To prawda ja też się przekonamy jak bedzie. Narazie jest za mała to nawet o tym nie myślę
Ja swojej córce również nie będę przekłuwać. Będzie duża i stwierdzi, że chce. Okej, wtedy to zrobimy.
Na razie jest malutka, choć i dwumiesięcznym maluchom widziałam, że przebijają.
Kiedyś bardzo wcześnie przebijali i teraz też jeszcze to się zdarza
aneczkaa006 nawet bym nie powiedziała, że "się zdarza", tylko dalej jest to popularne wśród rodziców. Bardzo dużo moich koleżanek z czasów szkoły jeszcze, które mają córki, wszystkie, co do jednej, mają przekłute uszka...
Nawet ostatnio o tym myślałam ale stwierdziliśmy z mężem ze córka ma na to czas będzie starsza będzie chciała wtedy tak. Te maleńkie buziaczki są tak piękne że nie trzeba dodatkowo upiększać ich kolczykami.
Magicznypazur no widzisz tylko pytanie czy mamy podajeły taka decyzję czy wpływ mieli dziadkowie bo może i tak być
Uważam, że maluchy same w sobie są tak słodkie, że nie potrzebują dodatkowych ozdób w postaci np. kolczyków. A decyzję o momencie zrobienia kolczyków pozostawię Córkom, gdy będą na to gotowe. Jak narazie mojej 3 latce wystarczają klipsy i o innych nie myśli:)
Ja mialam przebite uszy zanim ukończyłam rok. Kiedyś spotkać małą dziewczynkę bez kolczyków to było coś, a jak już się widziało, to zazwyczaj było wielkie zdziwienie i zastanawianie się, czy aby z nią wszystko ok i czy nie czuje się bardziej chłopcem skoro ich nie ma, albo z rodzicami cos jest nie tak... Bynajmniej u mnie tak było. Wychowywalam się w niewielkiej miejscowości.
to_ja_Aga_K prawda! jeszcze 20-30 lat do tyłu zobaczyć dziewczynkę bez przekłutych uszu graniczyło z cudem... Choć u mnie nie było przeświadczenia, że jak dziewczynka nie ma kolczyków, to coś nie tak z nią lub rodzicami. Mamy przekłuwały uszy córkom, bo to po prostu było bardzo modne, sama miałam przekłute uszy, jak miałam 3 miesiące i dziurki mam do dziś, ale kolczyków nie noszę.
MagicznyPazur, ja tez nie noszę kolczyków. Tylko na jakieś okazje, ale w gruncie rzeczy cieszę się, że dziurki są zawsze w gotowości:-)
Ja uszy miałam przebite jak szłam do komunii, sama chciałam więc tata pojechał że mną i mi przekłuli. Sama wybierałam sobie kolor, takie czerwone wktetki :) pamiętam do dziś ;D
to_ja_Aga_K ja nie mogę nosić innych niż złote, bo zaraz mi uszy puchną i szczypią... I złamałam dwa razy kolczyki i powiedziałam, że trzeci raz nie będę dawać do naprawy i od tego czasu nie noszę wcale :)
Ja lubiłam długie kolczyki ale kiedy coreczke się urodziła przestałam nosić
MagicznyPazur, ja niestety też nie mogę nosić innych niż złote i srebrne, bo bardzo mnie po tym bolą uszy. Czasem czuje z tego powodu taki mega smutek, bo w sieciowkach są piękne duże kolczyki, ale nie zrobione ze szlachetnych kruszcow i mimo, że tak mi się podobają i chcialabym założyć na 'wielkie wyjście' to wiem, że nie ma sensu ich kupować...:-(
Jak najbardziej przeciw. Po co kaleczyc taką małą istotę. Małe dzieci i tak są piękne bez tych wszystkich ozdób. Jeszcze bedzie miała czas sama podjąć tą decyzje. Ja miałam przekute uszy w 4 klasie podstawowki i była to moja decyzja za zgodą rodziców.
Jestem przeciwna takiej metodzie upiększania. Dla dziecka kolczyki nie wnoszą nic pozytywnego... Bo właściwie po co takiej małej dziewczynce kolczyki, skoro ona nawet nie ma świadomości posiadania ich? Ponadto jest to sprawianie dziecku nieuzasadnionego bólu dla naszego widzi mi się. Okej, jest to jednorazowy, krótkotrwały (a tutaj też można debatować bo w końcu rana długo się goi) ból jednak mimo wszystko dalej jest bólem. Ponadto piercing to bądź co bądź forma okaleczania ciała. Moja córka 3 latka nie ma kolczyków, dam jej wybór i sama zdecyduje kiedy będzie chciała je wykonać. Mi tego wyboru nie dano a do dziś pamiętam jak mama zaciągnęła mnie do kosmetyczki na przebicie uszu. Nie piętnuje matek które robią dzieciom kolczyki... zadaje jedynie pytanie - po co ?
U nas 3/4 latka, sama chciała, sama się zdecydowała pokazywałam filmiki jak przeklowaja i że to boli że to na całe życie mimo 2 tyg tłumaczen to i tak postanowiła ze chce.
Mojej córeczce przekułam uszka gdy skoczyła 1rok. Troszkę płakała, ale szybko zapomniała. ???
A ja jakoś nie mam zdania w tym temacie
Osobiscie nie robial pierwszej corce kolczyki i drugiej tez nie bede robic.
MYSLE ZE SAMA ZADECYDUJE JAK BEDZIE WIEKSZA TAK JAK STARSZA CORCIA
Przyszla mając 14 lat że chciałaby miec już przeklute uszy
Ja jak sobie przypomnę ból uszu po przekłuciu (a byłam w liceum), to nigdy bym dziecku tego nie zrobiła. Zresztą nie widzę powodu dla którego to robić. Biżuteria jest dla dorosłych