Gaworzenie i pierwsze sylaby

Moja córka jakiś czas temu mówiła ‘mamama’, ‘dadada’ czy ‘bababa’, ale teraz zostało tylko to drugie. Nie chce powtarzać tych dwóch pozostałych. Czasem, sama z siebie powie coś takiego, ale ja również nie jestem przekonana, że mówi to świadomie, a tylko tak by sobie gadać :slight_smile:

jak mój mały zaczął sobie gaworzyć, śpiewać to ja razem z nim na zasadzie lalalala, a wczoraj on zaczął ze mną śpiewać lalala, ale to prawda że teraz dzieci nie rozumieją co same mówią, niby woła mamama ale wcale nie wiedząc, że to my zareagujemy i że tak nazywa się mama;)

Jestem przekonana, że im więcej mówimy do swojego maluszka tym szybciej zacznie on gaworzyć :slight_smile: Dlatego w wolnej chwili zagaduję malca nie tylko w “dorosłym” języku ale i w jego, gugam do niego, prycham, powygłupiam się trochę :), wkrótce maluch na pewno będzie starał się udawać nasze odgłosy ,ba! będzie miał przy tym wielką radochę :slight_smile:

Mój Ksawery szybko nauczył się gugać :slight_smile: Teraz naśladuje mój kaszel gdzie czasami trudno mi odróżnić czy naprawdę kaszle czy udaje hehe :slight_smile:
Pozdrawiam :slight_smile:

No to mały mistrz naśladownictwa :smiley: mój synek najbardziej lubi na razie prychać :stuck_out_tongue:

Laaura zaczęła gaworzyć w wieku 5 miesięcy

Obecnie ma 7 i pół miesiąca mówi mama tatata baba dada i nienienie ale ona za to jeszcze nie siedzi ani nie czworakuje

Marcelinka już dobrze gruchała jak miała 6-7 tygodni i nie można zrobić Jej większej przyjemności niż położyć na kolanach i coś do Niej mówić - wtedy zaczyna bardzo intensywnie gruchać i “szczekać”. Teraz ma 9 tygodni i zauważyłam, że coraz częściej mówi “gu” lub “ga” :slight_smile: Już nie mogę się doczekać, co będzie dalej :smiley:

Jaś ma 7,5 miesiąca i mama, tata, dada, baba, nie , daj tyle udaje mu się powiedzieć .

mój Fi dziś pierwsze raz zaczął mówić dadada i tatata i tak na zmianę wykrzykuje śmiałam się że tylko męscy członkowie rodziny zostali docenieni przez syna

Mój Kacpi wyłapał takie słowka
Tiii-tak ( jak robi zegar?)
Bruum ( jak widzi samochód)
nie ma ( jak czegoś nie ma podnosi raczki i mówi nie maa ) :smiley:
mniam mniam jak chce jesc :slight_smile:

Lena od jakiegoś czasu wzrusza jednym ramieniem, jak ktoś zadaje jej pytanie :stuck_out_tongue: Nie wiem skąd to wzięła.

Kacpi dziś cały dzien ciemm - chce :smiley:

Aaaaaa!!! Moja zaskoczyła “mama” :smiley: W końcu, i nie jest to takie bezmyślne “mama” chyba. Przylazła do mnie jak zmywałam, złapała mnie za spodnie, ciągnie i ciągnie, ja mówię do niej że chwilka, że już ręce wycieram, a ona dalej ciągnie i nagle “mama!”.

Silje, gratuluje! Moj wola “mama am” a wlasciwie az krzyczy, teraz nauczyl sie wolac tez “da” “nie” “ta”, no i “tata” tez mowi, zalezy na kogo patrzy a jak wyvhodze z pokoju to niezle mnoe wola… Ogolnie to moje dziecko jest glosne ostatnio bo caly czas krzyczy (nie placze, tylko po prostu sprawdza jaki ma glosny glos).

ej az wam zazdroszcze , gdzie nioe poczytam tak jest słowo mama a mój dalej w miejscu :smiley: Można go jakos tego nauczyc :D?
jak sie bawimy to mówię - mama pobawi się tym samochodem , mama zrobi to mama zrobi tamto …mama idzie po coś do picia , mama idzie pisiu i wszystko rozumie …ale nie mówi :frowning:

Monika weź go szantażem :smiley: Powiedz, że jak powie “mama” to dasz mu coś czego normalnie nie dajesz, albo pozwolisz coś zrobić :slight_smile: Ja do młodej teraz powtarzam “jak ładnie powiesz mama to będziemy spacerować za rączki” :slight_smile: I to ją raz na jakiś czas przekonuje :slight_smile:

Lenka zaczęłam mówić “iiiijjjjeee”, co na nasze brzmi dzidzie :slight_smile: zawsze to powtarza, jak oglądamy książeczkę z bobaskami :slight_smile:

Monia, spokojnie, bardzo dobrze go uczysz mowiac o sobie w trzeciej osobie, jedne dzieci szybciej mame nazywaja a inne pozniej, moze Kacperek potrzebuje wiecej czasu :slight_smile: ja do tej pory czasem do sebka mowie w trzeciej osobie, chociaz on juz “ja” rozumie, ale jest jeszcze mlodszy wiec znowu 3 osoba wchodzi na plan :slight_smile: gabriel zaczal mowic “niania”, tak wola babcie :slight_smile: czylu jak na razie jest mama, tata i niania :slight_smile:

Powiedzcie mi kochane czy dziecko może pomiąć etap ciągu sylab? Bo potworka od kilku dni ciągle tylko EJ i NE i jeszcze OĆ. I zaczęła już pięknie robić coś w stylu “bugalukaaa” i “łeeejjjjjpppprrrrr”. Chyba słuchanie matki paplającej od kilku dni przez telefon jej pomaga :smiley: Muszę to robić częściej :smiley:

co to jest bugalukaaaa i łeeejjjjprr ;D ?