W duzej mierze tez zalezy od podejscia dentysty do dzieci ;) jak dentysta wie jak dotrzec do dziecka to tez jest latwiej zrobic kontrole zabkow a dziecko jest na fotelu bardziej spokojniejsze i ma mniejszy lek przez nastepnymi wizytami
Kasia to prawda i też nie łatwo znaleźć stomatologa ,który ma odpowiednie podejście do malucha.Ja poszłam do nowoczesnego ,fajnego gabinetu niby z polecenia a Pani doktor taka młoda ,wychuchana niesympatyczna,wręcz miałam wrażenie ,że nie lubi dzieci .Po pierwszej wizycie pozostawiła u dziecka niesmak do dentysty ,pomimo ,że małą była grzeczna i dzielna ,słuchała poleceń.Na szczęście poszłyśmy do innego gabinetu i tam się okazało ,że córka uwielbia dentystę,chodzi regularnie,nie boi się borowania itd,chodzi z uśmiechem ,ma to po mnie bo mąż panicznie się boi dentystów ;)
Wioleczek widzisz przez nią dziecko mogło mieć uraz do dentysty. Ale mi jednak ciężko wyobrazić sobie moją córeczkę u dentysty jest nieufna w stosunku do obcych więc mogłoby być ciężko.
Atmosfera w gabinecie ma duży wpływ na przebieg wizyty. My wybraliśmy się rodzinnie do dentysty. Synek miał wtedy prawie 3 lata. Wybraliśmy porę wieczorową, po jego drzemce żeby był wyspany. Przed wyjazdem do dentysty jeszcze coś zjadł i umył zęby.
Do gabinetu najpierw weszłam ja, potem moj mąż A na końcu przyszła pora na synka. Nie bał się wejść bo widział że też tam byliśmy. Mąż wziął go na kolana A ja byłam obok. Doktor okazał się sympatyczny i miał super podejście do dzieci. Pokazywał mu jak działają sprzęty A syn bym zaciekawiony tym co mówi. Nawet otwieranie buzi przez dłuższą chwilę nie sprawiło mu kłopotu. Lekarz obejrzał zęby i zrobił fluoryzację. Bez żadnego płaczu i problemów. Na koniec, w nagrodę nadmuchal balonik i zrobił pieska. Dzięki temu synek bedzie chodził z chęcią do tego dentysty.
Ja z synem chodziłam do bardzo miłego z podejściem do dzieci młodzi dentysty. Wiem., że miał wtedy swoje malutkie dzieci i może dlatego wiedział jak rozmawiać z maluchem. Wszystko wytłumaczył dlaczego, pytał czy myje ząbki, że mu nałoży taki niebieski żel, że to nie będzie bolało bo na pierwszej wizycie to takie sprawdzenie było żeby go nie zniechęcić. A na koniec kazał otworzyć szafkę żeby sobie wybrał jakąs zabawkę typu piłeczka kauczukowa czy samochodzik. Podejście super. Dobrze że do niego trafiliśmy.
Właśnie podstawa to trafić na dentystę z odpowiednim podejściem. Ja chyba tez wstrzymam się z wizytą do czasu aż córeczka będzie więcej rozumiała. Na razie będę obserwowała ząbki.
Karolina jezeli faktycznie nic sie nie dzieje z zabkami to tez bym odczekala ;) chociaz tez trzeba wziasc pod uwage fakt ze zeby psuja sie od srodka i mozemy tego nie zauwazyc ;)
My chodzimy niestety prywatnie bo na nfz mamy takie terminy w okolicy że szok i dzieci od 4r.z. Dopiero przyjmują.
U nas na NFZ nie ma opcji żeby gdziekolwiek się dostać. Terminy są długie a zresztą i tak trzeba płacić za plomby więc bez sensu.
NFZ ma tez to do siebie ze idzie po najtanszej lini oporu czyli slabszej jakosci plomby ktore szybko wypadaja czy starszy sprzet ktory daje w znaki kiedy lecza nam zeby aby slabe znieczulenie ktore za wiele nie pomoze
A ile płacicie za wizytę prywatnie? U nas 100zl na dzień dobry
Patrycja ja placilam 120 złotych i miałam w tej cenie plombę światłoutwardzalną i znieczulenie. Ale są też gabinety gdzie się płaci 200 złotych za sam przegląd zębów :O
U nas to samo 100 zl na dzien dobry potem zalezy co jest do zrobienia ;) dentysci sie cenia to jest prawda ;)
U nas w okolicy dla maluchów dentystów z podejściem jest bardzo mało a jak u Was?
Patrycja u mnie niestety też.. Widzę na Facebooku, że często polecają dentystów z innych miast.
Przewaznie w duzych miastach jest wiekszy wybor ;) Nawet mozna zauwazyc ze duzo ludzi jezdzi wlasnie do dentysty poza miejsce swojego zamieszkania ;)
U mnie to zależy co mam do zrobienia .za wizytę nic nie płącę tylko za wykonane" naprawy ".Mam swojego sprawdzonego lekarza,za zdjęcie rtg ,znieczulenie i plombę światłoutwardzalną płaciłam 150 zł,za kanałówkę 450.
u nas też niestety nie spotkałam się z dentystami dla dzieci lub przynajmniej polecanymi. Mam rodzinę w dużym mieście i zastanawiałam się już nad tym czy nie połączyć wizyty córki u stomatologa z odwiedzinami rodziny :)
chciałabym, aby przynajmniej pierwsza wizyta była bardzo pozytywna tak aby córka się nie zniechęciłą do wizyt u dentysty,
Tak jak piszesz wolalabym pojechac do duzego miasta poszukac sprawdzonego dentyste zeby dziecko juz na pierwszej wizycie sie nie zrazilo bo na dobra sprawe ta pierwsza wizyta jest najwazniejsza dla dziecka i od tej wizyty bedzie zalezalo jakie dziecko bedzie miec podejscie ;) A odrazu rodzinke odwiedzic i pol dnia masz juz za soba ;)
W takim razie poszukaj opinii na necie. Pierwsza wizyta jest bardzo ważna mimo tego, że pewnie będzie trwała 5 minut.