Ja uważam że tatem najlepiej jest codziennie kąpać dziecko a w chłodniejsze dni to raz na dwa dni wystarczy . Oprócz tego przemywać pupę dodatkowo.
Skoro kąpiel działa relaksująco a maluchowi sprawia to przyjemność, to czemu nie kąpać codziennie? Dzięki wprowadzeniu stałych godzin wprowadzamy dziecku pewien harmonogram dnia. Moje dziecko uwielbia kąpiel w okresie noworodkowym świetnie sprawdzały się kąpiele podczas kolek mała przy nich się wyciszała a brzusio przestawał boleć. Kąpiemy codziennie chyba że mała jest chora wówczas różnie to bywa.
Zalecane jest aby kapac dziecko co drugi trzeci dzien. Do 7 miesiaca stosowalismy oilatum teraz zele do mycia dla malych dzieci. W lecie kapiemy mala codziennie.
Nie wydaje mi się , zeby któras z nas chciała kapac sie co kilka dni … dziecko jest ciagle w ruchu , czesto sie poci ,robi siusiu , kupkę …dupka potrzebuje takiego wymoczenia
gdy raczkuje ociera sie o bakterie itd … uwazam , ze dla przyjemnosci głownie powinno sie kapac codziennie … nie wyobrazam sobie przepoconego po calym dniu wyglupów położyc swobodnie do łózeczka w czysta posciel : )
Zgadza, się z Moniką1993. Ponadto mam takie wrażenie, że jeżeli dziecko od początku kąpane jest codziennie to lubi te kąpiele. Natomiast jak brzdąca kąpie się co kilka dni to ono się uczy, że tak można i później może nie chcieć się kąpać. Nawet podczas choroby, a może nawet zwłaszcza podczas choroby myć powinno się codziennie, wtedy dziecko się dodatkowo poci, więc trzeba zmyć z niego te zarazki. Można sobie ewentualnie dwa dni darować mycie głowy.
Kiedy bratanek był chory, pani doktor podczas wizyty domowej powiedziała, że nie ma konieczności kąpania dziecka podczas choroby, między innymi dlatego, że dziecko ma wtedy zmienny humor, ważne jest, by przetrzeć ciało zmoczoną tetrówką lub chusteczkami.
mnie to dziwi Niemieckie kąpanie dzieci
pierwsza kąpiel jest dopiero jak odpadnie pępuszek
później dziecko kąpią raz w tygodniu
w święta ja była u nas rodzinka z Niemiec z dzieckiem
przez tydzień czasu to ani razu małej nie wykąpali
Basiu może oszczędzają wodę? Nie wyobrażam sobie czegoś takiego, zwłaszcza, że nam pępek odpadł w 19 dniu, czyli prawie 3 tygodnie bez kąpieli?? :o Ale co kraj to inne wytyczne, w Wielkiej Brytanii można wyjść do domu nawet kilka godzin po porodzie, a u nas ewentualnie w 3 dobie. A wycierali chociaż to dziecko na morko jakąś szmatką czy pieluszką?
no w chorobie pominelismy mycie główki , ale kąpany był mimo wszystko
Silje w Niemczech jest po prostu już tak
wycierali maluszka mokrymi wacikami
ale moim zdaniem to nie to samo co kąpiel
tam nawet nie piorą dziecięcych ubranek w delikatnym proszku dla dzieci
tylko w takim dla dorosłych i z ciuchami rodziców
To chyba zależy od rodziny. Rodzice mojej koleżanki, niemki, kąpali codziennie jej braciszka, co prawda ubrania prali w proszku dla dorosłych i z jasnymi kolorami ubrań rodziców, ale nie widzę w tym nic złego.
Ja też nie używam proszku dla dzieci. Piorę w naszym, czasami z moimi ubraniami.
Ja prałam do 6 msc o ile dobrze pamietam … potem juz w normalnym stopniowo
A płukałam zawsze w lenorze , silanie , E i było wszystko ok
Z tymi proszkami to jest tak, ze nieraz nie każde dziecko musi mieć proszek przeznaczony dla dzieci. Więc akurat to rozumiem, ale jeśli chodzi o mycie raz w tygodniu to już nie bardzo… My kąpiemy Amelkę co drugi dzień lub codziennie ( to zależy) i jest dobrze, Nie uważam, że jest w tym coś złego i że w przyszłości moja córka, będzie miała niechęć do kąpieli. Bardzo chętnie się kąpie, jednak mycie główki w naszym przypadku sprawia problem, bo Amleka nie chce się kłaść tylko siedzieć…
Kacper dokladnie tak samoo … ile krzyku jest podczas mycia glowy , panicznie sie boi jak klade go na pleci aby główkę spłukac… Trzymam go mocno , zeby czuł sie bezpiecznie ale i tak krzyk niesamowity .
Wczoraj pierwszy raz spróbowałam z baardzo delikatnym cisnieniem puscic wodę w słuchawce
i w ten sposob spłukałam … udało się ale jak zobaczył , żee to jest własnie ten element z wanny którego nienawidzi , zaczal plakac . Nie wiem czemu ale bardzo boi się całej baterii …
Jeśli chodzi o mycie głowy to my nie myjemy codziennie tylko co 3 dni
Moja bratowa miała to samo, jej córka nie lubiła i nie lubi do tej pory myć głowy. Ma 5 lat, ale i tak za każdym razem jest wrzask. Nie wiem czy nie ma jakiegoś lęku jeszcze z okresu niemowlęcego, albo to za sprawą właśnie 3-4 dniowego mycia główki… Moja córcia lubi jak myję jej główkę, nawet nie muszę jej kłaść na plecki, bo i tak się stara podnieść, przytrzymując wanienki. Tak więc spłukuje jej głowę na siedząco i mała ma przy tym niezły ubaw
U nas tak samo jak u Gosi, od kiedy mała siedzi, główkę myjemy na siedząco i nie ma z tym najmniejszych problemów. Po prostu do spłukania jej używaliśmy kubeczka jak była kąpana w sypialni, a jak się do łazienki przenieśliśmy to robimy to prysznicem
Kąpiel nie koniecznie musi być codziennie ,ale dokładne umycie pupci dziecka jest konieczne Warto też pamiętać ,że dziecko się jednak poci dlatego też codzienna kąpiel nie zaszkodzi
Ja jestem za tym by kąpać dziecko codziennie o tej samej porze
urodziłam w jednym czasie z inna koleżanką bardzo się zdziwiła kiedy powiedziałam jej, że kąpiemy naszego dzidziusia codziennie, bo jej położna co 3 dni kazała kąpać. Moim zdaniem dla noworodka jest to stanowczo za rzadko, wiadomo delikatna skórka skłonna jest to wszelkich odparzeń i ważne jest choćby takie opłukanie całego ciała jakie stosują panie położne w szpitalach. Noworodek ciągle robi siku i kupki, a do tego przecież dopiero wszystkie jego kanaliki i pory sie oczyszczają, dlatego warto zafundować maluszkowi codziennie łagodną kojącą kąpiel, przecież wtedy nawet śpi mu się przyjemniej. Starsze bobaski można kapać rzadziej, ale wtedy i tak obowiązuje bezwzględnie codzienna higiena pupci, buźki i raczek (jeśli już wkłada je do buzi), no i warto zadbać o szyjkę gdzie czasami wleje się mleczko, by później uniknąć odparzeń
Jaś ma 6 miesięcy i jak do tej pory nie był tylko raz wykapany ale to dlatego że dosyć późno wróciliśmy. Ale to jest nasz rytuał a Jaś faktycznie po kąpieli jest bardziej rozluźniony i spokojny. A jak tu położyć dziecko jak czasem się coś uleje, ubrudzi, dziecko się poci więc po co go męczyć.