Krępujące pytanie [zaparcia w ciąży]

zaparcie to nic gorzej jak dochodza jeszcze hemoroidy;( 

nie wiem jak to sie dzieje ale w ciazy faktycznie ciezko z tymi sprawami;( 

mimo iż dieta bogata w błonnik to jakos to trawienie inaczej wygladało niż w okresie poza ciażowym;) 

warto zrezygnować z produktów macznych czy słodyczy które wspomagają problemy z wypróżnianiem a zastepować je owocami i świeżymi warzywami, 

to co dobrze działa poza śliwką to rodzynki owsianka truskawki;) niedługo na nie sezon wiec warto sie zaopatrzeć w nie mrożąc je na zapas;) 

jogurty najlepiej naturalne

 

ja z kolei miałam zazwyczaj problem z wypróżnianiem się, sprawiało mi to naprawdę problem. 

U mnie zaparcia straszne w drugiej ciąży aż trafiłam do szpitala 2 tygodnie bez załatwiania się brzuch jak Skala. Skórze mega w 20 tygodniu. Druga ciąża spokój ale i tu i tu hemoroidy dopiero co pp 1 ciąży uporałam się z nimi i od nowa myślę że będzie potrzebny zabieg

Mama_Miki współczuję, najgorzej właśnie uporać się z czymś i od początku teraz zaczynać walkę

Jestem w 22 tygodniu i na razie nie mam problemów z wypróżnianiem się. Powiedziałabym nawet, że jest z tym lepiej, niż przed ciążą. Może to dlatego, że stosuję dietę cukrzycową (nie mam cukrzycy ciążowej stwierdzonej, ale ginekolog kazał mi kontrolować cukier, bo miałam początkowo skoki).

U mnie też były straszne zaparcia , ale jakoś mi osobiście pomagały śliwki.;)

Czasami jak zjadłam Activie sliwkową to było lżej.  Bardzo pomocne były także pestki z dyni oraz jabłka.  Różnego rodzaju kaszę , ryż.:)

Koszmar zmagać się z zaparciem ... się człowiek za przeproszeniem nadyma a tu i tak mało co wyjdzie :)

Buziaki;*

 

Ja niestety juz przed ciąża mialam problem ale ciąża sprawiła ze zaparcia stały się o wiele wiele bardziej uciążliwe...dodatkowo doszły hemoroidy.  Po ciąży odwiedziłam proktologa . Poki co nie widzę wielkich efektów. 

Niestety zaparcia do domena ciężarnych. Ja biorę dodatkowo żelazo, co też potęguje te dolegliwości. Wodę staram sie pić non stop, a i tak nie jest kolorowo. Dodatkowo kilka dni temu miałam bardzo duży incydent z hemoroidami. Nigdy takiego bólu nie przeżyłam. Do porodu jeszcze trochę i aż sie boję, co będzie dalej. Nawet żelazo na kilka dni odstawiłam, aby trochę zminimalizować ten problem. Staram się nie jeść słodyczy, szczególnie czekolady, kawy też nie piję. Dużo warzyw w diecie, pełnoziarniste produkty. Niestety ciąża ma swoje prawa i jak ten stan jest cudowny, to kosztuje wiele mnie fizycznie.

misiowa, doskonale znam ten stan. trzeba przetrwać najgorsze. również przyjmowałam żelazo, czasami musiałam je co jakiś czas odstawić bo nie naprawdę problemy tylko się potęgowały.

Żelazo brałam i do tego stopnia miałam problem z zaparciami że w pewnym momencie lekarz po prostu kazał mi wypić herbatę na przeczyszczenie bo to było az nie zdrowe takie trzymanie więc nie martw się ,rozmawiaj z lekarzem i się nie wstydź bo ten problem dotyka praktycznie każda z nas 

U mnie zaparcia i hemoroidy od pierwszej ciąży. Najgorzej było po drugim porodzie. Inne kobietki po porodzie siłami natury siadały, normalnie się poruszały a ja nie byłam w stanie usiąść. Leżałam tylko na bokach. Tak mi doskwierały.

Jak teraz pakowałam torbę do szpitala to moje must have to maść na hemoroidy. Ale dostałam od położnej jakąś maść szpitalną samorobną. Rewelacyjna. No i teraz przy trzecim porodzie aż tak nie było źle. Chociaż z ironią do męża mówiłam, że moje popękane krocze mnie tak nie boli jak właśnie tam. A najgorsze jest wtedy wypróżnianie. Takie błędne koło. 

Też zapewne czeka mnie zabieg. 

Mama Emmy, a jak on Cię leczy? Masz jakieś maści?   Bo ja myślę że u mnie to już teraz tylko zabieg. 

Dziewczyny na zaparcia polecam owsiankę! moje ostatnie odkrycie w problemach z wypróżnianiem :)

ja akurat kupuję gotową taką z biedronki takie musli i dodaje jogurt naturalny i tak to jem :)

Moja siostra przygotowuje sama owsiankę z płatków owsianych, dodaje owoce, rodzynki i zalewa woda lub mlekiem - tez poleca i mówi że jest zadowolona :) Po takim śniadaniu zaczęłam znowu systematycznie się wypróżniać :) mam nadzieję, że to nie tylko tak na chwile. Ale nawet jak będzie to efekt tak na chwile to póki co jestem bardzo zadowolona :) 

Ja co prawda w ciąży nie miałam Zapart natomiast teraz u mojego Dwulatka właśnie zmagamy się z tym problemem. U nas sprawdzają się w saszetki z makrogolem nie wiem czy mogą to pić kobiety w ciąży, ale pani doktor polecała też siemię lniane

No u mnie to jak nie kilka dni zaparcia to znowu parę dni biegunka. Potem kilka dni spokoju i od nowa. Zauważyłam że na zaparcia czasem pomaga u mnie jedzenie jogurtu naturalnego.

Na zaparcia błonnik działa 

U mnie niestety nic nie działało na zaparcia dopiero jak słończylam drugi trymestr było lepiej

Dobrze jeść produkty mleczne, owsiane i produkty z błonnikiem a do tego polecam też trochę ruchu, spacery i picie dużej ilości wody :) 

Na zaparcia to ruch i dieta bogata w błonnik. Plus dużo wody. I jak już się pojawią, to nie wiem czy wiecie, ale aby nie pojawiły się hemoroidy, co mają ogromny związek z zaparciami dobrze podczas wizyty w toalecie, pod nogi podstawić mały stołeczek. Klasyczna pozycja nie jest optymalna, a najlepsza jest taka kuczna. 

Zaparcia to dość częsta przypadłość kobiet w ciąży niestety. Spowodowane są przez hormony ciążowe spowalniające proces trawienia i osłabiające pracę jelit oraz powiększającą się stale macicę, która uciska układ trawienny. Polecam tez kompot ze śliwek lub suszone śliwki :)

ja biorę żelazo więc też jest problem..