Duphaston

Dzięki dziewczyny. 

Pchels póki co syn jeszcze ze mną w domu ale to ostatni tydz. Niestety tu nie da się połączyć bo my do przedszkola dojeżdżamy autobusem i to kawałek więc pies musi zostać. Podobnie jak idę do sklepu nam blisko ale psa nie mogę zostawić pod sklepem . To roczny młody bardzo duży i silny pies więc nawet nastolatek z nim nie wyjdzie. Ja mam tak że czasem puszczam smycz bo wiem że jak szarpnur to mnie przewróci a że jeszcze młody to głupi wiadomo. 

Dls mnie wyprawa do sklepu to jak wejście na Monteverest więc ja zazwyczaj biegnę do domu wymiotować już nie ms mowy żeby gdzieś zostać. 

Zakupy duże zamawiam z dostawą ale jednak to pieczywo czy wedlina trzeba kupić świeże z resztą jakby nie było to mi zawsze czegoś brakuje np do obiadu żebym nie wiem jak planowała 

Ja staram się odpuścić tylko niestety u mnie kończy się to gigantycznym dołem bo poprostu nikt tego za mnie nie zrobi a ja nie mogę na to patrzeć leżę i płacze. Tak właśnie mam. 

Ja również brałam Duphaston od około 26 tc w celu podtrzymania ciąży i zagrożenia przedwczesnym  porodem, mimo to urodziłam w 35 tc, ale mój lekarz twierdził, że i tak długo udało mi się donosić ciążę.

A moja przyjaciółka brała ten lek od początku ciąży, bo podobnie jak u Ciebie miała problem z zagnieżdżeniem pęcherzyka, tym bardziej, że była już po jednym poronieniu, a teraz ma śliczną zdrową córeczkę:) 

Ja również brałam duphaston - od początku ciąży. Odstawiłam w dniu porodu.

Dziewczyny czy któraś z was w pierwszym trymestrze miała krwiaka i plamienie z jego powodu i udało się zachowywać żywa ciąże? 

JustaMama moja przyjaciółka miała taka sytuację. Oprócz duphastonu lekarz przepisał jej również zastrzyki z progesteronu, bo przy plamieniach leki dopochwowe nie są wskazane. Donosiła ciążę, choć od 9tc praktycznie większość czasu leżała. Obyło się bez pobytu w szpitalu, urodziła zdrowego synka.

Ja plamiłam w 16tc pierwszej ciąży. Nie pamiętam czy miałam krwiaka, ciąża donoszona do 38tc, dziecko zdrowe.

Ja mam duphaston w tabletkach. 

Ja umieram z niepokoju że to się nie uda 

Justamama a ile bierzesz tego duphastonu? druga moja ciąża była zagrożona, przez pewien czas brałam duphaston 3x2, potem stopniowo zmniejszałam, aż zeszłam do 2x1

3x1 

Ja też brałam 3x2 tabletki później dawka się zmniejszyła ale coś znowu było nie tak i ponownie większa dawka.

Justyna oszczędzaj się w razie czego na kolejnej wizycie wspomnij lekarzowi o swoich obawach na pewno wszystko wyjaśni . I nie stresuj się nie potrzebnie . Ja miałam plamienia od pierwszych tygodni i mam zdrowego synka także tabletki pomagają na pewno . 

JustaMama - lekarz powinien wiedzieć co robi :) Te tabletki nie szkodzą, a na prawdę mogą pomóc. Bądź dobrej myśli i odpoczywaj! 

Justa, duphaston pomaga na podtrzymanie ciąży wiec bądź spokojna. Masz sporo bo aż trzy razy ale dawka byc może bedzie zmniejszona. Jak widzisz niektóre dziewczyny mialy większa a mają teraz zdrowe maluszki

Justa lekarz wie co robi, jesteś wiec pod dobrą opieką. Kiedy kolejna wizyta?

Jeżeli plamienia się nie zwiększa to za dwa tygodnie 

Justyna jak już mówiłam też miałam plamienia i dzięki duphastonie przeszły , ale później wyszły inne rzeczy także jestem dobrej myśli że u Ciebie też szybko mina bo dawki nie masz malej :) 

Ja przy plamieniach również miałam duphaston najpierw 2x dziennie, później brałam raz dziennie.

U mnie na USG był krwiak i dostałam Duphaston 3x2. W 10 tc krwiak się upłynnił ale duphaston 2x1 brałam do 16 tc. 

Bm, profilaktycznie. Ale jak najbardziej dawki można ograniczyć. Wg mnie to dobry i skuteczny Lek