Witam,
przede wszystkim chciałabym podkreślić, iż troska oraz wnikliwość, którą wykazuje Pani w obserwacji rozwoju komunikacyjnego córeczki jest godna pochwały. Wielu bowiem rodziców nie koncentruje się w tym okresie życia dziecka na jego zachowaniach komunikacyjnych, pomijając niejako tę sferę aktywności niemowlęcia.
Tymczasem 7-miesięczne niemowlę potrafi posługiwać się mimiką twarzową /doskonale wiemy, gdy dziecko jest zadowolone, radosne, a kiedy smutne lub zaniepokojone/, ekspresją całego ciała /np. wyciąga ręce do rodzica, by być przytulonym/ oraz gestami /np. odsuwa rączka przedmioty, których nie chce/.
Do tych form aktywności komunikacyjnej, dołączają różne dźwięki, z których część stopniowo nabiera kierowanego charakteru, Najpierw dziecko spontanicznie wypowiada ciągi samogłoskowe, później pojawiają się sylaby i reduplikacje /powtórzenia/ sylabowe, dodatkowo wzmocnione prozodią, czyli wykorzystaniem melodii, intonacji, akcentu /efekt podobny do “śpiewania”/. Między 8 a 10 miesiącem życia oczekujemy tzw. “sylab semantycznych”, czyli takich, które odnoszą się do konkretnych osób, przedmiotów lub sytuacji - np. “am” oznacza “jeść”, “ne” to “nie”, natomiast “bam” to “spadło”, a “ma” odnoszone jest do mamy, itd.
Proszę zatem spokojnie obserwować dalszy rozwój kompetencji komunikacyjnych córeczki, zwracając baczną uwagę na:
-reakcje dziecka na dźwięki z otoczenia /czy kieruje uwagę w stronę źródła dźwięku/
-rozumienie konstytucyjne /dostosowuje swoje zachowanie do znanych sobie sytuacji /np. kąpiel, zmiana pampersa, karmienie, wizyta babci,itp./
-reakcję na własne imię i powtarzalne komunikaty słowne
-produkowane sylaby /ilość, jakość oraz sposób posługiwania się nimi - czyli kierowanie/.
W razie ewentualnych, przyszłych wątpliwości - proszę ponowić wątek.
Jeśli powyżej 10 m-ca nie pojawia się sylaby semantyczne, warto wykonać kontrolne badanie słuchu.
Aleksandra Łada