Moim chłopcom późno wyszły pierwsze jedynki, około 10 mca, pewnie dlatego tyle naraz teraz idzie. Musi się wszystko wyrównać.
Az szkoda dzieci ze musza sie tak męczyć:/powodzenia Wam zycze!
adamos u nas podobnie, zęby idą po dwa. Na szczęście bez gorączki, ale bywały noce z pobudkami co godzinę.
Dodatkowo zbiegło się to teraz z katarem.
Nie udało się i mała się zaraziła Kupiliśmy kropelki nasivin i na szczęście nie jest gorzej, nie ma gorączki ani kaszelku. Pytałam w dwóch aptekach o ten Pelafen Baby, to w jednej aptece pani w ogóle nie wiedziała o czym mówię, że nigdy nie miała z tym styczności, a w drugiej pani mi zamówiła.
Odkąd mała się zaraziła to i moje złe samopoczucie poszło w kąt i mniej jakby dręczy, chociaż teraz to tak mnie kaszel męczy, że płuca wykaszlę niedługo…
Czytalam ze przy zabkowaniu moze pojawic sie katar.dziwne ale tak jest.dziasla sa rozpulchnione latwo o stan zapalny dlatego organizm jest bardziej podatny na infekcje.
Corka tak miala,byl okres ze chorowała 4 miesiace praktycznie bez przerwy,lekarka obstawiala ze to alergia(choc jest za mala zeby to stwierdzic). Stwierdzila ze córka nie radzi sobie z tymi alergenami a dodatkowo szly jej zabki przez co obnizyla jej sie calkiem odpornosc i dlatego tak choruje-katar,angina itd:/ moze gdyby nie zeby to by tak nie chorowala. Aktualnie bierze lek odczulajacy i jest lepiej. I narazie od sierpnia nie pojawily sie żadne zęby, choc mam wrażenie że niebawem sie cos pojawi…
I nas mała tez ostatnio miała zaczerwienienie gardło i katarek. Dostała leki i przeszło. Lekarka mówiła że właśnie dlatego że zęby wychodzą to ma zmniejszoną odporność a teraz jest sezon zachorowań wiec o chorobę nie trudno.
Wykrakalam no i nas dopadł katar:/ nie chce narazie z mała jechać do lekarza bo boje sie innych choróbsk a ma tylko katar. Podaje wit C, Euphorbium do nosa i inhalacje z soli fizjologicznej.
Ewelina dużo zdrówka dla Was i żeby ten katar szybko minął :))
Nie mija niestety a wręcz sie rozwija, doszedł kaszel,dlatego wolałam żeby osluchal ja lekarz i zajrzal do gardła. Ostatnim razem lekki kaszel miała a okazalo sie u lekarza ze gardło okropnie czerwone z ropa i antybiotyk od razu, dlatego tym razem tez wolalam zeby obejrzal ja lekarz. Na szczęście osluchowo czysto, gardlo lekko zaczerwienione, dostalismy Lipomal 3x2ml, Ibufen 1x2.5ml, Mucofluid do nosa, inhalacje z soli fizl 3x dziennie, Wit C 2x dziennie. Sporo tego a Mala juz sie wścieka i nie chce pic, katar jej ściągnąć to dramat. Przy inhalacji tez placze, choc teraz spiewam jej ulubione piosenki to chwile posiedzi spokojnie, oby szybko minęło:/
Ewelina podawaj małej leki ze strzykawki , powoli wstrzykując na bok policzka , raz z jednej strony raz z drugiej.
Ja zawsze kupuję te strzykawki 5ml , i małej tak podaję syropy , bo z łyżeczki też mi ne chce pic . I jedną strzykawkę daję jej do ręki zabawi się a ja w tym czasie wstrzykuję jej lekarstwo do dziuba. I przynajmniej na strzykawce odmierzysz dokładną ilość leku :))
Na katar polecam i kąpiel w Aromacitvie , mojej małej pomaga , lepiej jej się oddycha i katar szybciej mija.
Oby szybko to choróbsko minęło Twojej córeczce Dużo ,dużo zdrówka jej życzę :))
Musze spróbować z ta strzykawka, mam ich pelno bo tylko tym odmierzam leki i zawsze sobie zostawiam z syropow i chowam, najlepsze sa z Ibufenu gdzie odmierza co 0.25. Aromactiv mam do smarowania i smaruję corcie przed snem, ale o tym do kąpieli nie slyszalam?
Dziekujemy:)
Mojej córce też często na siłę musiałam podawać leki.
Jak robiliśmy inhalacje to włączałam córce bajki,aby się czymś zajęła.
A leki nawet do teraz podaje jej w strzykawce.Jak była mała to sprawdzał się ten sposób o którym pisze Moona 24.
Jak smaruję maścią to plecki ,klatkę i nawet stópki(aby je rozgrzać).
Co do Lipomalu -działa on napotnie i trzeba uważać czy dziecko nie jest spocone ,gdy wychodzi na spacer.
Na kaszel i szybsze się go pozbycie pomoże oklepywanie plecków.
Podawaj jeszcze dużo płynów do picia np.herbatkę malinową.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Dziś i syn i córka dostali krople z antybiotykiem do nosa. Syn sprzedał siostrze jakaś bakterię i też biedna się męczyć. Przedszkole… Na szczęście ona marudna nie jest, tylko katar już dwa tygodnie trwa. Oprócz kropli, córka ma zalecone inhalacje z soli fizjologicznej. Syn ma krople do nosa, wzmacniające leki i odczuleniowy lek, bo to też się tutaj nałożyło. Ale do przedszkola może chodzić.
U nas już też pojawiło się pierwsze przeziębienie.Dzisiaj byliśmy u lekarza ,który przepisał Lipomal(3x3ml),Nurofen(2x2,5ml), Nasivin soft (3x1)Fenistil(2x4Krople)syrop na kaszel Hederasal(3x3ml).A jak nie będzie poprawy to jutro Bactrim-2x2,5ml. Sporo tych leków i duże dawki jak na półroczne dziecko.Już siałam panikę przy tym Nurofenie ,bo na opakowaniu jest napisane,że dawka po 1,25 ml .Nie wiem ile tego Nurofenu mam dawać.Chyba jutro zadzwonię jeszcze do tego lekarza,bo może się pomylił albo taka dawka ma być?Już wiem są dwa syropy -100 lub 200 mg ibuprofenu /5 ml.I wychodzi na to,że jednak 1,25 mam podawać!!!
W dodatku córka jeszcze niczego nie miała do tej pory w ustach oprócz mojego mleczko i sporadycznie mm.Nie zna innych smaków i dlatego wypluwa syropy.Muszę jej mieszać z mlekiem,żeby mi to wszystko przyjęła.Coś strasznego jak dziecko jest chore.
Rzeczywiscie duze dawki tych syropow macie. Córka , ktora ma prawie rok i niedawno miała katar, tez dostała lipomal, ale w dawce 3x2ml, Ibufen 1x2.5ml, dodatkowo wit C 2x8kropli , cos do nosa i inhalacje z soli. Wiec te wasze dawki rzeczywiście sa spore, ja bym na Twoim miejscu zadzwonila i zapytala, bedziesz spokojniejsza. Lekarze sie czasem myla, ostatnio siostrzenicy lekarka dala antybiotyk i kazała dawac w dawce 5ml, ale siostre cos zaniepokoilo i sprawdzila w swoim notatniku, ze Mała brała juz ten lek w dawce 3ml i tak jej podawala, przy kontroli okazalo sie ze dobrze zrobila bo Pani doktor sie pomylila:/ Duzo tego macie do picia, ja tez ostatnio to przechodzilam o czym tu pisalam, wiec wiem co czujesz. Choroba dziecka to straszny okres, zyczeWam powrotu do zdrowia i duzo cierpliwosci:)
Dziękuje Ci Ewelina.No walczymy z tym przeziębieniem.Dzisiaj już jej lepiej.To tego Bactrim nie rozpocznę jej dawać.Wreszcie lepiej śpi,bo kilka ostatnich dni w ogóle nie chciała spać.
Co do tych dawek leków to ja prowadzę sobie taki zeszyt i zapisuje w nim wszystkie zachorowania.Porównałam teraz te dawki ze wpisami starszej córki jak była w tym wieku.Wiem,że to nie ta sama choroba,ale jakieś porównanie,odnośnik jest.Oczywiście studiuje ulotki,ale lekarze czasem przepisują świadomie końskie dawki.Chyba rzeczywiście do niego zadzwonię ,aby się upewnić czy tak mam podawać.
Mam nadzieję,że szybko wyzdrowieje.
Grunt że jest już lepiej. Noce są najgorsze, jeszcze takiego maluszka to trzeba caly czas nosic, ehhh paskudny teraz czas, same chorobska.
Ja tez mam taki notatnik i tam wszystko zapisuje, kazda wizyte u lekarza, objawy choroby, jakie leki i na ile dni, dawki, ile choroba trwa. Bardzo przydatne i tez często do tego wracam. Ostatnim razem nie od razu poszlam do lekarza, sprawdzilam w notatniku co przy takich objawach moge podawać i już, bardzo wygodne. Dodatkowo mam liste leków ktore mam w domu i jak jestesmy u lekarza to mówię co mamy, zeby nie kupować kolejnych, bo potem tylko sie to wywala, az szkoda:/ często tez dzwonie do siostry czy cos ma jak nam lekarz przepisze to sie wymieniamy lekami, bo nie ukrywajmy ze niektóre syropy kosztuja 30zl a ich sie nie zużywa, a córka niestety sporo choruje to mamy tego sporo:/
Angel rzeczywiście jak na półroczne dziecko to dużo tych leków.
I jak tam angel wszystko wyjaśnione z tymi lekami? Dobrze wszystko lekarz przepisał? Masz malutkie jeszcze dziecko i rzeczywiście sporo tych leków wymieniłas w dodatku ten Bactrim który sama miałam w dzieciństwie przepisywany, jakoś nie jestem za antybiotykami.
Córeczka już wyzdrowiała.Tego Bactrim nie musiałam jej podać,bo już następnego dnia było lepiej.Do lekarza się nie mogłam dodzwonić niestety. Nurofen tylko ze trzy razy jej podałam a Lipomalu zmniejszyłam dawkę.Córka i tak całej dawki żadnego leku nie przyjęła,bo albo wypluwała a z mlekiem w butelce z powodu innego smaku wszystkiego nie wypiła.
Ciężko jak takie maleństwo jest chore.Zobaczymy jak to wszystko się zakończy. Fenistil i wit.C nadal jej podaję.Nie chciałabym ,aby znowu coś załapała.Z pewnością żadna mama nie chce,aby jej dziecko było chore.