Justyna jak czytam o Twojej ciąży to tak jak moja wiem co czujesz . Ile jesteś już po porodzie ? Ja nie mogę się zebrać na ćwiczenia a wcześniej chodziłam kilka razy w tygodniu. Też bardzo chciałam ćwiczyć a nawet nie mogłam za bardzo spacerować mimo wszystko i tak dużo nie przytulam . Nie jedna koleżanką która zachodziła w drugą ciążę opowiadała żeby po pierwszej zadbać o figurę bo przy kolejnej ciąży kolejne kilogramy a później ciężko zgubić .
Pati ja już powinnam zapomnieć o ciąży :D mój synek ma 4 lata ale była tak okropna że niestety pamiętam :p
Ja przyznam że dopiero po ciąży zaczęłam ćwiczyć u zdrowo się odżywiać i jakoś się wciągnęłam :p teraz planując druga ciąże ważę 8kg mniej niż waga startowa q pierwszej ciąży. Mam nadzieję Pati że to prawda co piszesz już też kilka razy to słyszałam i żyje nadzieja bo nie ukrywam że tej wypracowane figury bardzo mi szkoda
Jednak jak planujemy ciążę, to bardzo dobrze jest zadbać wcześniej o formę fizyczną. Jednak jak będziemy wyćwiczone to i ciążę lepiej będziemy znosić i wtedy na o wiele więcej ćwiczeń będziemy mogły podczas jej trwania sobie pozwolić i po porodzie o wiele łatwiej wrócimy do wagi prawidłowej. Plus poród to maraton i ciężko go zdobyć bez przygotowania.
JustaMama ale nie jest powiedziane, że będziesz miała tak, jak przy pierwszej ciąży, bo przecież każda ciąża jest inna i inaczej ją znosimy. Wiadomo, pewnie na początkach ciąży nie da się ćwiczyć, gdzie często mamy mdłości, dokuczają nam wymioty, czy senność, ale drugi i trzeci trymestr, jak najbardziej, jak nie będzie przeciwwskazań :)
Zamarancza ja wagę wyjściową miałam podobną, bo 63 kg na plusie, ale do porodu 86, co to było dużo za dużo. Teraz niestety waga wyjściowa wyższa, natomiast tyję mniej niż w pierwszej ciąży bo około 3 kg na plusie, więc nie ma tragedii :)
Nawet jeżeli przed ciążą jesteśmy aktywne fizycznie sylwetka jest ladna , odżywiamy się zdrowo , w ciąży także to pomimo tego że mamy np zakaz ćwiczeń to inaczej jest niż jak mamy kilogramy , nadwagę i zachodzimy w kolejną ciążę to już nawet ćwiczenia nie pomogą .
Justyna zdradź przepis na motywację do ćwiczeń przed ciążą byłam mocno aktywna i teraz pół roku po CC mam zielone światło żeby ćwiczyć ale motywacji brak . Ale wiem że jak zacznę to wpadnę w rytm . ;)
Misiowa o ile sama nie rodziłam naturalnie ale na pewno poród sn wymaga nie lada wysiłku więc aktywnosc w ciąży kiedy możemy jak najbardziej przydatna . I na pewno też sporo daje jak mamy dobrą kondycję , uprawiamy sport zanim znajdziemy w ciążę . Ja nie mogłam zająć mam niedoczynność tarczycy i leczyłam się też nic nie dało a jak zaczelam ćwiczyć lepiej się odżywiać odstawiłam słodycze itd bardzo szybko zaszłam .
Pati ja mam tak silna motywację ze względu na to żeby dobrze wyglądać. Wiem że ona powinna wynikać z innych rzeczy ale u mnie wynika tylko z tego :p ja po ciąży dostałam świra że mimo dziecks będę szczupaki zadbana mama a potem w sumie się wkręcilsm choć trwało to trochę podobnie jak poszukiwanie treningi który polubie. Motywacja nr 2-krotkie nawet bardzo krótkie treningi ale intensywne. I od razu uprzedzam pytania tak takie krótkie w połączeniu z zdrowym żywieniem działają. Mój trening trwa od 7di 20min plus rozgrzewka. Teraz rzadko 7 bo mi mało ale na początku dość często. I to moja motywacja ti tylko 10min dam radę i zdążę zrobić coś jeszcze jak synek śpi.
Pati skoro ćwiczylas przed ciąża to jak ciało po ciąży?
Pati, jeśli dobry wygląd Cię nie przekonuje to może lepsze samopoczucie i Więcej energii, więcej czasu, lepsza organizacja. Codzienny trening wymaga lepszej organizacji I dodaje duzo energii. Mi po ćwiczeniach chce się biec z córką wszędzie a gdy mam bardziej leniwy dzień to nie mam na nic ochoty.
ja znowu jak ćwiczyłam po pierwszej ciąży, to upodobałam sobie ćwiczenia z Fitness Blender i później bieganie, ale po jakimś czasie motywacja mnie opuściła, bo zaczął mnie intensywnie boleć mięsień przy ćwiczeniach... Teraz po drugiej ciąży mam nadzieję, że znajdę w sobie tę motywację i dam radę zrzucić zbędny balast. Planuję wrócić też na kolejny stopień kursu tańca, więc dodatkowy ruch : Ja znowu nie lubię krótkich i intensywnych treningów.. .Lubię takie po 45 minut jeśli chodzi o fitness i bieganie tak do godziny :) Ale wiadomo każda Mama lubi co innego, ważne żeby się zmotywować i wdrożyć w życie choć odrobinę ruchu :)
A ja mam tak napięty grafik że ciężko mi wygospodarować godz w ciągu dnia na trening wiec tu os razu motywacja spada. A te20-30 min dużo łatwiej
U mnie problem z zaczęciem niby chce mieć lepsze ciało , lepiej się czuć itd ale zawsze miałam problem żeby zacząć ale jak już zacznę to później mi mało tak było przed ciążą jak ćwiczyłam sporo .
Mama.gratki też tak miałam że po ćwiczeniach mimo że było ciężko miałem więcej energii żeby coś robić a w dni kiedy nie ćwiczyłam to byłam zmęczona jak nigdy .
Justyna ja mam takie ciało że muszę dużo włożyć pracy żeby wyglądać i przed ciążą chodziłam na 3treningi po godzinie i dodatkowo w domu ćwiczyłam więc sylwetka była dla mnie idealna no ale później zaszłam w ciążę planowana ale nie spodziewałam się tego że będą komplikacje i nie mogłam nic robić tylko spacery ograniczone a później to tylko leżenie . Więc rozleniwiłam się do granic możliwości. Ciało teraz nie wygląda najgorzej nie mam zwiniętej skóry ale mimo wszystko przybyło kilogramów i urosły mi uda tyłek brzuch i cycki o ile założę bluzki w rozmiarze S tak widać brzuch no i w piersiach mam tak jakby ktoś mi walcem przejechał . I mam zamiar doprowadzić się do stanu z przed ciąży zanim zajde w kolejną ;)
Magicznypazur ja chodzialam na początku na stepy bo kondycja była marna później z czasem na tmt tam typowo prawie godzina wycisk . Na sztangi typowo na miesnie i na siłownię gdzie prowadził zajęcia chłopak typowo na ciężary i to lubiłam ale jakbym miała zacząć biegać to nigdy w życiu bo mimo wysiłku fizycznego np w miejscu mogę jak najbardziej tak bieganie dla mnie to katusze :p ale jak powiedziałaś każda z nas woli coś innego grunt to się ruszać :)
pati1990 ja np. biegania na bieżni sobie też nie wyobrażam, bo dla mnie to mega nudne, a co za tym idzie nużące i męczące, za to jogging z ze słuchawkami w uszach i muzyczką w tle, jak najbardziej :) Ale tak jak mówisz, niektórzy nie lubią biegać w ogóle i wolą ćwiczenia siłowe z ciężarami niż cardio. W ciąży jakoś ciężko mi się zmoblilizować do ćwiczeń, stoi orbitrek pożyczony od szwagra i dwa razy na nim ćwiczyłam tylko, a to już 24 tydzień i jakoś albo nie ma czasu, bo obowiązki w domu, albo chęci niestety.
Ja np nie umiem oddychać podczas biegu jest mi słabo i próbowała ileś razy i to nie dla mnie. Jedynie sprint w miejscu i też krótki. Ja uwielbiam tabate i właśnie ćwiczenie z obciążeniem z elementami crossfit
Ja to się boję że mimo wszystko będę się w ciąży bała ćwiczyć żeby sobie nie zaszkodzić. Ba zajęcia zorganizowane nie będzie mnie stać a w domu nigdy bym sobie nie darowls gdyby coś się stalo. Nawet gdybym di końca nie znala przyczyny to i tak wyrzuciła bym sobie że pewnie przez treningi. W internecie duża piszą sprzecznych informacje niektórzy piszą że nie zaszkodzi inni że owszem ale nue w pierwszym trymestrze. Sama nie wiem. Poza tym jak przerwę na trzy miesiące to wątpię żebym wróciła w ciąży do ćwiczeń
JustaMama wiesz, jak w drugiej ciąży dostałabyś zielone światło od lekarza prowadzącego ciążę, to jest mnóstwo programów dla kobiet w ciąży, które można obejrzeć na YouTube chociażby i to z różną intensywnością. Więc jeśli byś chciała ćwiczyć, bo sprawia Ci to przyjemność, nie byłoby żadnych przeciwwskazań ze strony lekarza, to idzie wybrać naprawdę mało intensywne programy ćwiczeniowe, a zawsze to samopoczucie jest lepsze :)
Ja to niby wszystko wiem ale znam siebie o swoj wręcz choribliwy lek o dziecko i podejrzewam że może być ciężko. Ja nawet w pierwszej ciąży bałam się swobodnie współżyc mimo że w fizjologiczne przebiegające ciąży przeciwwskazań nie ma.
Ja mam tak duża obsesję że nie wiedząc że w ciąży jestem ale jest taka ewentualnosc bałam się wypić alkohol czy wziąć mocniejsze środki przeciwbólowe. Wiem jak to brzmi ale tak mam
Fajnie sprawdza się też joga, można znaleźć filmiki ma yt i ćwiczyć wedlug instruktorki. Jednak polecam ćwiczenia „na żywo” bo wyedy trener może poprawić Twoje ruchy i technikę. Joga dla początkujących stawia na rozciąganie mięśni więc nie jest aż tak trudna. Jest wiele poziomów po to aby nie zniechęcić sie
Magicznypazur na pewno w ciąży też jest inaczej pamiętam jak w pierwszym trymestrze tylko spałam i wymioty, a później byłam rozleniwiona więc zrozumiale że jakoś chęci brak u Ciebie no i z czasem też różnie bywa masz już jedno dziecko którym trzeba się zająć .
Justyna w pierwszym trymestrze na pewno trzeba uważać najbardziej ale w kolejnych też nie można pozwolić sobie na więcej i doskonale Cię rozumiem bo jakbym dostała zielone światło w kolejnej ciąży to mimo wszystko bym się obawila o zdrowie dziecka . Ale są ćwiczenia dla ciężarnych i być może bym się skusiła albo na jogę jak wspomniała Sussane
Przy pierwszej ciąży warto wybrać się do szkoły rodzenia. Tam pokażą jak ćwiczyć, sprawdzą czy dobrze się robi, nauczą ciwczenia mięśni Kegla. Przy każdej wizycie sprawdzają puls dziecka, puls i ciśnienie oraz wage matki. Zawsze można się o coś jak coś niepokoi. A w grupie zawsze większa motywacja do ćwiczeń niż samej w domu. Ale wiadomo że jak jest się w drugiej ciąży to trochę się kampilkuje. Jedynie jak ma się kogoś kto przypilnuje w tym czasie to można z tej opcji skorzystać
Ja przed ciążą i w ciąży uwielbiałam jeździć na basen. Właściwie nadal uwielbiam, natomiast teraz mając dziecko wypady na basen nie są tak częste jak to miałam w zwyczaju wcześniej. Oczywiście z córką na basen również jeżdżę, ale wiadomo, że wtedy nie ma miejsca na takie "prawdziwe" pływanie i ćwiczenia w wodzie, chyba, że pod opieką córeczkę ma mąż, wtedy ja mogę chwilę swobodnie popływać lub na zmianę :) Ogólnie w ciąży gorąco polecam wypady na basen, popływać, poćwiczyć mięśnie, świetna i rozluźniające sprawa :) U mnie mega pozytywnie wpływało to na samopoczucie, a i dzieciątku w brzuszku na pewno też było przyjemnie ❤️
Co do takich ćwiczeń do ekranu itp..to ja jakoś nie mogę się do tego zmobilizować..Nie sprawia mi to przyjemności, bardziej jest to katorga a ogólnie sport zawsze lubilam. Nie umiem się zmotywować do takich filmików :P Dużo bardziej wolę po prostu wyciągnąć wieczorem przyjaciółkę, bądź założyć słuchawki do uszu i wyjść sobie na wieś pobiegać na świeżym powietrzu. To dla mnie dużo przyjemniejsze opcja. Oczywiście 70% sukcesu w osiągnięciu celu szczupłej sylwetki to dieta, więc uważam, że to kluczowe aby zmienić nasze nawyki żywieniowe na zdrowsze i starać się jeść zbilansowane posiłki :) I do tego dochodzą ćwiczenia �