Ja polecam ślimaka z Fisher prise z klockami :) super zabawka i bardzo trwała.
Polecam szczeniaczka uczniaczka z Fischer Prise
Kasia no właśnie córeczka ma dostać na święta od cioci ale pewnie poczeka na swoją kolej :) od jakiego wieku on jest?
Stolik interaktywny edukacyjny Smily Play
A polecicie mi jakąś zabawkę dla mojej córci? Najlepiej w kolorach czarny-biały-czerwony. Macie coś sprawdzonego?
Kostka sensoryczna Sensuś, Baby Senses
U nas hiciorem jest kolejka i tory. Mój trzylatek uwielbia się tym bawić. Robi to codziennie. Najpierw składanie torów, potem zabawa.
U nas stolik interaktywny
U mnie stolik czeka na swoją kolej :)
Fajne są tablice manipulacyjne, ale to duży wydatek. Kuzyn zabrał się za robienie takiej sam i też mu wyszło ponad 400zł chociaż trochę materiałów miał w warsztacie na start...
Wszystko zależy od wieku dziecka ale faktycznie te tablice są bardzo fajne , chociaż w nie których widziałam przedłużacze co dla mnie akurat nie powinno się znaleźć bo po co uczyć takie małe dziecko grzebania w kontakcie.
Super sprawa też warsztat , czy kuchnia drewniana , kolejka też super kuzyna syn ma i ciągle się bawi
Mamy warsztat, kuchnia też albo stragan z lidla kiedyś u nas stanie, bo to takie uniwersalne zabawy
Ja się samemu zrobi taka tablice to umieścimy co chcemy
Kasa sklepowa i zestaw lekarski. Z chrzesnicą męża kilka lat owijałysmy się chusteczkami jako opatrunkami ;) A ile mi warzyw sprzedała :D
Moja córeczka dostała pchacz, który można przerobić na stolik edukacyjny i na nim jest sporo elementów jakie ma tablica manipulacyjna :)
U nas szał obecnie robi zwykła huśtawka powieszona w przedpokoju, godzinami mógłby się bujać i chętniej zasypia po takiej zabawie
Tez mamy pchacz z tablicą, i często się nią bawi. Lubi też matę i zawieszki /grzechotki na niej. Plus wszystkie mniejsze plastikowe elementy które może lizać :)
Paulinek o ja sama kiedy byłam dzieckiem uwielbiałam taką huśtawkę :) muszę też córeczce taką zamontować
Też mamy pchacz ze stolikiem i póki mały tylko siedział fajnie się bawił jednak jeżeli chodzi o pchacz to jest za lekki i dziecko wręcz biegnie za pchaczem więc zrezygnowaliśmy . Pchacz musi być dosyć ciezki .
Nam za pchacz służyły krzesła w kuchni... trudno je ruszyć, a jednak satysfakcja była u mojego ogromna jak się chociaż trochę udało... nie bałam się przynajmniej, się przewróci, bo są ciężkie i stabilne