Gdy ucho boli

uszy czesto sa powikłaniem po katarze, warto nie dopuscic do rozwoju kataru i hamowac go czym sie tylko da, a ten trzeci migdał tez warto sprawdzic u laryngologa, jednak nad zabiegiem długo sie zastanowic, w koncu on zaniknie z wiekiem dziecka, ale warto wiedziec skąd czeste infekcje

Darka a ile synek ma lat ?

donnavito, u nas katar bardzo często… Przedszkole winne. Od września może z tydzień w ogóle kataru nie miał, tak co chwilę, co jakiś czas jednak zapalenie ucha jest. A uważam z katarem i walczę. Trzeci migdał ma przerośnięty. I my dosyć mocno myślimy o trzecim migdale i zabiegu. Mąż mówił, że znajoma miała jak my, dziecko non stop w domu, krótko w przedszkolu. Dopiero w szkole się uspokoiło. I tak najczęściej jest, bo wtedy dziecko ma już rozwinięta odporność. Kwestia rozwoju.

U nas noc była tragiczna :frowning: Synek darł się od 3 do 6 rano :frowning: Znowu uszy.Leki od bólu nic nie dawały…Rano spał do 11:30 a on należy raczej do rannych ptaszków…Pojechałam z nim na SOR…dostał krople do ucha Decortineef.Oby pomogły.We wtorek do pediatry mamy iść…paranoja…mieliśmy jechać dzisiaj do rodziny i zostaliśmy w domu.Ja odsypiałam też jak synek po ciężkiej nocy…
A synek nie ma ani kataru ani nic…nie wiem skąd się to wzięło,pewnie w żłobku złapał.
Płakałam w nocy już z bezsilności…
Mam wielką nadzieję że w końcu dostaniemy skierowanie na usunięcie tego migdała bo oszaleje… naprawdę…

dziubus2016 synek mój ma 2lata i 4 miesiące.

Darka aż mnie zabolało ;/ tak sie biedaczek męczy , oby szybko mu przeszło , a moze w przedszkolu przeciag byl ?
Pytam o wiek bo jak ja sie konsultowalam z laryngologiem to mi powiedzial ze z tym migdałem to jedynie od trzeciego roku życia może sie cos dziać ale wiesz jak to z lekarzami jeden powie to inny tamto ;/

Darka, tak mi szkoda Twojego maluszka, to straszne, że dziecko musi tak cierpieć. Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej Dużo zdrówka dla synka i dla Ciebie sił!

dziubus2016, bo jest, zwłaszcza wśród lekarzy pierwszego kontaktu opinia, że migdał wycina się koło 5 roku życia. Ale u nas u trzylatka jest to już rozważane, bo częste infekcje są. Jak byliśmy z zapaleniem wyrostka sutkowatego na laryngologii w szpitalu uniwersyteckim to w sali była 2,5 latka też na wycięcie migdały. Pan profesor tak zdecydował w jej przypadku. Ale nie słyszałam żeby robiono zabiegi dziecku młodszemu niż dwa latka.

Też tak mysle Gudrun , co lekarzy to tyle opini ;/ mnie zastanawialo to że synek z otwarta buzią ciagle no i ten niedosłuch jeszcze , zobaczymy co z tego bedzie pózniej bo na razie to synek za mały jest zeby cos konkretnego powiedzieć .
słyszlam ze jak sie usunie ten migdal to znaczna poprawa jest :))

No tak jest z tymi migdałami, u koleżanki synka się skończyły wieczne chorowania, po usunięciu migdału w wieku 6lat.

Dziewczyny słyszałam też taką teorię że trzeci migdał odrasta jak się go wytnie w młodym wieku jak np 2 lata i później zabieg trzeba powtórzyć.Nie wiem ile w tym prawdy jest ale chciałabym zaryzykować.
Mam dość chorób już…zwłaszcza uszu…ten płacz a raczej darcie ciągle słyszę…aż uszy więdły…
Jak w czwartek pójdę do kontroli do pediatry to poproszę o skierowanie do laryngologa…chce się zapisać na ten zabieg dla synka…wycięcie tego paskudztwa wiem że dużo zmieni w jego zdrowiu…
Sama miałam wycinany w wieku 8 lat…

kazdy migdał jest potrzebny, rośnie od obrony organizmu przed infekcjami, wiec im jest wiekszy tym znaczy lepiej spełniał swoja role, osobiscie bym nie wyciłea, ratowałbym dziecko szczepionkami doustnymi, lekami typu Ibuprom zatoki ( u nas pediatrzy zalecja juz 10 latkom na poczatku kataru pigulke, bo katar sie zahamuje i infekcja ucha nie wystąpi, a lek ten jest lepszy dla dziecka niz tydzien antybiotyku), poprawiałaby odpornosc nad morzem, lepsza dietą, czestszym wietrzeniem pokoju przed snem, sportem

Taa jest potrzebny…nam akurat nie bo wiecej z niego problemu niz pożytku…my mamy co chwile powiększony migdał i nic nie daje. Moje dziecko ma 2 lata i nie mam ochoty patrzeć jak się meczy z chorbami… a szczepionki doustne moze dzialaja ale nie az tak…
A nad morze mamy cala Polske przejechac bo jesteśmy ze slaska…nie ma to rzut kamieniem…antybiotyk to ostatecznosc…
A wietrzy sie co dziennie…a sport to spacer jedynie…bo przez tydzień nie ma kiedy…

Darka a byłaś może u logopedy z dzieckiem? Może warto się wybrać, znajdź jakiegoś poleconego, bo co lekarz to inna porada. Po co dziecko ma właśnie się męczyć, jak już masz podjąć decyzję to zasięgnij rady specjalisty.

Silver90 o logopedzie nie myślałam…

A do laryngologa idziemy 16 grudnia na 9:30… mamy skierowanie i ma nam powiedzieć lekarka jak to z tym migdałem.Mam ogromną nadzieję że zakwalifikuje nas do zabiegu,bo już nie mam sił…znowu ma katar a 2 dni był zdrowy…
Ratujemy się Pneumolanem…

Odporność można próbować wzmocnić, ale tak naprawdę to uroki początków ze żłobkiem. Moja miała 2.5 roku, jak poszła do przedszkola i była non stop chora, z każdym rokiem było lepiej. I też niewiele zdawały się pobyty nad morzem, leki wzmacniają odporność, codzienne spacery, itd. Musi się wychorowac. Tylko szkoda że tak dotkliwie to odczuwa. U nas było w najgorszym wypadku zapalenie oskrzeli, a głównie przeziębienia.

Drogie mamy, może któraś z Was zauważyła podobne zachowania u swojego maluszka. Mój 7 miesięczny synek ostatnio łapie się za uszka, próbuje po swojemu się drapać, Czasem za uchem powstaje mu aż czerwona plama, nie wiem czy to od tego jego “drapania” czy to może jakieś uczulenie czy ból uszka. Jak próbuje mu pomóc go pomasować to wtedy słucha uważnie i chyba jest mu dobrze. Podobnie jak po kąpieli czyszczę mu delikatnie uszka to nagle nieruchomieje. Czy te zachowania są spowodowane bólem? czy nie ma powodów do zamartwiania się…

Darka wspolczoje zapalenie ucha wiem jakie to nie przyjemne :frowning: a patrzec na cierpienie dziecka to najgorsza rzecz jaka moze spotkac matke… :frowning:

Fajny artykuł nawet nie wiedziałam ze zspalenie ucha moze byc tak dlugo bezobjawowe.

MamaAleksandra jesli zachowanie dziecka zaczelo cie niepokoic to może faktycznie coś sie dzieje z uszkami ? Jesli synek zachowuje sie tak od niedawna i nie ma wysypki za uszami która mogłaby go draznić to lepiej wybierz sie z nim do lekarza .

Mama Aleksandra ból ucha na pewno to nie jest. Jeśli ucho by bolało dziecko by wtedy bardzo płakało i byłoby marudne. Ból ucha jest strasznym bólem. Mój Synek często łapie się za ucho i się po nim drapie, ciąga, zgina, władza do ucha palec ogólnie go dotyka i się nim bawi. Jest to normalny etap rozwoju. Czasami jak ma dłuższe paznokietki to potrafi się w uchu czy też obok zadrapać.

Jednak jeśli za uszkiem pojawiła się jakaś wysypka albo czerwone plamy, które nie pojawiają się po podrapaniu ale są tam cały czas to możesz się udać do lekarza wtedy tak na prawdę będziesz miała pewność, że nic się nie dzieje.

Grimper_m23 my już 2 rok chorujemy… miałam nadzieję że teraz będzie lepiej…że odporność będzie lepsza…niestety…uszy to nasza zmora…żeby się to nie powtórzyło :frowning: