Beti jestem w stanie sobie to wyobrazic …czasami 16 miesieczniak utrudnia kąpanie tatusiowi a 2 takich sobie nie wyobrazam !
z drugiej strony w domku dbamy o czystosc … dbamy o higiene wiec nie ma nawet powodów zeby kapac codziennie no oczywiscie poza odprężeniem - tak jest w przypadku mojego synka
juz wyzej pisałam , ze my nawet gabki nie uzywalismy do swego czasu …teraz jak majstruje i szaleje w piasku czy na trawie no to wiadomo , ale jak lezal to nie miał gdzie sie wysmarowac :))
Ja dwuletnią córkę w lecie kąpię codziennie, w zimie zaś co drugi dzień. Używam płynu do kąpieli Ziajka nawilżającego. Oli uwielbia się kąpać, zwłaszcza ze wszystkimi swoimi gumowymi kaczuszkami.
To jednak się nie pomyliłam;) a nawiązując do tematu to od urodzenia kapie synka codziennie, chyba ze jest chory ale to taki wyjątek który zdarzył się raz.
My kąpiemy małą codziennie - po pierwsze on już wie, że po kąpaniu to jedzonko i spać, a po drugie, bardzo to lubi. Poza tym teraz, jak jest ciepło, to czasami np. jej nóżki bardzo się pocą, więc jak tu nie wykąpać
ja kąpie swoje dziecko co drugi dzień i wydaje mi się, że brudne nie chodzi.
Hmm. Przez ostatnie dni moja córka była myta nawet dwa razy dziennie, nawet nie tyle dla samego mycia, co dla ochłody i odświeżenia.
Ja również jestem za tym, żeby w upały kąpać 2 razy dla zmycia potu z wilgotnej skóry dziecka. Po kąpieli też troszkę zasypywałam ciałko mąką ziemniaczaną (krochmal) bo maluch miał dość dużo potówek…ale co się dziwić, jak mieszkamy wysoko i w domu 29 stopni!
Jeśli chodzi o inne dni, to kąpiemy codziennie, ale coraz częściej myslę o tym, czy nie kapać co drugi dzień, bo mały ma atopową skórę i chyba zmywam mu ten naturalny płaszcz lipidowy niepotrzebnie. Wg niektórytch lekarzy tak własnie jest a przy AZS codzienne mycie pogłębia ten stan. Oczywiście buźka, rączki, pupka to powinny być przemyte codziennie
Ja osobiście podmywam julke codziennie albo kąpie wiadomo przeciez ze dziecko tak samo jak my poci sie i robi stojąca wiadomo ze dziecko tak samo jak my chce sie czuć swiezo wiec należy dać o jego higiene.
Ja kąpię codziennie dzieci latem bo wiadomo jak to jest. Kiedy nadchodzą chłodniejsze pory roku to wszystko zależy od dziecka. Jak intensywnie się bawi. Czy bardzo się zapociło lub umorusało. Dostosowuję wtedy wszystko do każdego dziecka indywidualnie.
My kąpiemy codziennie. Czasami ominiemy jeden dzień kąpieli, bo mały np. zaśnie w samochodzie i nie chcę go budzić.
my również kąpiemy synka codziennie ma tak ustawiony dzień że bez kąpieli nie chce spać…
Gdy Mikołaj się urodził był maj a więc było dość ciepło i kąpaliśmy go codziennie. Ja osobiście stosuje kosmetyki NIVEA Baby i jestem bardzo z nich zadowolona. całe wakacje jest kompany co dziennie bo wiadomo dziecko się poci i te potówki później nieznośne się pojawiają gdy nie jest kąpany. a w okresie zimowym co dwa - trzy dni zależy czy był bardzo zmęczony po całym dniu.
Na początku w okresie zimowym można kąpać co dwa dni. W lecie jest ciepło i dziecko się poci tak jak my.
My kapiemy co drugi dzien. Chyba ze dziecko wyjatkowo sie ubrudzi, spoci gdy jest goracy dzien. Oczywiscie codziennie kilka razy przemywam buzke, pupke i raczki wacikiem z woda, ale uazam ze nie ma sensu wysuszac skory dziecka codzienna kapiela. Warto wspomniec ze skora ma swoja warstwe ochronnego tluszczyku, a oliwka czy emolient to nie to samo.
A ty co ile dni się myjesz? Jakbyś się czuła taka nieumyta?
My kąpiemy małego codziennie, a włoski myjemy dwa razy w tygodni.
synek jest dość pulchny przez co ma multum fałdek w których zbiera się kurz i do tego pot. Oprócz tego po półtorej miesiąca od narodzin zaczął się ślinić więc wiadomo że to co naleci gdzieś tam po szyi nie da się tak dokładnie przetrzeć mokrym wacikiem. W efekcie kąpiemy go wciąż codziennie nawet teraz gdy ma 6 miesięcy dla jego higieny i aby uniknąć odparzeń w fałdkach.
Ja w te upały to sama biorę prysznic minimum dwa razy dziennie więc nie wyobrażam sobie żeby synka nie wykąpać, włoski też myję każdego dnia, bo mam wrażenie, że główka poci mu się najbardziej. Zimą i w chłodniejsze dni to różnie bywa, czasem jak nie wykąpie to się nic nie zdarzy przecież.
Dziewczyny mam taki troszkę inny problem Od poniedziałku nie będzie u mnie w domu ciepłej wody i trwać to będzie 2 tygodnie więc mam do was pytanie jak poradzić sobie w te upalne dni z pielęgnacją małego dziecka jak również tego starszego (od roku do 5 lat)? Ja sobie pomyślałam, że będę robiła taką cieplejszą wodę dla starszego i myła go pieluchą tetrową a małego wiadomo w wanience z wodą przygotowaną jak zawsze. Może macie jakieś swoje sprawdzone sposoby?
Ja urodziłam synka zima położna powiedziała ze wystarczy co drugi dzień,że codziennie nie wpływa dobrze na dziecko, nie wiem czemu, a teraz w okresie letnim kąpie różnie codziennie,a czasem na drugi dzien
Aktywna Mama nalej do wanienki zimna i dolej z czajnika przegotowanej, az bedziesz miala odpowiednią temp.