No wlasnie tak jak napisala wioletta999 ginekolog poloznik to lekarz ktory moze odebrac porod, nie kazdy lekarz jest poloznikiem tzn ze ciaze moze prowadzic ale nie moze odebrac porodu. Moj rowniez jest ginekologiem poloznikiem
Wiolla a nawet tego nie widziałam
Niunia- mój tak samo. Ginekolog-położnik. I nawet jakoś nigdy nie wpadłam na pomysł, że miałby mnie w domu odwiedzać
Mój lekarz też ginekolog położnik
Moja bratowa chodziła przed ciążą do ginekologa, który nie jest położnikiem i jak spodziewała się dziecka, to jej wprost powiedział, że od teraz musi zmienić lekarza, bo on nie będzie jej prowadził. Tak więc jest to istotna różnica przy doborze lekarza.
Hmm no ale to dziwne ? Czemu nie mógł jej prowadzić? Przecież nie on musi odbierać poród wiec nie wiem czemu odmówił jej badan i wizyt kontrolnych.
Może tylko zrobił taką specjalizację, ale jednak za bardzo mu ona nie odpowiada. Dziwne…
Nie chciał jej prowadzić. Może woli wypisywać recepty na tabletki antykoncepcyjne i zaglądać tu i ówdzie poza tym wiecie, ginekolog nie zajmuje się tylko prowadzeniem ciąż. Coraz więcej kobiet musi leczyć choroby związane z jajnikami czy macica. Może on idzie bardziej droga?
No wlasnie tak jak powiedziala Rikitikitam po prostu jej nie chcial prowadzic. Moze ciaze go nie kreca albo mu sie po prostu nie chce, jesnak zachodu troche jest
a ja tego nawet nie wiedziałem że jest różnica między ginekologiem położnikiem a zwykłym ginekologiem
A jest Aniu zwroc uwage ze nie kazdy ginekolog ma dopisany przydomek poloznik
teraz dopiero zauważyłam to
Hahahaha. Niunia - “przydomek” :). To było dobre. Wyobraziłam sobie od razu mojego pana doktora w średniowiecznych łachmanach
hirudo bardzo bujna wyobraźnia:p
Hirudo szybko pisalam i jakos tak mi sie napisalo ok wiec powiem inaczej “nosi tytul”
hehe faktycznie smiesznie to zabrzmialo
masz po prostu dobry chumor:)
. tak na marginesie dodam ponownie przepraszam za moje błędy. telefon coś mi szwankuje. laptop zepsuty telefon na wykończeniu…
To jak nic musisz wziąć Aniu udział w jakimś konkursie i sprawić sobie nowy laptop lub telefon :).
albo wkońcu zanieść wszystko do naprawy:)