Witam
Na mojej pierwszej wizycie u ginekologa w ciąży, dostałam receptę na duphaston. Na USG pęcherzyk jakby do końca nie zagnieździł się w ścianie macicy. Lekarz nie wiele mi na ten temat powiedział. Czy są mamy które brały ten lek i w jakiej sytuacji to było?
Moja znajoma brała przez całą ciąże i to w bardzo dużych dawkach, praktycznie do samego rozwiązania, było to spowodowany na początku krwawieniem a później bólami w podbrzuszu. Maluszek urodził się zdrowy więc myślę, że skoro lekarz uznał, że profilaktycznie należy wspomóc Twój organizm to powinnaś bez obaw łykać pigułki. Ten lek jest jakby właśnie takim lekiem pomagającym organizmowi utrzymać ciąże, szczególnie w przypadku kobiet które mają niski poziom hormonu, chyba progesteronu odpowiedzialnego za zagnieżdżenie się komórki i utrzymanie ciąży.
Duphaston to lek zawierający hormon progesteron, który odpowiada za utrzymanie i prawidłowy rozwój zarodka w macicy. Lekarze ginekolodzy zalecają go kobietom w ciąży zagrożonej poronieniem, bądź zapobiegawczo po przebytych poronieniach.
Jeżeli lekarz zalecił ci duphaston, napewno poradził też oszczędny tryb życia, eliminowanie stresów, dużo odpoczynku.
Magda spokojnie wiele kobiet zażywa ten lek,zaufaj swojemu lekarzowi :)Ja tym razem brałam duphaston zapobiegawczo ponieważ wcześniej poroniłam w 7 tygodniu.Brałam go do ok 4 miesiąca jak lekarz upewnił się,że już wszystko jest ok kazał odstawić.Życzę wszystkiego dobrego:)
duphaston nie zaszkodzi, a najwyżej pomoże! głowa do góry
Kuzynka brała Duphaston z powodu dwurożnej macicy (problem z zagnieżdżeniem się pęcherzyka właśnie). Co prawda pęcherzyk się zagnieździł i przez jakiś czas było ok, ale niestety poroniła. Jednak do najprawdopodobniej była wina tej nietypowej macicy.
Siostra moja także brała, profilaktycznie, gdyż jedną ciążę poroniła. Teraz jest w 23 tygodniu, dziecię ma się świetnie.
Ja również go brałam, od 6 tygodnia ciąży. Duphaston chroni przed poronieniem. Miałam napiętą macicę, w sumie przez całą ciążę, ale wszystko skończyło się dobrze. Dużo leżałam, nic nie dźwigałam, nie podnosiłam rąk do góry (to podobno ważne). Na półmetku ciąży miałam zmieniony Duphaston na Luteinę.
Życzę, żeby w Twoim przypadku też było wszystko ok
Trafiłam do lekarza na badanie potwierdzenia ciąży, okazało sie ze podczas badania zaczełam już krwawić lekarz zalecił mi branie duphaston jak i nospę fortę, cały czas leżałam w łózku podnosiłam sie jedynie do toalety.
W domu było wszystko ok, kiedy pojechałam na badania krwi (zalecone w ciązy) krwawienie ponownie się pojawiło wówczas nie wychodziłam już nigdzie całe dnie leżałam i spałam, dzięki temu mam mojego małego szkraba.
Duphaston biorę również teraz…
Równiez brałam od 7 tygodnia ciąży z powodu krwawień, jakie wystąpiły. Brałam z dwa miesiące. Wszystko było dobrze. Oczywiście do tego oszczedny tryb życia. Ciąza donoszona, córeczka zdrowa
Ja biorę duphaston od początku ciąży.
Dwie pierwsze ciąże poroniłam dlatego moja pani doktor zaleciła abym w czasie starania się o dziecko co miesiąc robiła test ciążowy i gdy pokaże dwie kreseczki jeszcze tego samego dnia zaczęła brać leki na podtrzymanie. 15 tabletek + zastrzyk. Duphastonu biorę 6 tabletek dziennie od samego początku do teraz czyli 19 tyg.
Mojego pęcherzyka długo nie było widać a później rozwijał się bardzo powoli. Teraz wszystko jest ok i za dwa tygodnie powoli zacznę odstawiać leki. Duphaston jest najczęściej zapisywanym lekiem na podtrzymanie ciąży. Pomaga na początku aby pęcherzyk dobrze zagnieździł się w brzuszku.
Trzeba zaufać lekarzowi, dużo odpoczywać i nie zamartwiać się!!!
Również zażywałam duphaston zapobiegawczo (również z powodu wcześniejszego poronienia) nie zaszkodził a pomógł także popieram mamy wyżej trzeba zaufać lekarzowi wie co robi i co przepisuje i na pewno chce jak najlepiej
Ja miałam przepisany ale nie brałam , mówił że jak brzuch będze w razie bolał. Więc nie brałam każdej kobiecie to ginekolog przepisuje. Mówił mi, że w razie czego każda powinna mieć w torebce i w razie bólu wziąć, ja nie brałam i wszytsko było ok. Nawet był zadowolony z tego iż nie brałam tych tabletek.
ja brałam w obydwu ciążach z powodu niedoboru progesteronu i zagrożenia poronieniem.Nie martw się,bo napewno nie zaszkodzi.
a co do wypowiedzi Marzena.Ganfler to nieprawda że duphaston jest na bóle brzucha…nie mozna brać go doraźnie,jesli rozpocznie sie zazywanie to nie można od tak sobie przerwac kiedy Ci pasuje bo właśnie to może zaszkodzić
U mnie niestety konieczność brania tego leku wystąpiła trzykrotnie. Za każdym razem po wystąpieniu krwotoku w czasie ciąży. Pierwszy raz niestety nie pomogło, ale dwie ciąże zakończyły się dobrze, dzieci są zdrowe. Za drugim razem lekarz powiedział, że jest ten lek ale nie ma żadnej gwarancji, że mi pomorze i żebym się nie nastawiała, bo jak ma być to będzie dobrze. Na szczęście było, a ja do tego lekarza już nigdy nie wrócę.
Magda najważniejsze jest to żebyś się nie denerwowała, wiele kobiet w ciąży bierze Duphaston, ja także go brałam ze względu na to że lekarz na USG zauważył kwiaka i uznał że ciąża jest zagrożona, po kilku opakowaniach krwiak zniknął a teraz mam mojego 10 miesięcznego skarba. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo.
Najważniejsze to zaufać swojemu lekarzowi prowadzącemu ciążę. Dawkę zaleca się indywidualnie dla każdej kobiety, a utrzymanie tego zalecenia jest bardzo istotne, jak też branie tabletek z zachowaniem odpowiednich godzin, aby lek wchłaniał się do organizmu przez cały czas. Również brałam progesteron w ciąży, ale w formie dopochwowej - Luteinę.
Kochane, moja ciaza przebiega prawidlowo a rowniez biore duphaston, choc to juz polowa ciazy. Lekarze wiedza co robia, ponoc nie zaszzkodzi a jedynie pomoze:) dont worry;*
Ja też przyjmowałam duphaston i luteinę przez kilka miesięcy. Skoro lekarz przepsisał to trzeba brać.
Właśnie wróciłam ze szpitala, z fasolką jest wszystko dobrze i duphaston po 2 tygodniach kazano mi odstawić
no widzisz, Magda! nie ma się czym martwić, lekarz wie, co dla Was najlepsze zdrówka, kochana!
Madziu to swietnie! ja tez mam nadzieje ze mi w koncu odstawi, to juz 21 tydzien:) a kazal Ci odstawic tak odrazu czy stopniowo zmniejszac dawke?