Witam ,
jestem ciekawa ile Wy drogie Mamy/Ojcowie wydaliście na dziecko jeszcze przed urodzeniem Maleństwa.
Czy korzystałyście z komisów, lumpeksów? Może dostałyście jakieś rzeczy od rodziny? Ile dzięki temu udało się Wam zaoszczędzić?
Sama przed planowaną ciążą zrobiłam sobie kosztorys. Wydawało mi się, że wszystko w nim umieściłam oczywiście tak nie było:) Zapomniała doliczyć wszystkie wizyty u prywatnego lekarza czy badania w laboratorium nie mówiąc już o jakiś z pozoru małych kwotach. Tak właśnie z 5 tysięcy zrobiło się ponad 6…
Zaoszczędziłam na łóżeczku i ubrankach które kupuję tylko w lumpeksach.
Hmmm. Trudne pytanie, bo nie liczyłam…Raczej kupuję na licytacjach allegro nowe rzeczy. Ciuszki dostałam od siostrzenicy, która ma o rok starszego synka, więc przed porodem kupiłam tylko 1 welorowy pajac…Prywatną opiekę medyczną opłaca mi pracodawca, więc tu też sporo zaoszczędziłam, choć gdybym jej nie miała raczej korzystałabym z lekarza na nfz.
Ja mam ubezpieczenie z NFZtu ale zdecydowałam się na prywatnego lekarza i jestem bardzo zadowolona:)
Zapomniałam jeszcze o badaniach prenatalnych to następne 600 złoty…
Tak to się właśnie zbiera ech
No ja też nigdy nie liczyłam ale również chodziłam do prywatnego lekarza mimo ubezpieczenia i na same wizyty i wszystkie badania idzie baardzo dużo pieniążków i z tego co sobie policzylam no to wyszło mi jakieś +/- 5 tyś zł. No i tak to jest niby niewielkie kwoty bo tu 25 zł na butelkę tam 60 zł na materac jakieś ciuszki, witaminki no i zbiera się pokaźna sumka…
Oj, mnie nawet nigdy do głowy nie przyszlo by to zliczyć, szczególnie że wydatki podwójne, bo dwójka dzieci. Niby różnica 4lata, a i tak ciągłe wydatki…Przy obu ciążach chodziłam prywatnie do gin, badania też prywatne…ubranek miałam trochę po starszym dziecku, część dostałam, jak już kupuje to tylko w promocjach czy przecenach. Ponadto wiadomo: pampersy, chusteczki, kosmetyki itp, to też spory wydatek. A starszy syn jeszcze prywatnie do przedszkola chodzi…Zawsze jakieś wydatki są. W tym roku niestety na wakacje nie pojedziemy, ale żeby dzieci się nie nudziły to pojedziemy a to do zoo, a to do oceanarium i jakoś to będzie:-) Luksusów moze nie mamy, ale staramy sie zapewniać im to co najlepsze i na co nas stać:-)
Nawet bym chyba nie chciała policzyć ile taka wyprawka kosztuje, bo bym się za głowe złapała…Niby że część rzeczy miałam po starszym to i tak musielismy kupi! nowe łóżeczko, materacyk, pościele czy wózek…
Ja lubię wiedzieć wiec liczyłam:) Raz, że z ciekawości a dwa zastanawialiśmy się czy damy sobie radę. Wiadomo, że to początek wydawania …
jak.człowiek taką sume zobaczy to aż się przeraźić może, a wiadomo tak czy siak te najpotrzebniejsze rzeczy trzeba kupić…My kupowaliśmy tylko to co potrzebne i robiliśmy tak, że co mc coś kupowaliśmy, żeby wszystko nie od razu. Szukaliśmy gdzie taniej, a dobrej jakości i jakoś nam się udało sokmpletować wyprawkę przed narodzinami Franka:-)Ale koszta to są ogromne, a ile jeszcze przed nami…
Jeśli chodzi o wydatki jeszcze sprzed porodem to troszkę wyszło Na samego lekarza (prywatnie), badania (prywatnie) i witaminy poszło ok 3000zł. Całe szczęście moja ciąża przebiegała prawidłowo, bo co innego jakby trzeba było dodatkowo tabletki lub badania to wyszła by suma spora. Ubranka na szczęście od bratowej i koleżanki. Łóżeczko używane z OLX, bo stwierdziliśmy z mężem, że nowego się nie opłaca kupować i nie żałuję, bo trafiliśmy na nowiuteńkie łóżeczko
Wiadomo trzeba było tylko kupić kosmetyki, pieluszki, butelki. Całkowity koszt szacuję na 4-5tyś zł. Ale takie szczęście jak dziecko wynagradza wszystko
My z partnerem dla synka na start wszystko dostaliśmy - nawet pampersy, które starczyły na prawie 2 miesiące. Z czasem zaczeliśmy kupować to, co uważaliśmy za konieczne, co Nam się podobało i chcieliśmy by miał te rzeczy Nasz smyk. Pierwszym zakupem była wkładka do wanienki a ostatnim teraz, z przed kilku dni wózek, bo poprzedni się zepsuł (rozleciał), więc zaczeliśmy od kosztu ok. 20 zł a teraz było to kuuuuuuuuuuuuupe pieniędzy. W międzyczasie były karuzele, zabawki, nowa wanienka, zmiany butelek i smoczków, ubranka, krzesełko do karmienia i inne gadżety z tym związane. Tak się wydaje ale dziecko to taka skarbonka, która miejmy nadzieję, w przyszłości zaprocentuje…; )
SamantKa na to bym nie liczyła ;). Nosisz 9 mcy pod swoim serduszkiem, zmieniasz pieluchy, wychowujesz, a jak pidrośnievwyjeżdża za granicę i nawet nie ma Ci kto na starość przysłowiowej szklanki wody podać…
My zaoszczędziliśmy na łóżeczku i na śpioszkach no i dostaliśmy krzesełko do karmienia tak to wyprawka do szpitala dla mnie i dla dziecka to koszt 2000 zł mąż wydał bo ja leżałam w szpitalu no i ciągle coś potrzeba ja rozglądam się za promocjami na artykuły do pielęgnacji maluszka ale moja koleżanka kupiła na olx łóżeczko wózek podgrzewacz i sporo zaoszczędziła i jest bardzo zadowolona No a jeśli chodzi o lekarza to ja także poszłam prywatnie ale moja Pani doktor okazała się super i powiedziała że szkoda moich pieniędzy i wzieła mnie do przychodni na nfz i zaoszczędziłam trochę
Ale w sklepie typu Pepco możesz taniej kupić spiochy itp rzeczy ja także tam kupuję i są z dobrego materiału
Aż z ciekawości chyba dzisiaj to policzę mam listę na podstawie której robiłam zakupy, więc podopisuje kwoty i powinno się udać o niczym nie zapomnieć. Ale tak jak liczę na szybko to ok. 4 tysi pewnie wyjdzie.
Wózek kupiliśmy nowy, ciuszki w liczbie przeogromnej dostałam od siostry, do lekarza chodzę prywatnie na abonament z pracy - Jestem bardzo zadowolona z opieki i ani złotówki na to nie poszło - nawet pojemniki na mocz dają przy zlecaniu badań, żeby nie trzeba było kupować
Najwięcej chyba poszło na kosmetyki/pieluchy i inne apteczne klimaty.
Do tego jeszcze dojdzie pewnie ok. 500 zl: mam do kupienia przewijak i laktator.
GosiaDr, a w konkursie na dzień matki nie startowałaś? Może by zakup laktatora Cię ominął?
no napewno 2 tysiace peklo na sam poczatek na lozeczko ciuszki wozek kremy pampersy plyny dla niemowlat itp itd jak nie wiecej… nie stety dziecko kosztuje i to skarbonka bez dna… ale fakt ja ciuszkow tez bardzo duzo kupilam w lumpie bo sa nic nie zniszczone jak nowki i zawsze mozna pogadac z kolezankami ktore mialy dzieci to napewno mozna ciuszki odkupic za grosze a nie ktorzy poprostu chca sie ich pozbyc z szafy .
Nie podliczałam ile już wydaliśmy na wyprawkę dla maleństwa ale wiem ze dosć sporo zaoszczedzilismy. Dostalismy od mojej cioci w super stanie wozek, lezaczek-bujaczek, nosidelko, podgrzewacz do butelek, łóżeczko turystyczne, stoliczek do karmienia ( to oczywiscie na pozniej), sporo roznych zabawek i ciuszkow. Rzeczy te sa w super stanie, zadbane. Ciesze sie bo to naprawde duza pomoc dostac te rzeczy. Ciuszki kupuje w lumpie i mam juz ich sporo. Zostalo nam jeszcze troche rzeczy do kupienia, ale niektore z nich bede kupowala uzywane na allegro albo olx.pl.
My wydaliśmy na wyprawkę około 4,5 tys ze wszystkim. Wózek i łóżeczko + akcesoria do łóżeczka nowe, trochę ciuszków dostałam od siostry, część mam używanych z komisu i lumpka, a parę nowych kupiłam. Jedynie co nam zostało to dokupić kosmetyki dla Maleństwa
Angie - startowałam i powiem szczerze że o tym laktatorze Prolactis właśnie marzę…
w taki zresztą sposób w ogóle na to forum trafiłam - szukałam o nim informacji
Ale nie nastawiam się bynajmniej, choć przyznaję że z zakupem się wstrzymuje do wyników
Ale dużo moim zdaniem bardzo fajnych prac trafiło na konkurs, więc ciężki temat
Ale nagród dużo, więc szansa jest. I nie dziwię się, źe o nim marzysz, bo jest naprawdę rewelacyjny. Trzymam kciuki a na kiedy masz termin?
Ja też muszę zakupić laktator i butelki ale również wstrzymuje się do wyników, w końcu to jeszcze kilka dni, a cudownie byloby go wygrac
Cudownie, cudownie i nie jedna z nas by chciała:-) A wątek nie o laktatorze tylko o wydatkach, choć jakby nie patrzeć to laktator wydatek spory…:-)