Mój brat kiedyś znalazł neseser z dokumentami, portfelem z kartami kredytowymi i pieniędzmi, chyba coś koło 2000 zł. W środku chyba był dowód właściciela i jakiś nr telefonu, zadzwonił, poprosił o kontakt do właściciela i skontaktował się z nim na odbiór. Facet skakał z radości, bo miał tam ważne rzeczy. Gościu połowę kasy dał bratu jako znaleźne i bardzo mu dziękował. Także warto być uczciwym.
Ja znalazłam walizkę z laptopem i innymi rzeczami oraz dokumentami. Po godzinie znalazłam ogłoszenie poszukującego walizki. Oddałam tego samego dnia. Nic nie chciałam ale i tak dostałam płyty.. w sumie to tej pory ich nie otworzyłam z folii i leżą w szafce ;)
To ja nigdy nic takiego cennego nie znalazłam. Ale też bym na pewno oddała bo sama bym chciała żeby ktoś oddał moje rzeczy jakbym zgubiła
Od niektórych osób usłyszałam , że nie potrzebnie oddałam.. tylko po co wzbogacać się czyimś kosztem
Justys nigdy do konca nie wiemy jak bysmy sie zachowali w danej sytuacji;)
Wiex mowia ze by nieoddali a moze byloby inaczej;D
Zwlaszcza jak sie widzi ogloszenie ze ktos szuka.
Ja znajduje jedynie groszowki;) hehe ale nikt sie nie zglasza ze zgubil;)
Ja jestem niestety z grupy osób, które albo gubią albo okradają :( nie polecam
Ja ostatnio w deszczu w kałuży znalazłam 20 zł. Podpisane nie było, więc podniosłam, zabrałam do domu, wysuszylam, włożyłam do portfela, a potem wydałam :D
Mi się zdarzyło 3 razy znaleźć portfel w kierunku odstępie czasu. Za pierwszym razem odniosłam na policję, nie było dokumentów, ale trochę gotówki i jakieś karty lojalnościowe, ale bez nazwiska. Za drugim razem znalazłam różowy portfel w KFC. Ktoś inny się na niego czaił, ale ja byłam szybsza. Okazało się, że to jakieś dziecko na wycieczce szkolnej go zgubiło i miało tam swoje wszystkie pieniądze. Za trzecim razem sama znalazłam właściciela, bo były dokumenty.
Miło właśnie jak ktoś zwróci. Juz tam nie chodzi o pieniądz e. Ale o dokumenty. Wyrabianie znowu tego wszystkiego, często trzeba specjalnie brać urlop żeby pójść do urzędu.
My ostatnio na basenie jak się przebieraliśmy z butów to ktoś zostawił klucze i parasolkę. oddaliśmy od razu na kasę, bo już inni się czaili na nie;/
Halmanowa jak to mówią znalezione nie kradzione :D
Gdybym znalazła jakieś pieniądze drobniejsze to też wzięłabym;) albę gdybym widziała, że ktoś szuka lub znalazła adres w torebce czy walizce to oddałabym ;)
Chyba gdybym znalazła z portfelem to bym oddała cala zawartość . Luźne napewno bym wzięła :)
No wiadomo co innego jak się wie czuje to pieniądze a co innego jak po prostu się coś znajduje.
Nigdy nic takiego wartościowego nie znalazłam jeszcze. Ale właśnie jak się znajdzie to spoko moim zdaniem
Tak bardzo
Ja najczęściej jakieś drobne znajduje ;) np dzisiaj znalazłam 2zl ;)
O wow ja to już nie pamietam kiedy coś znalazłam 🤪
Moje dziecko aktualnie bardzo czesto trzyma w buzi poprostu swoje rece obgryza je lize palce a na zwrócenie mu uwagi reaguje jeszcze nasileniem tego wczoraj gdy czekalam w kolejce do ginekologa wlasnie zgadalam sie o tym z panią w poczekalni ktora ma 5 dzieci i powiedziała ze często jest to na tle nerwowym byc moze nowa sytuacja z pojawieniem się siostry to spowodowala ale tez uznala ze kazde z jej 5 dzieci tak robilo i to chyba tak zwany etap ktory z czasem przejdzie a u was maluchy tak robily?
Raczki w buzi u nas tez są twraz grane :)