Ja myśle aby kupić sobie też jakiś domek letniskowy i latem będzie można sobie właśnie tam odpocząć.
Ja mieszkam co prawda w miescie, ale zaraz przy obrzeżach i jeszcze 2 lata temu 5km dalej były same lasy ... a teraz to praktycznie same bloki tam są :(
Czasami właśnie na wsi są lepsze chodniki, drogi, cała infrastruktura niż w mieście. Na mojej ulicy w Gdańsku jest tak nieogarnięte że aż mi żal a powstaje przy niej coraz więcej osiedli to ja nie wiem na co oni czekają... Nawet porządnego chodnika nie ma..
U mnie koło bloku są takie krzywe chodniki że trzeba patrzeć cały czas pod nogi bo się zapada droga i można sobie nawet krzywdę zrobić
w mniejszych miastach i wsiach np chodniki czy tereny wspolne sa o wiele lepiej zagospodarowane niz w wielkich miastach, bo takie mniejsze aglomeracje dostaja wieksze fundusze unijne np ;) jak jest ogarniety sołtys czy burmistrz , to wies wyglada rewelacyjnie i na wszystko jest kasa
U nas właśnie w mieście to masakra ... koło nas nic nie robią, a u rodziców na wsi wygląda naprawdę o wiele lepiej niż w miescie ;/ I dodatkowo cały czas coś robią i udoskonalają
U nas obok i moja wieś jest taka zaorana bo robią przyłącza kanalizacji.
I w tym roku mamy mieć piękne drogi nawet z ścieżkami rowerowymi także plus dla Nas
U nas w mieście co chwile się coś dzieje zawsze co roku jakieś nowe inwestycje, jest dużo pracy, sklepów teraz budują kolejne rondo nie ma co narzekać. Mamy centrum sportu, szkoły, przedszkola kolejne się budują ja jestem zadowolona chociaz tęsknię też za wsią całe życie mieszkałam może za jakiś czas uda się w końcu postawić dom jak ceny staną albo zmaleją .
Ja teraz mieszkam na dużym blokowisku, plusem jest to, że wszędzie jest blisko. Ostatnimi czasy powstało tu dużo sklepów, usług, restauracji, ale to nie to samo co w zacisznym miejscu. Już się nie mogę doczekać, aż się wprowadzimy do domku. Mieliśmy już tam mieszkać od początku tego roku, ale wszystko robimy sami i ciągle coś się przedłuża... Ale warto czekać :D
Też w sumie co innego na jakimś osiedlu, a w domu - tu mniej sie dzieje. U nas w ciagu 2 lat jedyne co zrobili to spowalniacz -,- Dosłownie. A tak to remontują wszystkie drogi wokół nas i tak ponoc bedzie przez 2 lata ... dojechanie gdzieś to masakra, bo mozna stac w korku nawet 2h gdzie normalnie jedzie sie 5-10 minut ;/
Haha u nas jest 1 most do miasta ponad 50 tys to sobie wyobraźcie jakie u nas są korki i innej drogi nie ma
Ode mnie jest właśnie tylko 1 droga do miasta takze nawet nie ma opcji objazdu ani nic ... a najgorzej jak jest wypadek, bo wtedy już wgl nic nie rusza się przez parę godzin
U nas jest kilka dróg dojazdowych, teraz mamy jedna drogę w przebudowie, jest bardzo dużo zakładów pracy i mimo że dojazd jest z kilku stron to robia sie korki , ale już w grudniu ma być skończone :)
U mnie są 2 ale ta druga też zawsze zakorkowana więc na jedno wychodzi
My wczoraj jechaliśmy o 19 do ginekologa i liczyłam, że o tej godzinie już będzie lżej na drodze, a tu i tak godzina jazdy była :(
To wzięłaś sobie teraz triche dalej oddalonego?
Teraz i tak dobrze ja jak w zimie jeździłam to była tragedia dosyć że ślisko to jeszcze korki o innych porach jednak tego nie ma
Tak pojechałam do takiego co pracuje w szpitalu i naprawdę jak widziałaś był to dobry wybór, ale niestety po 2 stronie miasta ;/
Kochana ake do porodu Zdarzysz. To jest tylko druga str miasta. Niektórzy jeżdżą po 40-60 km do szpitala
Ja to wiem tyle, że u mnie są na codzień skurcze regularne nawet co 8 minut wiec pewnie bym się zorientowała, że to te faktycznie jak będą co 5 minut, a jezeli byłyby to godziny szczytu to do tego szpitala mam 2 jak nie 3 godziny ..
Trzymam kciuki, żebyś zdążyła 😁