Pati mamy taki sam. Też.jest lekki więc jest schowany ale nie chcę nawet żeby używała go. Stolik stoi bawi się ciągle.
A macie taki starodawny bączek dla swoich dzieci? Hipnotyzująca zabawka z naszych czasów, która zawsze zajmuje na kilka minut mojego synka...
Pulinek tak mam ;) i to metalowy a u rodziców jest plastikowy
A co sądzicie na temat skoczka dla dzieci?
Monisia ja nie jestem przekonana do takich urządzeń. Nie są zdrowe dla bioderek tak jak chodziki, dlatego nie zamierzam kupować skoczka.
Monisia myślę że zależy w jakim.wieku jest dziecko
Aneczka to chyba raczej dla małych dzieci, większe już chyba się w takim czymś nie bawią.
Monisia, nie ryzykowalabym chyba... może to się źle skończyć dla kręgosłupa, postawy i równowagi dziecka. Lepiej nie zaburzac funkcji ruchowych takimi zabawkami.
Jestem przeciwna skoczkom i chodzikom, to niebezpieczne dla stawów i kręgosłupa tak małego dziecka... skoki na trampolinie dopiero od ok 3/4 roku życia się zaleca, dopóki dziecko samo nie nauczy się odrywać od ziemi i skakać na twardym podłożu nie powinno się narażać na takie przeciążenia
Paulinek uważam dokładnie tak samo jak ty :)
Karolina zdziwilabys się widziałam dziecko prawie 3 letnie bawiące się skoczkiem
Aneczka ja bym nie pozwoliła bawić się takim czymś ale każdy robi jak uważa. Można zamontować dziecku bujaczke i też jest świetna zabawa bez niszczenia stawów.
Karolina a o jakim bujaczki mówisz ?
Wszyscy fizjoterapeuci trąbią już od kilku lat , żeby nie stosować chodzikow, nosidełek i różnych pchaczy. A i tak zawsze znajdzie się ktoś kto będzie wsadzal dziecko do chodzika.
Kompletnie nie rozumiem dlaczego.
Czy to dla własnej wygody czy o co tu chodzi ?
A jeżeli chodzi o kultowe zabawki i te które warto kupić to uważam, że garnuszek z Fischer Price jest super. Moja córka bardzo lubila się nim bawić. Ćwiczyła rączkę i kształty.
Zuzka też tego nie rozumiem.
Aneczka chodzi mi np. o bujaczkę, którą można zamontować w drzwiach.
Jeśli chodzi o chodzik to mam takie same zdanie na ten temat że się nie powinno i chyba Zuzka tutaj chodzi jednak o wygodę bo nic innego nie przychodzi mi do głowy . Jeżeli chodzi o pchacz to nie takie duże zło jak jest odpowiednio ciężki . Nad skoczkami się nigdy nie zastanawiałam.
Zuzka ja się właśnie zastanawiam między garnuszkiem a szczeniaczkiem i nie wiem co byłoby lepsze
Pati my mamy szczeniaczka i jest naprawdę super. Córeczka bardzo go lubi, nauczyła się już naciskać. Myślę, że później będzie to bardzo przydatna zabawka, dużo może nauczyć dziecko :)
Karolina mówisz o huśtawce? Co na furmtryny drzwi się wiesza?
Aneczka tak. Właśnie zamierzam taką kupić