Majowe mamusie :)

Ani a może to od suchego powietrza w pomieszczeniu Cię boli gardło?? Niekoniecznie to musi być zwiastun przeziębienia. Ja ostatnio też miałam ten problem bolące gardło i katar i taka suchość w nosie, aż jak smarkałam to potrafiła mi krew polecieć. Okazało się, że mam za sucho w sypialni. Kupiłam nawilżacz powietrza bo i tak się dla małego przyda ale wystarczy mieć kwiatki w pokoju, uchylone okno [ ja mam na mikro] albo są na kaloryfery takie ceramiczne nakładki gdzie wlewa się wodę. Spróbuj może to własnie to :slight_smile:

moze faktycznie dzis mi rano poleciala krew z nosa i przy myciu zebow krew z dziasel wiecej niz zazwyczaj. Krew z nosa mi leci czasem ale nie tak jak dzisiaj po przebudzeniu.

Można też namoczony ręcznik sobie powiesić na kaloryfer i też dużo da, nawilży troszkę powietrze, ja osobiście lubię w ogóle wietrzyć sypialnie i mieć chłodniej w pokoju bo lepiej mi się oddycha i śpi. No i dobrze jakbyś miała przy łóżku butelkę z wodą i zwilżała sobie gardło jak wstajesz siku czy jak się przebudzisz. Daje ulgę :slight_smile: Co do nosa kup wodę morską i sobie nawilżaj albo wkraplaj sól fizjologiczna na pewno pomoże, w ciąży poprzez całą tą burze hormonów występuje tzw. hormonalny nieżyt błony śluzowej nosa. Możesz też łykać witaminę C mój lekarz powiedział, że pomoże to w tym, żeby się pozbyć krwawienia z nosa i samego kataru :slight_smile: Ja używam wody morskiej i krwawień od jakiegoś czasu już nie mam :slight_smile:

Dziekuje za rade:) najbardziej martwi mnie ten bol gardla bo nie wiem co moge a czego nie moge na to wziasc.

Dużo pić płynów. Herbata z cytrynką, ciepłe mleko z miodem i masłem, syrop z cebuli, herbata z sokiem malinowym, płukanie gardła wodą z solą, lub z wodą utleniona, a ponoć super jest płukanka z wody i octeniseptu., napar z rumianku też łagodzi gardło. Dla każdego coś dobrego - na pewno znajdziesz sposób dla siebie :slight_smile:

Dobrze też działa płukanie gardła dentoseptem.
Mi krwawienia z nosa pojawiają się sporadycznie i są bardzo małe, z dziąseł mi się jeszcze nie zdarzyło.
Ja w nocy bardzo dużo piję w standardzie mam przy sobie butelkę wody mineralnej.

mi wlasnie coraz bardziej z dziaasel krew leci. Cala szczoteczka z krwi. ale to podobno jak na ciaze normalne.

Z dziąsłami i krwawieniem podczas szczotkowania tak już jest. Znowu chodzi tu o naszą burzę hormonów i zmiany jakie zachodzą w naszym organizmie. Naczynia krwionośne się nam rozszerzają i dziąsła są bardzo wrażliwe i ukrwione. Trzeba w tedy zainwestować w delikatną szczoteczkę do zębów z jak najbardziej miękkiego włosia, żeby zapobiec wszelkim podrażnieniom:) Musimy nadal tak samo dbać o zęby i uważnie je myć, żeby nie pozostawić osadów i resztek jedzenia, które wzmogą dolegliwość. Pomocne jest używanie płynów do jamy ustnej najlepiej z fluorem jak i pasty do zębów nadwrażliwych. No i znowu pomocna będzie nam witamina C która uszczelnia nasze naczynia krwionośne no i napar z rumianka również nie dosć, żę pomocny na gardło to również na podrażnione dziąsła :slight_smile:

wielkie dziekuje za porady plukalam gardlo woda z sola i woda z woda utleniona i juz lepiej troche boli ale nie tak jak wczesniej.

Krwawienie z dziąseł oraz z nosa należy w ciąży do normy. To wynik rozszerzających się silnie naczyń krwionośnych. Nie ma się więc czym przerażać. Oczywiście, gdy staje się do zbyt częste, należy o tym koniecznie wspomnieć lekarzowi. Jeśli chodzi o krwawiące dziąsła, to tak jak już pisała Aga - delikatna szczoteczka i pasta na krwawiące dziąsła to podstawa.

hej też mam termin na maj :wink:

Hejka marta witamy wśród majowek

Marta - w takim razie gratuluję tak pięknego miesiąca rozwiązania :). Uważam, że to jeden z najpiękniejszych miesięcy na poród, gdyż jest już słonecznie, na dworze cieplutko, ptaszki ćwierkają i można grillować. Jak dziecko przyjdzie na świat, nie trzeba więc siedzieć z nim w 4-ech ścianach. Poza tym ja też jestem w maju urodzona :slight_smile:

Maj to bardzo fajny okres na rodzenie dzieci :slight_smile: Nie jest za ciepło, ani za zimno:)
Mi dziąsła już krwawiły przed ciążą, dlatego teraz nie jest to dla mnie nic strasznego.

Ja mam termin na 3 czerwca ale utożsamiam się z mamuśkami majowymi bo wątpię zeby mój synek wytrzymał do terminu :wink:

Tez mi się ten mój majowy termin podoba nie jest goraco nie jest juz zimno wprost idealnie na odpoczynek po ciąży i spacery z dzieckiem i całe lato na cieszenie sie macierzynstwem

O tak zapowiada się fantastycznie :wink: oby było ciepło i pogoda dopisywała :wink: idealna pora na wietrzenie rany…hehe :wink:

ja sie tak szykuje na poczatek maja teraz 35 tydzien lekarz twierdzi ze 36 wiec mysle ze poczatkiem maja a koncem kwietnia juz bedzie nas wiecej:) a maj piekny miesiac ja jestem z maja i moj maz tez:)

Ooo to może maleństwo trafi w urodziny któregoś z Was;) oj Aniu ale juz jesteś bliziutko :wink:

termin z miesiaczki ma dokladnie w urodziny meza na 12 maja:) juz tak ciezej mi powiem wam oddycha sie itp ale nos mam zatkany wczoraj gardlo dzis katar mam nadzieje ze jutro minie:)