Ginekolog kobieta czy mężczyzna?

Chodziłam i do kobiety i do mężczyzny…jednak na prowadzenie ciązy padło na kobiete! i jestem zadowolona…:smiley: nie wstydze się rozmawiam jak z koleżanką.

Każda kobieta powinna nic cieszyć się ciaza a nie martwić szkoda ze czasem właśnie jest to nerwowy i trudny okres.

Na początku ciąży dopytywałam koleżanek do kogo wolą iść i większość powiedziała że do mężczyzny bo jest bardziej delikatny. Ja osobiście jeszcze przed ciążą wiedziałam do kogo będę chodzić, mam sprawdzonego ginekologa który jest mężczyzną i nie narzekam.

Ja bardzo źle znosilam obie ciąże, ale tęsknię za uczuciem małego ludzika pod sercem

Mam mam tak samo też tęsknię i chce znów :slight_smile: zobaczymy jak to jest czy nie ma :slight_smile: a do ginekologa zdecydowanie mężczyzna. Kiedyś kobieta mnie zrazila mam uraze i się boję choć nie powiem na położnictwie przy wyjściu ze szpitala z maluszkiem to kobieta mnie badala i była ok ale jednak boję się kobiet przez tą jedną

Ja.mam uraz personalnie do dwóch kobiet, ale do swojej ginekolog kobiety nic nie mam. Chodzę do niej ponad 10 lat już. Ale bardzo zaimponował mi podejściem do mnie ginekolog mężczyzna. On był jak się rodziłam i to on ratował moje strzępki po porodzie sn. Fajnie mieć taką świadomość, że to ten sam lekarz :slight_smile: nie widać po nim wieku, przystojny, delikatny, rzeczowy. W drugiej ciąży bylam u, niego raz jak moja.ginekolog byla na urlopie. Rewelacja podejście. Ja.caly czas jestem zdania, że to nie chodzi o płeć a o charakter

Mam ja też ale przez uraz boję się próbować choć wiem że są też naprawdę z powołania ginekolodzy kobiety :slight_smile: jak dla mnie ważne by ktoś z przyjemnością pracował miał do tego predyspozycje zamiłowanie i umiejętności.

O tak umiejętności. Przy porodzie miałam młodą ginekolog uraz mam taki, że prosiłam mamę o interwencję u ordynatora żeby nie było tej młodej przy moim drugim porodzie (cc), ona ma dyżury w te dni co są planowane cc

Moim zdaniem akurat wiek lekarza Nie ma nic do tego jak on się zachowuje nawet więcej powiedziałabym że bardzo często młody lekarz ma większą wiedzę i bardziej się stara niż lekarz starszy który co prawda ma doświadczenie ale bywa też oschły

To prawda choć nie zawsze zależy od tego czy serio zależy mu na tym co robi czy po prostu siedzi tam dla hajsu.

Ja chodzę do kobiety i jestem bardzo zadowolona. To była moja pierwsza ginekolog i już u niej zostałam. Ale uważam, że płeć nie ma tu najmniejszego znaczenia. Ważne są kompetencje, podejście do pacjenta. Jeśli chodzi o wiek to dla mnie nie ma znaczenia czasami młodzi lekarze mają większą wiedzę niż Ci starsi. Mają ją przede wszystkim świeżą, chcą się uczyć, doszkalać, podnoszą swoje kwalifikacje. Ale zdarzają się przypadki, że i Ci starsi też aktualizują wiedzę no i mają większe doświadczenie.

To samo myślę tylko wiadomo czasem ma się uraze ja np mam ale tylko przez to że trafiłam na kobietę ginekolog co to była straszna

Ja mam tak samo uraz jak Aisa i to do dwóch kobiet, ale od ponad 10lat chodzę do kobiety.

O popatrz a ja uraz mam i juz boję się iść do kobiety choć nie powiem jak byłam na położnictwie jedna była naprawdę spoko badala mnie przed wyjściem do niej jeszvze bym chyba mogła się przekonać i pójść.

Z wiekiem to różnie. Raz pani doktor starsza, zadziwiła mnie doświadczeniem i wiedzą, ale znowu inna młoda pani doktor widać było, że ma tę wiedzę nową, inne podejście też…

Ja chodzę do młodego w miarę i wiedzę naprawdę ma dużą doświadczenie też masę porodow odbiera i jeszcze ładnie szyje

Chodzę do kobiety, ale wolę mężczyznę. Bardziej delikatni

Ja też byłam między czasie u innej kobiety. Zrobiła mi cytologię na kasę chorych i więcej się nie pojawiłam u niej. Okropna, starsza pani, podejście koszmarne, wiedza chyba ostatnio zdobyta na studiach. Masakra.

Ja “mój pierwszy raz” u ginekologa przeżyłam u kobiety. I tak było też przy kolejnych wizytach, zawsze stawiałam na kobiety. Tak jakoś miałam wrażenie że będzie mi zawsze przy kobiecie łatwiej i się rozebrać i porozmawiac. Teraz natomiast moja ciąże prowadzi mezczyzna. Poszłam do niego z polecenia koleżanki i nie żałuję. Moje obawy były niepotrzebne. Teraz mogę porównać i wiem że mężczyzna jest o wiele delikatniejszy i też jakoś łatwiej jest mi z nim rozmawiać. Grunt to oczywiście wtrafic na kompetentnego lekarza i takiego który ma podejście do pacjenta i potrafi rozmawiać… Jeszcze wspomne że gdy w lutym tego roku wtrafilam do szpitala po poronieniu, badalo mnie 4 różnych lekarzy w tym jedna kobieta czyli ta do której chodziłam przez kupę lat. I bez zawahania mogę stwierdzić że tych trzech lekarzy miało lepsze podejście i byli przede wszystkim o wiele delikatniejsi niż ta kobieta. Gdyby nie to doświadczenie sądzę że do dziś chyba chodziła bym do kobiety.

O widzisz Kasia ale nie zrazila Cie aż tak a mnie potraktowala jakbym nie wiem kim była nie dość że byłam nastolatka to jeszvze pape Darla na mnie …