Kąpanie - czy codziennie?

Według mnie gąbka przy małych dzieciach to nie jest dobre rozwiązanie. Moja mama do kąpieli nas używała kawałka pieluchy tetrowej, jest znacznie wygodniejszy. Ja używam rąk :slight_smile:

Nie używajcie gąbek ani myjek bo to siedlisko bakterii i grzybów. Ręką można bardzo dobrze umyć malucha, albo tak jak pisze maalgorzataa pieluchą tetrową.

mamy matę antypoślizgową i też muszę cały czas trzymać za rączkę żeby nie upadła dla mnie teraz kąpiele są uciążliwe za to Madzia bawi się bardzo dobrze wyrzucając wszystkie zabawki na podłogę

B.kruszko może przyklej małej jakąś zabawkę na dnie wanny na tej samej zasadzie co matę antypoślizgową. Może to ją skłoni do siedzenia.

mamy naklejone specjalne naklejki w wannie i nic nawet kupiłam taką specjalną zabawką do wlewania wody górą a dałem wylatuje i nic dale córeczka wybiera kąpiel na stojąco

B.Kruszko a sprawdzałaś matę antypoślizgową? czasami te przyssawki sa tak twarde że nie wygodnie się na nich siedzi, może to jest wina że mała nie chce siedzieć w wannie, moze to śmiesznie zabrzmi ale zaproponuj małej usiąść na gąbce;) tylko zaopatrz sie w większą;)

Wydaje mi się że najlepiej będzie ten okres przeczekać, u nas było podobnie, z tym że denerwowaliśmy się dodatkowo tym, że to chłopak i dobrze byłoby gdyby jego siusiak w trakcie kąpieli się odmoczył, bo lepiej się napletek wtedy odciąga. No ale w końcu mu ta fanaberia kąpania na stojąca minęła sama.

wczoraj usiadła :wink: ale jadła pianę i nie mogłam jej powstrzymać dziś kąpiel bez piany zobaczymy co nas czeka

a dziś w kąpieli mała nabierała wodę do kubeczka i piła , ale siedziała w wannie

Ja na samym początku kąpałam synka codziennie o stałej porze, czyli ok 19. Później kąpałam go co 2 dzień, ale przyszło lato i wiadomo, że dziecko się poci przez upały, ślini przez ząbki, więc kąpałam go codziennie, a teraz gdy jest trochę chłodniej znów kąpie go co 2 dzień:)

nasza córeczka jest przyzwyczajona do codziennych kąpieli to taki nasz rytuał przed snem

mój synek jest dziennie kąpany. Już wie ze kiedy jest kapiel to później butla i spać. Zauważyłam że jak go dwa razy nie wykąpałam tylko przetarłam go wilgotnymi wacikami z powodu choroby to wtedy ciężko było mu zasnąć.

nosia89 dokladnie tak samo mialam odczas choroby synka .
Nie chciałam go kapac bo akurat wtedy mieszkanie nie bylo ogrzewane , wytarłam całego wacikami zamoczonymi w wodzie z płynem do kapieli , nakarmilam , stworzylam nocna atmosfere a i tak krecil sie , budzil …

Bo kąpiel stała się rytuałem i maluszki wiedzą, że po niej następuje pora na spanie, a jak tego elementu zabraknie to są troszkę zdezorientowane.
Silne są przyzwyczajenia naszych maluchów. Gdzieś czytałam, że aby zmienić jakieś przyzwyczajenie bądź wprowadzić nowe trzeba powtórzyć daną czynność aż 30 razy żeby dziecko sobie zakodowało.

My kąpiemy synka codziennie, ma już 4,5 miesiąca i może raz zrobiliśmy mu dzień dziecka, dla nas kąpiel to wieczorny rytuał powiązany z masażem który on uwielbia. A przede wszystkim jest po nim bardziej spokojny i rozluźniony.

Uważam że higiena to podstawa i trzeba kąpać codziennie.Same codziennie się myjemy dlaczego więc dziecku tego odmawiać a poza tym uczymy dobrych nawyków.Nie mówie że jak się nie wykąpie to tragedia się stanie,ale czy same po całym dniu położyłybyście się do łóżka bez kąpieli?

W Niemczech dziecko można dopiero wykąpać jak odpadnie kikut pępowiny
tak więc dziecko od porodu nie jest kąpane aż odpadnie kikut
trochę mnie to zdziwiło przecież taki maluszek, poci się
ulewa, robi siku i kupki

mamabasia jakaś masakra… To jest takie… Niehigieniczne…: //

Nam zdarzyło się ostatnio raz w ogóle nie wykąpać, bo byliśmy do późna w gościach i jak wróciliśmy to już spał, więc dla mnie nie było sensu ten jeden raz go rozbudzać…
Jestem ciekawa jak u teściów w dużej wannie będzie chciał się myć, bo w swojej osobistej małej to są śmiechy i chichy a do tego chlapanie…; ))

Kapie codziennie i jest to synka rytual. Zawsze o 19.30 kapiemy, smarujemy i do lozeczka. Wtedy dostaje mleczko i idzie spac.

Jak dla mnie dziwne pytanie, to tak jakbyśmy same kąpały się raz na kilka dni. Wiadomo, że dla dziecka to jest rytuał, jakaś forma bezpieczeństwa, ale przede wszystkim nauka dobrego nawyku. Nie wyobrażam sobie położyć dziecka spać brudnego, tak samo siebie. Ale wiem, że są osoby, które tak robią, obrzydliwe.