Duphaston

Ja właśnie dziś rano miałam plamienia, zestresowalsm się okropnie bo to dopiero 7tydz ale na usg wszystko ok jednak lekarz zapisał mi duphaston i aż trzy razy dziennie trochę mnie to zaniepokoilo ale ten wątek chyba mnie uspokoił 

Justyna spokojnie ja brałam te tabletki przez całą ciążę praktycznie miałam przerwę miesiąc. Większość lekarzy przepisuje ja miałam już od 4tc także bardzo szybko . Ja akurat miałam te tabletki 100% płatne bo chodziłam prywatnie i płaciłam za 3op ponad 100zl a Ty ile płacisz ? Być może jak plamienie u Ciebie mina nie będziesz musiala już brać . Ja później jeszcze mimo duphastonu brałam 6razy magnes dziennie bo tak się brzuch napinał i w sumie do ostatniego dnia brałam tabletki 

No właśnie są bardzo drogie. Wczoraj zapłaciłam 42zk. 

W dodatku dziś bardzo boli mnie głowa i nie wiem czy nie ma to x nimi związku 

E.Olesiak. Mnie duphaston wraz z luteiną lekarz przepisał w 35 tc, kiedy skróciła mi się szyjka. Wtedy brałam go 3 tygodnie, bo w 38 urodziłam.

Niestety moja lekarz na kontroli poporodowej stwierdziła, że duphaston pomaga jedynie do 34 tc, a Ty jesteś w 32, więc spokojnie jeszcze działa i może Wam pomóc. 

Duphaston brałam mniej więcej od 4-5 tc. Najpierw dlatego, że niby było jajeczko, ale lekarka nie była pewna czy na pewno dobrze się zagnieździ. Potem brałam bo oprócz "dzidziusia" było jeszcze jakieś ciałko żółte, którego lekarka nie mogła zidentyfikować, a dodatkowo miałam uczucie kłucia w brzuchu. jak cała ciąża i serduszko zostało potwierdzone to nadal brałam bo te uczucia kłucia nie przechodziły. Później nawet luteinę dodatkowo miałam przepisaną, ale brałam tylko tydzień, bo czy brałam tabletki to nie, to miałam takie same odczucia. Badania wychodziły dobrze, więc koło 16 tc odstawiłyśmy wszystkie leki i zaczęłam sobie "psychiczną" terapię robić :D

Oj ja brałam duphaston od samego początku ciąży aż do porodu (skończony 33tc), ale miałam tez luteinę/utrogestan dopochwowo, wg mojego lekarza szybciej się wchłania i jest skuteczniejsza.

Ja co prawda tego leku nie brałam, choć teraz było blisko, żeby zacząć, bo bardzo brzuch mnie bolał i tak jakby się stawiał. Natomiast w pierwszej ciąży brałam przez jakiś miesiąc Luteinę.

Justyna a to ja płaciłam trochę mniej widocznie podrożały leki . 

 

Zamarancza nie wiedziałam że duphaston pomaga do określonego tygodnia ciąży , ale ja brałam do końca znajoma także i ani mój lekarz ani jej nie wspomniał że nie będzie pomagać później bo w sumie jaki sens miałby w tym żeby przepisywać leki które nie działają . 

 

Ja też brałam luteinę przez miesiąc dwa razy dziennie już do porodu 

 

Pcheła też miałam takie kłucia czasami to nie mogłam stać i chodzić bo tak mnie kłuło i leżałam dużo leżałam lekarz ograniczył mi nawet spacery 

Dziewczyny a może mi podpowiecue bo nie mam teraz kogo zapytać a panukuje trochę. Po wizycie na sor z plamieniem lekarz przepisał duphaston sprawdził na usg że wszystko jest ok i w sumie nic więcej nie powiedział poza tym że niepokoić powinna mnie żywo czerwona krew albo w dużej ilości ale na zaleceniach mam wpisane "oszczędzający tryb życia" no i co to właściwie znaczy. Jedyne co to odstawilsm ćwiczenia bo domyślam się że nie można współżyc się boję chociaż wprost nikt nie zakazał ale czego właściwie nie powinnam? Mieszkam na trzecim piętrze bez windy czy częste schodzrnie może zaszkodzić? Czy mogę iść na spacer np jeśli chwilowo dobrze się czuje? Co z obowiązkami domowymi? W mieszkaniu już przejść się nie da z syfu. Może któraś miała takie zalecenia i lekarz wyjaśnił? 

Pati mi jeden lekarz przepisał duphaston i luteinę, a zupełnie inny powiedział, że niepotrzebnie brałam, bo działa jedynie do 34 tc. Jaka jest prawda nie wiem. Lekarz, który mi go przepisał był starszy, a lekarz, który mnie informował był dużo młodszy, więc może starszy miał nieaktualną wiedzę na temat działania tego leku... Na necie nie widzę żadnych danych dotyczących do kiedy działa, ale pojawiają się wzmianki, ze do 18 tc... PO raz kolejny sprawdza się, że co lekarz to opinia...

 

Justa ja to rozumiem tak, że nie powinnaś wykonywać czynności, których nie musisz... Zakupy zrzucić na męża, sprzątanie też lepiej robić z rozwagą, bo wiadomo, ze wrzucić pranie do pralki to nic ciężkiego, ale już mycie okien bym odpuściła, jeśli chodzi o spacery to raz dziennie sie dotlenić wskazane, ale latanie po schodach kilka razy dziennie ryzykowane, Sporo odpoczywać w czasie wolnym, nie dźwigać nic, nie stresować się... 

 

Justamama - jeżeli zaczęłaś plamić to faktycznie trzeba się oszczędzać. Niewiem tylko w którym tygodniu ciąży jesteś. Mogłabyś dopisać? Otrzymałaś leki, przez 1-2 tyg faktycznie więcej odpoczynku, nie dźwigaj, zrezygnuj ze współżycia, staraj się unikać stresu. Jeżeli na kolejnej wizycie kontrolnej lekarz da ci zielone światło, wtedy możesz funkcjonować normalnie. 

Jestem dopiero w 7tyg. Plamienia były nie duże i brązowe. Lekarz na sor przepisał duphaston 3razy dziennie przez tydz i zalecił za tydz kontrol czy ciąża się rozwija. 

 

W takim razie dużo dużo się oszczędzaj. Przede wszystkim odpoczynek i leżenie przez ten tydzień. Odpuść spacerowanie i całą resztę. Ja bym przyspieszyła wizytę u twojego ginekologa, może przyjmie Cię po weekendzie. Trzymam kciuki, będzie dobrze. 

Justyna ja miałam tez plamienia we wczesnej ciąży . Miałam się oszczędzać takze rób tylko to co na prawdę musisz nic na siłę . U mnie całkowity zakaz współżycia seksualnego i tak już zostało do końca ciąży czyli bite 9miesiecy razem z połogiem . Najlepiej lekarz Ci wszystko wytłumaczy na wizycie ale póki co oszczędzaj się zwłaszcza że to początki ciąży :) no i unikaj stresu przede wszystkim pełen relax :) 

 

Zamarancza no to nie wiem jak jest rzeczywiście bo też z ciekawości szukałam i nic nie było na ten temat . Tak samo słyszałam kiedyś że jak się bierze duphaston to może być problem jak chłopiec coś niekorzystnego już nie pamiętam co ale nie widzę żeby z moim synem było coś nie tak . Zostałam tylko nastraszona nie potrzebnie 

Łatwo powiedzieć... U mnie porostu nie da się żebym nic nie robiła. Nue mam męża który przejmie wszystkie moje obowiązki gotować np i tak muszę ja :(

Ja okropnie znoszę ti psychicznie czuje się bezużyteczns. Szkoda mi mojego synka z którym niewiele mogę porobić i jeszcze w dodatku okropnie się czuje przez mdłości i wymioty. 

JustaMama - oszczędny tryb życia, czyli w skrócie nie przemęczać się, oszczędzać, nie robić czegoś, jeśli nie musisz. Spacery? Ok, ale powoli i na gładkim terenie. Schody? Trochę gorzej, ale jeśli raz dziennie po nich pójdziesz (powoli!) to nic się nie powinno stać. Zmywanie podłóg na kolanach? Zdecydowanie nie! Mycie okien? Nie!. Odkurzanie? Raczej bym odpuściła bo wtedy pracują mięśnie brzucha. Musisz unikać czynności, w których mięśnie brzucha pracują. Unikaj schylania się, dźwigania etc.

 

pati1990 - w ulotce Duphastonu jest coś napisane o skutkach, jeśli urodzi się chłopiec. Jak mi lekarz przepisał to czytałam, ale już nie pamiętam dokładnie co to było

Póki co gotuję rozwieszsm pranie muszę też poprasować... Nie sprzątam sporo leżę. 

Najbardziej martwią mnie schody bo zwyczajnie nie da się żebym po nich nie chodziła bo w tyg chociażby muszę żeby wyjść z psem czy iść po jakieś drobiazgi do sklepu czy zejść na dwór z synem więc kilka razy dziennie to minimum :( teraz w weekend mniej ale w tyg nie da się inaczej 

No ja też mam syna i brałam duphaston, ale nie widzę nic niepokojącego. 

Tak jam mówi JustaMama... Czasami nie da się oszczędzać i nic nie robić, skoro ma się obowiązki w domu, nie ma się nikogo bliskiego do pomocy i absorbującego 4-latka pod opieką. Fajnie się mówi o oszczędnym trybie życia, ale większość z nas nie ma takiej możliwości.

magicznypazur - fakt, nie zawsze się da. Ale Justa pytała co to znaczy i co ma robić :) Wiadomo, że jej podajemy "idealne" rozwiązania, a teraz musi po prostu dostosować to do swojej rzeczywistości.

 

Justa - spróbuj łączyć różne aktywności. Np. idąc po syna do przedszkola weź ze sobą psa. Nie wracajcie od razu do domu, tylko posiedźcie tą godzinę/dwie na dworzu. Będziesz miała jedno wejście i zejście schodami mniej, a pies się wylata :) Możesz popytać w okolicy czy są jakieś dzieciaczki, które chciałyby dorobić i powychodzić z psem na spacer. Teraz są wakacje. Może z 5 zł by wzięli a Ty byś była odciążona. Jeśli mieszkasz w dużym mieście to zakupy możesz zamawiać z etesco z dostawą do domu - Panowie wnoszą do samej kuchni :D Zabawek po dziecku z podłogi nie sprzątaj - bo na drugi dzień będą znowu rozrzucone :) 

 

Niestety ciąża to dosyć specyficzny stan i wiele trzeba sobie odpuścić. Tak samo od razu po porodzie. Dużo kobiet nadal próbuje być perfekcyjną Panią domu i wszystko mieć zrobione, ale tak się nie da - kobieta padnie wtedy z wyczerpania, a ciąża i macierzyństwo nie będzie jej przynosiło radości. Wiem, że nie zawsze można liczyć na bliskich, ale w takiej sytuacji w domu też nie musi być muzeum :) Obiad można gotować jeden na 2-3 dni. Posprzątać można tylko z zewnątrz. Pranie rozwieszać na raty. Trzeba sobie ułatwiać życie i odpuścić własne standardy bo inaczej na prawdę będzie ciężko