Karta ciąży bez tajemnic

Ja w ciąży nie miałam okazji jechać pociągiem, ale dobrze wiedzieć na przyszłość, że jest możliwość skorzystania z takiego przywileju i można ominąć te nieszczęsne dla mnie kolejki :wink:

Świetny artykuł, zwłaszcza że nie wszystkie wiemy co oznaczaja dane skróty. Ja ksiażeczke ciąžy nosze wszedzie ze soba

Bardzo pomocny artykuł :slight_smile:

Ile się czeka na wynik GBS? Tydzień, pamiętacie może? Dodzwonić się do przychodni nie da więc muszę iść odebrać.

O super artykuł…bo o większości skrotach nie wiedziałam;( takze warto bylo sobie poczytac. Warto zabierac ze soba karte ciazy a zwlaszcza jak jedziemy gdzieś dalej na urlop bo zawsze roznie bywa i moze sie przydać a informacje w niej mogą byc przydatne jakby sie miało trafic do innego szpitala z różnego powodu…wiadomo nie ma co myśleć.negatywnie ale lepiej być przygotowanym.

Marta, ja czekałam krócej niż tydzień, ale podobno jak jest ujemny to są szybciej wtedy. W każdym razie około tygodnia trzeba liczyć.

Ja swoją kartę ciąży mam zawsze ze sobą . Po prostu mam ją cały czas w torebce, Tak się jakoś bezpieczniej czuję.

Majupa ja miałam w torebce aż di dnia porodu, zawsze przy sobie :slight_smile:

Przy okazji karty, jak będziecie brały zaświadczenie o tym, że byłyście pod opieka lekarza przed 10 tyg, weźcie ze sobą kartę, ponieważ położna wypisuje zmień daty wizyt w każdym z trymestrow

Mama Gratki zgadza się. Dodatkowo moja położna chciała ksero karty ciąży, bo jednak na jakiejś podstawie wystawiła takie zaświadczenie.

Ja oprocz karty (swoja droga dwoch kart bo prowadzilam ciaze w dwoch krajach) nosilam wyniki wszystkich badan ktore mialam. Nie wszystko wpisane jest w karte a sadzilam ze w razie w to bedzie bezpieczniej kiedy wszystko bede miala przy sobie.

Ja akurat wyniki miałam w karcie, w mojej były rubryki na to. Wynik GBS i od okulisty wzięłam zszywaczem, tak samo wynik krwi, to warto mieć ma stałe wpięte

Większość badan tez mialam wpisane w kartę. Ale niektore nie. Np. wyniku usg dopplera np już nie. A ze wychodziły nieprawidlosci to w szpitalu je tez od razu chcieli.

Ja miałam ze sobą wszystkie badania nawet jak były wpisane w kartę. Żadnego USG nie mialam opisanego w karcie - miałam jedynie informację, że USG w karcie pacjentki. Dlatego zawsze miałam opis ze sobą. Teraz w sumie te wszystkie badania mam w torbie młodej:D Jakoś nigdy nie pamiętam, aby wyjąć :slight_smile:

Ja wszystkie badania mam w segregatorze od Mama Ginekolog i zabieram go tylko na wyjazdy. W torebce musiałam mieć miejsce na przekąski i wodę :wink:

ja też nosiłam wszystkie wyniki badań oprócz karty w razie co :slight_smile:

Ja też w karcie nie mam opisanych usg, dlatego mam je zawsze z kartą.
Położna, która przychodziła do domu dala mi zaświadczenie na podstawie karty właśnie, nic nie kserowała.

Ja sobie robiłam ksero i też nosiłam w torebce jak gdzieś szłam czy jechała, oryginał woziłam już w zapakowanej torbie z innymi zapakowanymi rzeczami :slight_smile:
W pierszej ciąży taka byłam,kserowałam dla siebie wszystkie wyniki badań,karte ciązy, trzymałam w osobnym segregatorze, bo wiadomo, że niektóre badania zabierają. Wyniki także w torebce miałam pokserowane takie ważniejsze, i tych których nie było w karcie np miałam pozytywny wynik na paciorkowca, wilałam taki mieć przy sobie, ze w razie czego jak zaczne gdzieś rodzić to żeby wiedzieli, zeby podać antybiotyk

Ja wszystkie dokumenty usg karte ciąży itp miałam w teczce która przyszła jako prezent z HIPP

Ja założyłam sobie zwykłą teczkę A4, do tej z Hippa bym się nie zmiescila.