Lody jako tako nie są zagrożeniem, chyba że były rozmrożone i ponownie zamrożone.
Wszystko dla ludzi. Byle z umiarem :)
O dokładnie kalusia ma święta rację
:)
też mi się wydaje, że jedyne zagrożenie to złe przechowywanie, ponowne zamrażanie.. a raczej wszystkie dostepne robione są z pasteryzowanego bo i cena jak wszędzie a poza tym z niepasteryzowanego pewnie musiałyby być szybko zjedzone
Przy lodach z niepasteryzowanego mleka byłoby za duże ryzyko zakażenia. Lody często jedzą dzieci, więc wątpię, że jakiś producent ryzykowałby i robił lody z surowego mleka.
Podpisuję się pod tym żaden producent nie wziąłby na siebie takiej odpowiedzialności i takiego ryzyka.
Co do rozmrożonych lodów to tez Inka miała taki przypadek :/ dobrze ,że zorientowała się zaraz po wyjściu że sklepu bo inaczej by pojechała do domu ,szybko do zamrażalki a później mogłoby być różnie, jakby je zjedli :/
W lato najczęściej kupuje lody w lodziarniach w tych gdzie wiem, że lody są robione. Zupełnie ineczej smakują
O w lodziarniach to całkiem inny temat wiadomo że te lody są dużo lepsze
Ja też lubię te tzw rzemieślnicze i tajskie też są dobre, ale nie wszędzie można dostać.
Dlatego ja korzystam w lato z lodziarni. Często podjeżdżamy z dziewczynami i kupujemy. Może są droższe ale naprawdę warte swoje ceny
O tak, smak takich lodów jest zupełnie inny.
Mogłabym je jeść w dużych ilościach zresztą w ciąży zawsze ciągnie mnie do lodów.
Bez zastanowienia jadłam lody :) generalnie uważałam tylko na deski na których było surowe mięso krojone i myłam rośliny.
Najczęściej kupuje lody w lodziarni, ale nie ukrywam że mam swoje ulubione w Biedronce. Uwielbiam lody, a w ciąży jem już jeszcze większą ilość.
Też mam ulubione w Biedronce hahah
A które to lody w Biedrze są mniam mniam 🍦?
Ja w ciąży jadłam tylko lody bez cukru. Akurat w Lidlu znalazłam takież które przy cukrzycy ciążowej były idealne. Z wysoką zawartością białka i słodzone słodzikami.
Ja właśnie w obecnej ciąży, mam wilczy apetyt na lody, jem je w takich ilościach... a w szczególności te rzemieślnicze
