O gbs też słyszałam dokładnie to samo, co Ewela, że ten antybiotyk przy pierwszym porodzie mógł mieć na to wpływ i w drugiej ciąży nie musi być dodatki.
Super, że mogłaś spędzić święta w domu, mam nadzieję, że teraz też wyjdziesz i spokojnie spędzisz ten czas w domu. Masz rację, że jest już bezpieczniej, ale niech maluszek sobie poczeka jeszcze troszkę Najważniejsze że wszystko jest na dobrej drodze. Oby tak dalej
I niech dzidzia nie zrobi niespodzianki w tę sylwestrową noc i poczeka do nowego roku
Kochane dotrwalam do Nowego roku tak jak chciałam!
Marzenie się spełniają , teraz zaczynam 36 tc więc juz z każdym dniem coraz bezpieczniej. Jutro wizyta kontrolna i zobaczymy ile okruszek waży , bardzo bym chciała żeby dobila choć tych 2,5 kg
3 tyg temu wazyla 2 kg wiec może damy rade?
Sylwester spędzony w domu z synkiem i mężem
Ps. Lekarze mówią że kwestia tygodnia jak sie spotkamy z córką , bo szyjka bardzo marna…
Cudowna wiadomość. Znajoma mojej siostry urodziła wczoraj o 23 45. Tak bardzo się dz ieciatku spieszylo, ze już nie chciało czekać tych 15 minut. Fajnie ze mogliście i wigilię i sylwestra spędzić razem.
D. Gluszek super, że udało się dotrwać do nowego roku w dwupaku i sylwester w domu, super, bo myślałam, że dostaniesz przepustkę tylko na wigilię. Dobrze jakby dzidziuś i tydzień jeszcze posiedział, zawsze to trochę dłużej u mamy:)
Lola to faktycznie znajoma urodziła samym końcem roku. A czytałam gdzieś kiedyś artykuł, że jest taka możliwość, że jak dziecko się urodzi końcem roku, nie pamiętam dokładnie ile, ale godzinę ma pewno, może nawet kilka to można poprosić położna żeby wpisała dziecko na Nowy rok, więc u Twojej koleżanki na pewno by przepisali skoro to tylko kilka minut…
D.Gluszek, gratuluję :). A gbs to jak najbardziej tak może być. Ja w pierwszej ciąży tez miałam dodatni, podczas porodu dostalam antybiotyk, co prawdopodobnie wybiło bakterie i w drugiej ciąży tez juz miałam wynik ujemny. Zresztą gbs to jest po prostu paciorkowiec, jeśli w międzyczasie brałaś jakiś antybiotyk z powodu choroby to tez powinien moim zdaniem pokonać te bakterie.
Ewelaa, pierwsze słyszę, żeby lekarze mogli przesunąć datę porodu na nowy rok. Słyszy się czasami, że jeden z blizniaków rodzi się przed północą a drugi po i mają inne daty urodzenia.
Super ze się udało poczekać do nowego roku. Oby jak najdłużej chciała siedzieć. Może uda ci się wytrzymać do 38 tygodnia.
Ja tez słyszałam ze można poprosić o to żeby Położna wpisana inna datę. Sama znam podobna shtuacjr gdy dziecko urodziło sie 29 lutego chwile po północy i ma wpisana datę 28 lutego.
Gratulacje. Super, że jeszcze jesteś z najbliższymi. I oby jak najdłużej
.U nas lekarz powiedział, że dziecko urodzone o 0.00 i nie wiedzieli później jak go zapisać urodzony jeszcze w piątek, czy już w sobotę. I mąż decydował, bo ja niestety dopiero wybudzana z narkozy byłam. Ale właśnie też słyszałam, że można poprosić o wpisanie o te kilka minut później, ale to chyba zależy na kogo się trafi. I jedni nie widzą problemu, a dla innych to nie wykonalne.
D.Gluszek super że udało sie dotrwać i malutka nie chciała wyjsc przed Nowym Rokiem Juz niedługo i będziesz z Wami
Lola no to malutka chciala sie urodzic jeszcze przed Nowym Roku a to tylko 15 minut
Ewela tez pierwszy raz słyszę o tym ze lekarze moga przesunąć datę porodu ale to fajnie że tak można i jwski rodzice by tak chcieli
Agniejeska to dobrze ze tak przesunęli bo 29 luty jest rokiem przestępnym i nie co roku jest.Dobrze ze mogli wpisać 28 luty.Chociaż dla rodziców i tak dniem pamietliwym 29 :)To tez juz niedługo Ci zostało:) Moze malutka wytrzyma i nie będzie jej sie spieszyć
Kinga to o ciekawego godz sie Wam urodzilo i jeszcze równa 0:00.To juz nie zalezy od nas tylko od naszych maluszkow.Zawsze chciałam rodzic naturalnie ale niestety musialam miec dwie cesarki planowane
Agusia8 U mnie właśnie była nie planowana…
super ze dotrwałaś do nowego roku
Właśnie wracam od lekarza
Dostalam lekkiej infekcji , ale poza tym rozwarcie na jeden palec . Z dzidzia wszystko dobrze i muszę odpoczywać w domciu 36 tc więc już jest okej i mała jest rozwinięta
Czyli teraz możesz wyluzowac i w spokoju odpoczywać:-) fajnie fajnie, tylko się cieszyć
D.Gluszek no i super! Cieszę się razem z Tobą teraz tylko czekać na córunie
Dziękuję za wsparcie kobietki!
Kurcze dziewczyny potrzebuje jeszcze raz pomocy
Dziś pakujemy torby do szpitala…i nie wiem ile brac np pizam dla mnie , jedno czy wiecej opakowań wkladek laktacyjnych ,poporodowych ? Ile pajacow ,bodow , spodenek ? Pampersy , duza paczka czy mała wystarczy ?
A i wy bralyscie na wszelki wypadek butelki ,smoczki ?
Niby to druga ciąża ale tam wszystko bylo z zaskoczenia szybko i mąż wziął wszystko co bylo pod ręką
Mi starczyło 30 pampersow licz że 10 na dzień zależy ile będziecie w szpitalu ale zawsze przecież mąż czy ktoś z rodziny może dowieźc. Co do podkładów podpasek to brałam 2 opakowania. Wkładek właściwie nie miałam ale jedno spokojnie powinno starczyc. Co do koszul ja miałam 3 i starczyło na na 4 dni. Tzn tak ja nie brałam butelek i smoczkow ale jeśli przewidujeszu że będą potrzebne możesz wziąć butelkę. Co do ubranek ciężko mi powiedzieć bo u nas dawali w szpitalu tylko na wyjście miałam ale jeśli na 3 dni to bym liczyła że może się zdarzyć niespodzianka która przecieknie więc przynajmniej liczyć 2 komplety ubrań na dzień
Luknij kochana na stronę szpitala - wszystko powinno być napisane znaczy co zabrać ze soba.
U nas w szpitalu ciuszki tez swoje ja mialam po 2 sztuki każdego rodzaju i dwa rozmiary teraz tez tak szykuje, pampersy mialam opakowanie to mniejsze i starczyło. Podkłady dawał szpital. Koszule mialam 4 ale jedna zalozylam do porodu bo te szpitalne jakies takie niewygodne byly wiec 3 tak jak u aisy byly okej. U nas jest zakaz dawania smoczkow wiec tez nie bralam, butelkę miałam w razie cos ale byla zbędna. Juz kiedys gdzies pisalam ale jeśli rodzisz sn to spakuj sobie lizaka, nie bedzie ci sie chciało pić no i w buzi nie bedzie zasychalo
Ja brałam ciuszki dla dziecka i dla siebie. Żadnych butelek czy wkładek nie brałam. Wszystko było w szpitalu.
Wszystko zależy właśnie od szpitala więc trzeba poszukać info jak jest w tym konkretnym. Czasem dają np ubranka, pampersy a czasem trzeba mieć swoje. U mnie to poza mm wszystko trzeba mieć swoje i dla dziecka i dla siebie. Nie zapomnij o takich drobnostkach jak papier toaletowy czy sztućce.
U mnie w szpitalu jest taka informacja.
Wyprawkę warto spakować miesiąc przed porodem do torby (najlepiej sportowej) średniej wielkości.
W skład wyprawki powinny wchodzić:
Dokumenty:
Karta przebiegu ciąży z załączonym wynikiem grupy krwi
Dokument tożsamości (dowód osobisty)
Wyniki badań Hbs, WR, USG, GBS (posiew z pochwy) oraz wyniki badań prenatalnych jeśli takie były
wykonane.
Rzeczy dla przyszłej mamy:
Woda mineralna – małe butelki z tzw. dziubkiem
Kubek, sztućce
Koszula nocna (z odpinanymi guzikami na piersi)
Leki, jeśli jakieś przyjmujesz
Drobne przekąski – biszkopty, suchary (po porodzie możesz być głodna)
Telefon komórkowy z ładowarką
Notes, długopis
Ciepłe skarpety
Szlafrok, klapki basenowe
Preparat do higieny intymnej (Tantum Rosa) można zakupić w aptece bez recepty lub „biały jeleń”
Majtki siateczkowe, podpaski na dalsze doby
Kapturki na brodawki
Ulubione czasopismo, książka
Dla dziecka:
Pampersy
Wilgotne chusteczki
Maść np. Bepanthen, Sudocrem, Linomag lub inne
Mogą być kaftaniki zapinane z przodu, rękawiczki, śpioszki, pieluszki tetrowe (2 sztuki), kocyk, czapeczka,
rożek dla własnego dziecka, w dniu wypisu zabrane do domu
Podkład do przewijania