Karmienie piersią i odciąganie pokarmu

Jest to jednak ból dla mamy nie powiem że nie kiedy stara się jak moze a mimo to musi zrezygnować z karmienia no i wydatek na mm a to jak wiemy nie mamy wydatek 

A nie chciałaś przystawiać do piersi dziecka zamiast odciągać? 

Gdzieś czytałam że laktator odciąga połowę z tego co jest w piersi, ciekawe ile ma to w sobie prawdy 

Też właśnie słyszałam że dziecko dużo więcej wyciągnie i że dzięki przystawianiu dziecka później się skończy laktacja niż od laktatora,

Ja rzadko odciagam pokarm. A jeśli już to udaje mi się 50 ml z jednej piersi. To mało. Córkę przystawiam co 2 godziny. 

mi tez mało zawsze udało się odciągnąć 

z odciąganiem u mnie było tragicznie. moje piersi produkowały tyle ile mały zjadał więc wyjście gdziekolwiek i pozostawienie pokarmu osobie która miała zająć się małym graniczyło z cudem.

Przystawiałam w szpitalu i w domu też było mi tak wygodniej ale w pewnym momencie miałam tak poranione brodawki że nie było możliwości przystawienia dziecka i położna powiedziała że jedyną opcja dla mnie jest ściąganie mleka 

u mnie pierwsze miesiace nie bylo probelemu ale pozniej taki 3-4 miesiac juz tak bo piersi juz byly zaprogramowane potrzebowalam paru dni zeby rozbujac laktacje

Mama Laury a położna sprawdzała Ci jak dziecko się przystawia? Nie powinna tak ranić brodawek, a nawet jak tak to położna powinna zachęcić Cię do spróbowania przystawienia dziecka ponownie po kilku dniach żeby się te brodawki trochę zregenerowaly

 

Lena 50 ml z jednej piersi to i tak dość dużo, ja jak czasem jeszcze odciągnę to 60 ml z dwóch to max 😅

sś jeszcze te nakładki na sutki i one tez podobno zdają egzamin dość dobrze jak sutki sa poranione albo jak dziecko nie do końca radzi sobie z chwytaniem piersi. 

poranione sutki to faktycznie moze byc problem, ale własie dobrze szukac jakiegos rozwiązania jak te nakładki albo maści żeby nieodpuszczac kp jak ktos ma dość pokarmu i chce karmic piersia

Też zawsze się zastanawiałam nad tymi nakładkami ale podobno opinie są różne jedni mówią że są super inni twierdzą że dziecko się przyzwyczaja potem i nie chce chwycić normalnie sutka , znów się zaczyna reklamowanie laktatora i podbijanie postów w ten sposób 

Ja miałam te nakładki i corka nie chciała przenie jeść 

U mnie np.  Nakladki bardzo się sprawdziły  kiedy sutki bolały to takie zbawienie było 

Nakładki jak nie ma wyjścia to dobry sposób, aby uratować kp. Jednak dobrze jak najszybciej się ich pozbyć.

ja chciałam tak stosować, natomiast moja córka tak nie chciała jeść

kiedy nakładki pomagają to nie ma co się zastanawiać tylko trzeba stosować, a później stopniowo je odkładać.

A polecieć jakieś dobre nakładki ? Które są faktycznie sprawdzone i warto je kupić ? Kupię na próbę i zobaczymy co będzie z tego 

Ja używałam nakładki z canpola i dla mnie naprawdę były ok. Ale nie mam porównania z innymi markami..

Popatrzę chyba na internecie co się cieszy dobrymi opiniami i na coś się zdecydować trzeba w końcu :)