Jak dbać o bliznę po cesarskim cięciu

Ja jestem 9 dni po cc i jedyne zalecenia, które dostałam to spryskiwanie Octeniseptem raz dziennie. Lekarze mówili również, żeby nie bać się myć rany wodą z mydłem. Nic innego nikt nie zalecał.

Co do samego przeżycia to ja nie wiedziałam, że będzie cc, byłam tak nastawiona na sn, że wpadłam wręcz w panikę jak się okazało, że jednak cc. Dla mnie to nie było najmilsze przeżycie, a i pierwsze parę dób po operacji było dla mnie okropne. Dzisiaj nie ma tragedii, jednak blizna ciągnie i daje o sobie znać - w końcu jeszcze świeża. Jednak każdy organizm reaguje inaczej :slight_smile:

Mi o spryskiwaniu Octaniseptem nic nie mówili tylko właśnie o przemywaniu wodą z mydłem . I tak też robiłam .
Najgorsze dla mnie było ściąganie drena i to mnie najbardziej bolało . Szwy jak ściągali to też nic a nic nie bolało .

Kiedy wenflon ściągają przy cc?

Monika wenflon ściągają w momencie kiedy już nie będziesz miała podawanych kroplówek ze znieczuleniem. Ja miałam cc w piątek a chyba w niedziele rano wenflon został ściągnięty.

Pani Mamusia ja też nie wiedziałam, że będę miała cc i dosłownie tak jak Ty w momencie kiedy dowiedziałam się o cesarce wpadłam w panikę i płakałam okropnie. :slight_smile: Ale już po wszystkim szybko doszłam do siebie i niespecjalnie długo mnie bolało.

A ja jak się dowiedziałam na dwa miesiące przed że będę miała cc planowane to też wpadłam w panikę i płakałam. Ale okazało się że jest jeszcze szansa na sn. Także teraz jestem spokojniejsza że mam szansę jeszcze, wszystko jednak się jeszcze okaże bo cały czas infekcja u mnie jest.
Czyli ten wenflon ściągają prawie przed samym wyjściem że szpitala?

Monika, niekoniecznie, ja miałam cc o 23 w czwartek a w piątek mi ściągnęli już :slight_smile: I to koło południa i było to na zasadzie: ojej pani ma wenflon jeszcze, co pani nic nie mówi, dawno byśmy ściągnęli. Później w razie silnego bólu dostawałam zastrzyk. I raz go tylko dostałam.

Mi wenflon ściągnęli na drugi dzień jak już nie podawali kroplówek .

A To dobrze. w razie czego zawsze bede mogla zapytac czy juz moga sciagnac mi wenflon.

Wenflon nie jest taki straszny. Ja cale 4 dni z nim musialam funkcjonowac jak lezalam na kolke nerkowa… A przy wyjsciu ze szpitala to prawie zapomnialam ze go mam i dopiero jak moj po mnie przyjechal to sie mnie pyta czy z tego mi nie sciagaja hehe xD tak wiec to zalezy od miejsca zalozenia

Tak wenflon nie jest taki straszny i nic nie boli jak dobrze go założą , bo jak źle wkują to boli raz miałam taki przypadek ,że mi źle założyli wenflon i mnie bolało założyli jeszcze raz i było ok :slight_smile:

Czy rękę można zgiac czy nie bardzo z wenflonem ? i przy myciu czy przeszkadza? A kiedy wenflon zakładają przy cc, w momencie jak się już na sali cc leży czy zaraz na IP?

Mnie zdjęli wenflon w 3 dobie, ale tak naprawdę mogli to zrobić już w 2 dobie po cc. Na początku bolało mnie trochę to miejsce, potem w ogóle, a jak zdjęli to do tej pory mnie to miejsce pobolewa. Można zginać rękę, to jest elastyczna rureczka. Wenflon w moim przypadku założyli przed 6 rano, a cc miałam po 13. Myślę, że dopiero na oddziale zakładają, na IP na pewno nie, a na sali cc to już za późno, bo już wcześniej podają kroplówki itp. Przynajmniej w moim przypadku tak było.

Przy pierwszym porodzie zakładali mi wenflon na porodówce , bo dawali mi jeszcze kroplówki .
Przy drugim cc do szpitala poszłam 4 dni wcześniej , wenflon zakładali mi na sali cc . A na izbie przyjęć to mnie zbadali i kazali wypełniać mnóstwo papierów i papierków . Później przewieźli mnie na patologię gdzie najpierw poszłam do położnych tam wypełnić następne papiery i papierki położne później zmierzyły mnie , pokazały salę i tam przeleżałam 4 dni . W dzień który miałam mieć cc z samego rana pobrały krew , zrobiły lewatywę , założyły cewnik i przewieźli mnie na salę cc . Tam pozakładali mi wenflony podłączyli do różnych urządzeń dali znieczulenie i, założyli parawan przyszli lekarze rozcieli wyciągnęli córeczkę zaszyli :slight_smile:

Wenflon miałam zakładany na dłoni także ręką normalnie mogłam ruszać .

Ja nie miałam CC ale miałam wenflon, najpierw przy próbie oksytocynowej i od razu mi założyli w dłoni bo i tak miałam dodatnie GBSy więc musiałam w razie czego mieć podany antybiotyk, po 3 dniach dostałam kroplowke która mało podziałała, dopiero wieczorem coś tam mnie ruszyło i zaczelam mieć bole i nastepnego dnia wyjeli mi wenflon, mimo że miałam skurcze już tak co 15 potem 10 minut ale wenflon tak długo nie mógł być. Wieczorem wzieli mnie na porodówke i zalożyli kolejny w zgieciu i sciagneli dzien po porodzie.Wenflon jako tako nie boli, tylko cięzkovmi było zasnąc bo ja wkładam rece pod poduszke pod glowe i mi troszke wtedy przeszkadzal:(

Wenflon miałam założony w zgięciu łokciowym, w zasadzie nie przeszkadzał mi za bardzo ani nie bolał. Co do momentu założenia to akurat nie pomogę, bo mi założono w przychodni, jak czekaliśmy na karetkę, ze względu na to, by w razie co w karetce szybko mogli podać co tam potrzeba.

Z kaniula, czyli wenflonem można spokojnie zginać rękę. Po wkuciu do naczynia wyciąga sie igle i zostaje tylko taki elektryczny element, taka rurka. Jeżeli kaniula jest dobrze założona nie ma prawa bolec. Jeżeli nawet po wyjęciu boli to oznacza ze najprawdopodobniej wkucie było zle założone .

Założenie wenflonu trwa chwilkę jeśli od razu trafi się do żyły .Boli tak samo jak przy pobraniu krwi.Jeśli wenflon jest założony prawidłowo to w zasadzie się go nie czuje.Jeśli po jakimś czasie pojawia się ból w okolicy założenia wenflonu ,a skóra w tym miejscu jest zaczerwieniona ,lub pojawia się obrzęk to taki wenflon powinno się usunąć,żeby nie pojawił się stan zapalny w miejscu wkłucia.Jeśli po wyjęciu wenflonu występuje ból i zaczerwienienie to można zrobić okłady z sody,które też zminiejszają obrzęk.

Ja tez mialam w zgieciu lokciowym zalozony… Normalnie mozna go moczyc pod prysznicem np przy kapieli i zginac reke… Ja tez tak mam ze wkladam reke pod poduszkę ale akurat mi nie przeszkadzal. Po zdjeciu rowniez nic nie bolalo ani nie mialam.siniaka.

Ja wenflon miałam do końca 6 doby, po prostu później sam się wysunął w nocy i nad ranem wypadł. W sumie miałam dwa wenflony, jeden na przyjęciu do szpitala panie wkuły, drugi podczas cesarki dodano, bo coś trzeba było mi podać, bo źle zareagowałam na znieczulenie. No i w sumie do końca był wykorzystywany.

Wlasnie wenflon, jak dobrze założony nie przeszkadza. Po porodzie miałam max dobę wenflon, bo podawali mi przede wszystkim przeciwbólowe.
Ale pamiętam, jak byłam w szpitalu Kilka lat temu, gdy założyli mi wenflon to myślałam, że zwariuje, nie dość że bolało przy kroplowkach to ogólnie robić z nim cokolwiek było ciężko… no ale to już byłam tydzień. Szpitalu i co jakiś czas mi zmieniali miejsce wenflonu i już nie mieli gdzie się wbijać…
Ale z nami nie jest jeszcze źle. Jakiś czas temu kuzynki miesięczny ynek trafił do szpitala… wenflon miał założony na głowie… jak sobie przypomnę zdjęcie jakie mi wysłała z tym wenflonem to aż ciarki przechodzą… no ale to najlepsze miejsce dla takich maluszków, bo rączkami cały czas ruszają i ciężko by było utrzymać tam wenflon