Ile macie dzieci? :)

Dokładnie. Im później tym większa presją bo czas goni. 

 

Znając moja siostrę to ona jest bardziej nastawiona na karierę nuż dziecko i aż tak na chwilę obecną by się nie poświęciła 

To jest już inywidualny wybór, znam parę, która nie chce mieć dzieci i jest im z tym dobrze i jak dla mnie ok. Posiadanie dzieci nie jest czymś co nas czyni lepszymi czy gorszymi, niech każdy robi co chce bo sam poniesie konsekwencje każdej decyzji. Takie moje zdanie.

A co do tego ze ktoś nie chciał dzieci i teraz zmieniłby decyzję to myślę że w drugą stronę tez to działa i można żałować posiadania dzieci. Ja nie żałuję że mam syna ale dziecko tez ogranicza wiele spraw i trzeba się z tym liczyć a nie słuchać że zegar tyka.

Dokładnie też jestem tego zdania. Każdy robi jak uważa. Też mamy znajomych którzy nie chcą mieć dzieci i podróżują. Ale też uważam że dzieci nie ograniczają aż tak i również można podróżować z nimi;)

Zgadzam się :) To każdego indywidualna sprawa czy chce dzieci czy też nie :) 

Ja mam swoją wymarzoną trójkę i czuję się spełniona :) Ale szanuję ,że ktoś po prostu nie chce decydować się na dzieci. Przykre jedynie to jak kobiety ,które planują mieć dziecko cały czas odkładają to na później i potem jest ciężko.  

 

też znam taką parę , która obudziła się koło 40-stki i było już dla nich za późno . In vitro mieli mieć, ale chyba się nie powiodło bo to już było parę lat temu, a dzieci nie ma . 

Często to trudne wybory, ale co zrobić 

Ja np nie wyobrażam sobie zycia bez dzieci. A inny zaś nie wyobrażają sobie życia z dziećmi i ich jako rodziców. To już ich świadomy wybór 

mam kumpelę młodsza ode mnie , szybciej brała slub, ale nie chce dzieci i powiedziała, że nigdy w życiu ich nie będą mieć :) to jej wybór i to szanuje bo ja zawsze mówię, że dzieci nie są dla każdego 

Taaak. Nie każdy czuje się na siłach wychować małego człowieka. Chociaż ostatnimi czasy dużo było argumentów, że nie będą mieć dzieci póki władza się nie zmieni :D dla mnie żaden argument :D 

a to tego argumentu nie słyszałam, ale każda wymówka jest dobra 

Nie ? Nawet wśród celebrytow to modne:D 

 

No nie każdy się czuje do roli matki. Chyba nawet Doda i Chodakowska w wywiadzie mówiły, że nie chcą mieć dzieci bo nie widza siebie jako matka 

Oczywiście ze nie każdy czuje się na dziecko, każdy powinien to zaakceptować. Są różne doświadczenia ludzi i trzeba pewne fakty zaakceptować 

A najgorsze co może być to zmuszać do dziecka. Szczególnie starsi ludzie robią taki nacisk 

Ja mam dwójkę dzieci, moja Siostra za to nie wyobraża sobie dzieci mieć. Śmieje się nawet, że jedyne dzieci, które kocha i toleruje są te moje :) I mówi otwarcie, że nie chce mieć dzieci, bo nie czuje w ogóle takiej potrzeby. Ale oczywiście większość mówi, że jej się odmieni i że ma się spieszyć bo lata lecą. Nie rozumiem tego nacisku społeczeństwa na posiadanie dzieci - to jest poważna decyzja, odpowiedzialność na całe życie nie tylko za siebie, ale i za tego małego człowieka. I dobrze, że są ludzie, którzy świadomie z rodzicielstwa rezygnują - lepiej tak niż by mieli wychowywać dziecko na siłę i sprawiać, że nie jest szczęśliwe. 

Ja mam dwójkę trzecie w drodze :)

też mam koleżankę co otwarcie mówi, że nie chce mieć dzieci bo ona była tym niechcianym dzieckiem i ciągle jej to wypominano i teraz ma jakis uraz. Dzieci mówi, że nigdy nie będzie miała i wystarczą jej koty 

Chcialabym 3 . Ale zobaczymy czy będzie 🤪

U nas jeden syn z naszego małżeństwa plus dwóch z poprzedniego małżeństwa mojego męża. Z tym że oni już są dorośli :)

Ja mam jedno, ale na pewno chcemy mieć drugie dziecko, chociaż mężowi wychodziło z jakiejś wróżby z obrączką, ze będzie miał 3;)

idziemka łohoho to uważaj :d tak przyjaciółki matce wychodziło , że będzie miała 4 i powiedzmy na starość jak trójka była juz w gimnazjum itp trafiło się jej 4 :D 

mój chciał minimum dwójkę 

To u nas drugie w drodze. 

Ja mogłabym mieć nawet trzy, ale koszty, miejsce w domu... Wolę jednak zapewnić więcej swobody tej dwójce i myślę , że na tyle już się zatrzymam. 

Oooo idziemka to uważaj 😁

Teraz jest duzo przypadków kiedy ktoś by chciał a nie może mieć a babcie zawsze a kiedy dziecko a w ciąży nie jesteś a nie pijesz a może w ciąży.  Ale nastawienie społeczeństwa się chyba nigdy nie zmieni. Czasem takim gadaniem można komuś przykrość zrobić np moja szwagierka nie moze mieć dzieci problemy zdrowotne i wie o tym że ich nie będzie a ciotki i wujki a kiedy dziecko a już by się wam przydało i tylko problem wiecznie na uroczystościach rodzinnych