck_out_tongue:
A ja zadzwoniłam do mojego ginekologa i zapytałam czy to normalne żeby krwawienie utrzymywało się przez dwa tygodnie a on mi powiedział, że może nawet utrzymywac się przez 3 tygodnie. Jeśli miesiączka nie zatrzyma się po tym okresie to wtedy mam się do niego zgłosić.
Takie długie miesiączkowanie spowodowane jest karmieniem piersią i niewyregulowaną gospodarką hormonalną.

To współczuję Zuza, ja miałam odwrotnie 2 dni miesiączki i po sprawie.
Ewelina u mnie miesiączka pojawiła się po jakiś dwóch miesiącach od rozszerzania diety małej, czyli wtedy kiedy z 8-9 karmień przeszłam na 4-5/ dobę.

Termin powrotu menstruacji w trakcie laktacji jest sprawą bardzo indywidualną. U części kobiet krwawienie pojawia się dopiero po zakończeniu okresu karmienia piersią, u części wówczas, gdy przerwy pomiędzy poszczególnymi karmieniami stają się coraz dłuższe.