Agusia chyba się trochę zapędziłaś…po to właśnie jest forum, żeby wyrażać swoje opinie, ja uważam że jest to kaprys mamy i mam do tego święte prawo i nie życzę sobie, żebyś mnie od MĄDRYCH nazywała, bo wszystkie wiemy jaki to ma wydźwięk. Skoro chcesz to możesz nawet dziecku w nosie dziurkę zrobić, nic mi do tego.
A gdybyś przeczytała uważnie, co napisałam wyżej, to byś zobaczyła, że to ja sama podjęłam decyzję, że chce mieć przekute uszy, akurat w okresie komunijnym, a nie że mama mnie na siłę tam zaprowadziła.
Takie jest wasze zdanie dziewczyny wiec ok. Ale dawniej mamy przekuwali uszy jak bylismy male i ja jakos prpblemu nie mialam, wrecz bylam szczesliwa ze mam kolczyki, a co do ubioru ubralalabym corke oczywoscie ze wygodnie jak i ladnie. Kaprys… jak ubieramy dzieci , to tez jest kaprys kazda matka woe naljepiej co jej dziecko pragnie i w czym mu wygodnie. Znam tyle mam a raczej matki polki co przesadzaja… zimno to nie wyjde na dworze bo zachoruje i taka choruje czesciej niz taka co wychodzi w kazda pogode, tak samo przed kazdym spacerem smaruja twarz kremem to chyba tez przesada za kazdym razem, dziecko musi przyzwyczaic sie do wszystkiego. Tak samo jak z tymi szczepionkami rodzice wydadza fortune kasy bo nie beda krzywdzic dzieci trzema klociami. Dawniej kloli 3razy i kazdy z nas przezyl, mielismy kolczyki i jakos wydaje mi sie ze nikt noe ma o to zalu do rodzicow, a po drugie dziurki zarastaja jak nie nosi sie dlugo kplczykow u dzieci bo mojej siostrze zarosly i musiala jeszcze raz przekluwac uszy.
Ja juz pisałam ze nie jestem za przekłuciem uszu rocznemu dziecku, bo jak jedna z mam napisała dziecko w tym wieku o to nie prosi… Wiec to nie jego wola by mieć kolczyki a mamy… Ale nie o tym chciałam, nasz lekarz jak widzi takie dziecko z kolczykami to dostaje białej gorączki… A sąsiadka która przebiła uszy na roczek dziecku bardzo tego żałuje…
a ja jestem oczywiście za tym by każda matka miała swoje zdanie i wyrażała je bez zbędnych emocji. Oczywiście jest tak, że to wymysł mamy żeby tak małe dziecko miało kolczyki ale ja osobiście w tym moim wymyśle nie widzę nic złego… nie znam osoby, która żałowała by swojej decyzji, nie znam osoby która ma żal, że mama jej przebiła uszy gdy była malutka… Dziurki zarastają, córa nie będzie chciała to ściągnie kolczyki i po sprawie. Ja nie jestem pewna czy to że miałam 5 lat i poszłam do kosmetyczki przebić uszy to było tak strasznie świadome z mojej strony ale pamiętam do dziś że było to dla mnie straszne przeżycie (nie ból tylko strach bo nie pamiętam żeby to bolało) a to, że pistoletem, nam też przebijano pistoletem i żyjemy a uszy mamy całe więc skoro dalej się to stosuje to chyba nie jest aż takie złe.
Ewcia i Agusia - jest jeden zasadniczy problem. Chyba nie do końca się rozumiemy. Mi absolutnie nie chodzi o jakiś strach przed zarazkami czy mądrzenie się o to kto jest lepszą mamą czy coś w tym stylu.
Powtórzę to czego jestem absolutnie pewna. To, że matka zrobi dziecku, które nie ma nawet roku kolczyki, uważam za JEJ OSOBISTY KAPRYS Bo jej się to podoba. A skąd wiecie, że dziecku też się będzie podobać. Uwierzcie, że nie każda dziewczynka chce nosić różowe falbanki i nie każda dziewczynka chce nosić kolczyki.
Agusia sama napisałaś, że jesteś zła, że ciocia Ci przebiła, bo zrobiła to krzywo. Małe dzieci się wiercą i do takich sytuacji dochodzi bardzo często.
Ewcia, ty z kolei piszesz, że tego nie pamiętasz i masz z głowy.
Co to za pomysł, że każda dziewczynka musi mieć kolczyki, bo to lubi? Co za bzdury?
Chodzi tylko o to, że może warto by było poczekać na decyzję dziecka. Ja mam córkę i dopiero jak ONA BĘDZIE TEGO CHCIAŁA, pójdziemy zrobić jej kolczyki.
Ze mną jest podobnie nie jestem zwolenniczką przebijania uszu dziecka. Zdarza się, że mamy czynię ten zabieg na swoim dziecku, by można było odróżnić dziewczynkę od chłopca…ale to też wydaje mi się zupełnie zbędna. Owszem podobają mi się kolczyki u dziewczynek, ale wiem…że przyjdzie na to odpowiedni czas, nic na siłę.
Ulka85 nie wiem czym się tak zdenerwowałaś nic złego przecież nie napisałam a tym bardziej nie myślę.Każdy ma prawo do własnego zdania a ten forum przecież nie jest po to żeby się tutaj kłócić i oceniać innych.Nie powiem bo przebicie swojemu dziecku uszy może i też jest kaprysem skoro tak uważacie ale nie rozumiem co jest w tym takiego złego?Skoro kiedyś tam dziecku nie podobałyby się kolczyki to w każdym razie nie musi zakładać kolczyków.Ja nie mam córki tylko synka i jak narazie nie muszę o tym myśleć,a już nie musisz być Ulka85 tak bezczelna i tak chamsko mi napisać że mogę nawet w nosie przebic,wiesz ale to nie było tutaj potrzebne!Ja nie miałam złych zamiarów na Twój temat a Ty już wyskakujesz z takim tekstem,zastanów się!Każda mama zrobi jak uważa,ja tylko chciałam dobrze i wyrazić swoje zdanie…
cytuję " ale skoro są takie matki co przekuwaja dziecku kolczyki dopiero na komunie to niech się tak bardzo nie mądrzą tutaj i uważają że są lepszymi i odpowiedzialnymi matkami !!", odebrałam to jako niemiły atak na moją osobę…jeżeli dokonałam nadinterpretacji to przepraszam
Ulka85 ja naprawdę nie napisałam tego w złych zamiarach tylko też mnie troszkę to dotknęło jak do mnie napisałas ale nie chciałam tutaj nikogo obrazc a tym bardziej tak myśleć.Nie wiedziałam że to tak odbierzesz,dlatego również przepraszam.
To jest forum pomocne a nie by sie klocic, wiec wyluzujcie dziewczyny, moim zdanien kazda matka zrobi jsk uwaza ,wiec zostawcie już ten temat moze bez komentarzy. Ja uwazam ze przebijanie uszow to nic zlego,przeciesz to nie tatuaz ze pozostaje na całe zycie, ja akurat ma synka,ale jak bym miala coreczke przebilabym uszka w wieky ok roczku :-). Takie moje zdanie. Bo czekac na decyzje dziecka to bez sensu…to tak jakbym czekala czy np. Ochrzcic dziecko bo moze ono by nie chcialo byc ochrzczone…roznie bywa:-). Wazne ze kazda mamusia kocha swoje dziecko i wie co dla niego jest najlepsze:-)
Zgadzam się również z Tobą Ewcia,nie po to tutaj jesteśmy żeby się kłócić tylko wyrażac swoje własne opinię i zdania.Ja nie chciałam nikogo obrażać,dlatego przepraszam jeżeli kogoś uraziłam!Może jak będę miała własną córkę to może wtedy zrozumiem,ale jak narazie mam synka i nie muszę o tym myśleć
Mi już też emocje opadły, sprawę uważam za wyjaśnioną
Ja przed pierwszą komunią miałam przebite uszy ale pamiętam że bardzo mi ropiały i po zdjęciu kolczyków nie pozwoliłam sobie innych założyć , tak więc dziurki zarosły. Trzy lata temu mój narzeczony bardzo namawiał mnie abym przekuła uszy i z okazji imienin kupił mi piękne złote kolczyki, więc nie miałam wyboru i przebiłam. Po kilku dniach jedno ucho zaczęło mnie bardzo boleć i pomimo ciągłego przemywania zrobił się stan zapalny , z dziurki wydobywała się ropa. Któregoś wieczora źle się poczułam, bolało mnie ucho i głowa i położyłam się na godzinę a gdy wstałam i dotknęłam ucha to aż mnie piekło z bólu. Gdy poszłam do łazienki zobaczyłam że ucho tak mi napuchło że nie było widać koralika z kolczyków( tych którymi przebija się ucho), normalnie wciągło mi do środka. Ropa aż w środku pulsowała i w żaden sposób nie mogłam sobie tego kolczyka wyjąć. Mój narzeczony ma grube palce więc nie chciał się tego zadania podjąć ( a po drugie bał się że oberwie:), dopiero moja ciocia która mieszka niedaleko pomogła , najpierw na siłę wypchała kolczyk na zewnątrz a dopiero później wyjęła sztyft mocujący. Powiem szczerze że ucho leczyłam ponad pół roku i nie chciały mi się dziurki zagoić i nawet teraz kiedy zakładam srebrne lub metalowe kolczyki po dwóch dniach znów odczuwam ból, więc noszę tylko złote kolczyki i zmieniam je bardzo rzadko. Ja właśnie z obawy że dziecko może mieć takie problemy jak ja wolałabym poczekać z przebijaniem uszu, choć znam opinie że małym dzieciom szybko się uszka goją.
Fajnie ,że opowiedziałas o tym przypadku…moze ktos zastanowi się pięć razy przed ta decyzją…Tutaj nie chodzi o to by komuś mówić ,która mama lepsza… chodzi o to by pomóc i ustrzec przed pewnymi nieporządanymi skutkami. Podaje wam kilka zdjęć…czy uważacie ,że taki maluch wygląda pięknie z kolczykami? jak dla mnie wygląda bardzo źle…dzieci sa piekne gdy sa naturalne… przeczytajcie tez ten artykuł i komentarze do niego… jest wg mnie bardzo fajny a zdanie zostawiam wam.
greendream - jestem totalną przeciwniczką, podobnie jak Ty, ale jak jeszcze zobaczyłam zdjęcia, to aż zamarłam… jak to wygląda!?
Cóż Anna przypadek przykry i zdarza się niestety i tego się bałam przebijając uszy małej, na szczęście nic takiego się nie stało. Uważam, że mała wygląda ślicznie w kolczykach
Ja też zawsze byłam przeciwniczką przekłuwania uszu małym dzieciom, ale i tak widok tych zdjęć sprawił, że aż mnie zatkało, Masakra…
Hmm zależy co rozumiemy pod pojęciem “malym dzieciom” Ja miałam przekute uszy przed komunia ale zawsze chciałam dużo wcześniej niestety moja mama się na to nie zgadzala. Ja zdecydowałam ze przekuje uszka dziecku jak skończy min 3 latka. tez jest male ale to nie niemowlę tak jak na zdjeciech. Po za tym to uszka u dziwewczynek w takim wieku slicznie wygladaja drobniutkie kolczyki - osobiście jestem za ale nie wcześniej już nie przesadzajmy, wszystko z umiarem
Na tych zdjęciach to już przesada takie kolczyki duże zakładać takim małym dzieciom,jeśli ja bym chciała przekuć kiedyś jak będę miała córeczkę to napewno takich bym nie założyła tylko bardzo a to bardzo drobne,malutkie kolczyki.Napewno nie takie ja na tych zdjęciach!
Te na zdjęciach to faktycznie przesada, moja ma takie malutkie, że trzeba się przyglądnąć by je zobaczyć.