Ile kosztuje dziecko jeszcze przed narodzinami

My tez staramy się kupować wszytsko rozsądnie wozek 3 w 1 za 1500 najważniejsze dla nas żeby był lekki. i lozeczko z materacem kolderka podusia i posciela z przewijakiem to 500 złotych. a ubranka przeważnie z tesco pakowane po 5 sztuk body i pajacyki.

Xaniab pytalas o zapach chusteczek z biedronki, jak zaczęłam używać tych fitt to zapach bardzo mi przeszkadzał ale tylko z tego względu że nie podobał mi się ,niedawno kupiłam chusteczki dady zielone i one pachną intensywniej ale za to są grubsze i trochę mniej mokre a zapach mają ładny.
Co do ubranek w Tesco to mam sporo takich body jedne kupiłam inne dostałam i chwale sobie ,mają dobrej jakości bawełnę i wygodne zapięcia.
W pepco również są tanie i fajne ubranka.
A zakupy przez Internet są czasami opłacalne przy większej ilości można zaoszczędzić i wszystko masz do domu.

Ja kupiłam wózek nowy 3w1 1600zl. No i materacyk i posciel nowa przewijak oto ok 500zl a reszta z drugiej ręki :wink:

hirudi mmo ja musialam niestety siostrze narzeczonego zaplacic za wozek i lozeczko… dlatego tyle wyszlo

A.Zazulak czyli te dady polecasz? mam caly zapas jeszcze tych fitt, ale jutro wybiore sie po paczke dady

Na chwilę obecna na ubranka dla małego wydałam 800 zł (smyk i Tesco) ale mało kupiłam takich malutkich na 56 a większość mieszanych na 3-9 miesięcy. Od taty dostałam kilka bluz na roczniaka i reklamówkę ubrań od kuzynki po jej synku i kilku innych dzieciakach bo też były kupowane w lumpku i są już bardzo zniszczone i niektóre poplamione ale w domu można małemu założyć. Kupiłam za 70 zł zestaw 4 butelek ( 2 małe i 2 duże) z philips avent i do tego dodawali smoczek i szczotkę do butelek i smoczków. Ostatnio dostałam paczkę 72 sztuk pampersów z bella od mamy znajomych na 3-6 kg i 4 szklane butelki. W małych są smoczki kauczukowe a w tych dużych nie ma i trzeba sobie dokupić. Jeszcze cała masa rzeczy do kupienia został ale wolałam troszkę wcześniej zacząć zbierać niż na raz wszystko kupować. Mniej się odczuje w kieszeni :stuck_out_tongue:

O tak najlepiej podzielić sobie koszty i co miesiąc coś kupić bo jakby tak za jednym zamachem się we wszystko zaopatrzyć to by był szok dla portfela :wink: ja jeśli chodzi o ciuszki to prawie wszystko wyszperalam w lumpie także oszczędność ze ho ho :wink:

Jakby tak wszystko nowe człowiek miał kupować, to od razu by został bankrutem. Chyba większości z nas nie stać na luksus posiadania wszystkiego nowego. Nie powiem, żeby mnie nie korciło, żeby niekiedy kupić jakąś głupotkę, ale wtedy przypominam sobie, że są rzeczy ważne i ważniejsze.

Udało mi się kupić podgrzewacz nowy powystawowy na allegro z Aventu za 79 zł regularna cena 150 zł.
Ważne jest by szukać promocji. Wózek, łóżeczko, materacyk, fotelik dostałam. Muszę jedynie budkę wymienić w wózku bo jest bardzo wyblaknięta koszt 200 zł+ wysyłka.

Powiem szczerze, że wolę kupić kocyk z la milo który przyda mi się również gdy będę miała drugie dziecko niż wydawać masę pieniążków na ubranka.

Syba - a co, że tak spytam, ma kocyk do ubranek? Może się nie znam, ale to dla mnie dość dalekie porównanie. Możesz mi to jakoś wytłumaczyć?

Woli chyba kupić drogi dobry kocyk zeby był dla obecnej i przyszłej dzidzi a ciuszki tańsze na parę razy i do kosza ?:wink: Ja tak to odebrałam :wink:

Może masz i rację Aga. Przeskok myślowy był tu dla mnie chyba za duży :slight_smile:

Już tłumaczę wolę kupić ubranka używane w ciuchu niż wydawać masę kasy na nowe ubranka w smyku, 5-10-15 itp.
Po za tym sporo ubranek dostałam.

I tu masz Syba rację. Zgadzam się w 100%. I teraz wszystko pojmuję :).

jak ktoś chce i mu zależy to zawsze znajdzie sposób na znalezienie oszczędności :wink:

ja też wszystkiego nie kupowałam w jednym miesiącu bo bym chyba zbankrutowała

no ja tez rozlozylam wydatki w czasie, po troszku po troszku i sie uzbieralo wszystkiego a stopniowo robiac zakupy moja kieszen az ttak tego nie odczula…

Wydać ponad 1000zł w ciągu jednego miesiąca, to byłaby dla mnie katastrofa, dlatego podzielam zdanie przedmówczyń o rozkładaniu wydatków w czasie.

wyobraźcie sobie, że moja teściowa trzymała wszystkie nowordkowe ubranka mojego męża bo bardzo chciała, żeby jej wnuki miały pamiątkę :smiley:
I w ten sposób mam całą masę wiązanych kaftaników, pajacyków i body :stuck_out_tongue: Świetnie zachowane, a dla noworodka to wiadomo, że to tylko na kilka tygodni i trzeba większych szukać :stuck_out_tongue:

Sama chyba też tak zrobię i dla swojej córki zachowam te ubranka :stuck_out_tongue: