Monia.92 nie ma mozliwosci wyczyszczenia dokładnie i odpowiednio gruszki. Dlatego co rusz wymyslają inne aspiratory do malych nosków. Kiedys tego nie było, wiec np nasi rodzice musieli opierac się na gruszkach. Ale moja mama jako stara połozna kiedys mi to odradziła. Powiedziala, ze otworzyła taką gruszkę nożyczkami i byla przerazona co tam sie zbiera, pomimo nawet "czyszczenia" ich w szpitalu.
Właśnie dlatego wolę aspirator, bo można dokładnie wyczyścić z glutów szczoteczką. A fakt, że kiedyś takich rzeczy nie było i ludzie musieli korzystać z tego co jest akurat dostępne. Chyba jedyne wyjście przy takiej gruszce to po prostu ją wymieniać.
No właśnie też mi się to źle kojarzy.
Czyli można rzec że taka gruszka to jest normalnie jednorazowa akcja
Ja mam taka otwieraną gruszkę która bez problemu można wyczyścić. To nie taka jak kiedyś były tylko już bardziej nowoczesna. Problemów z czyszczeniem tym nie mam. Może jak pojawi się większy katar to wtedy bardziej przydatny będzie aspiratorek. Ale ta gruszka nawet mocno zasysa gile z nosa.
Ja nigdy nie miałam gruszeczki. Używałam aspiratora do odkurzacza ale totalnie się nie sprawdził bo pękały naczynka i córka bała się dzwieku odkurzacza. Teraz mamy aspirator do odciągania buzią i będę testować jak się sprawdzi jak tylko pojawi się jakiś katarek.
Jak ktoś ma taką otwieraną o której pisze Magda i lena to czemu nie? Wiadomo ze aspitatorem jest prościej i wygodniej ale nie każde dziecko często choruje i używanie jej od czasu do czasu na pewno nie będzie kłopotem.
Moja mama nie miała gruszki jak byłyśmy z siostrą małe bo nie było takiej potrzeby. Obie praktycznie nie chorujemy od zawsze.
Ja myślę że lepiej w pogotowiu coś mieć i kupić np. Taniej w Internecie niż na ostatnią chwilę szukać.
Ja swój kupiłam nowy za 50 zł
Haxe S1 : Służy do odciągania wydzieliny z nosa u niemowląt i małych dzieci, które same nie potrafią się jej pozbyć. Wydzielina zbierająca się w nosie w trakcie infekcji lub alergii stanowi pożywkę dla bakterii i sprzyja powikłaniom chorobowym. Ponadto, utrudnia spożywanie pokarmów, oddychanie i sen, przez co dolegliwości dziecka wpływają na spokój całej rodziny. Aspirator pomaga dziecku normalnie oddychać.
CECHY PRODUKTU: 12 melodii do wyboru - odwracają uwagę dziecka dwa rozmiary końcówek do wyboru - pozwalają odessać wydzielinę, niezależnie czy jest gęsta, czy wodnista, zarówno u bardzo małych noworodków jak i starszych dzieci. W zestawie znajdują się 2 szt. wąskich i 2 szt. szerokich końcówek.łatwy w czyszczeniu i utrzymaniu - łatwa sterylizacja końcówek do nosa oraz zbiorniczka,nie wymaga kupowania żadnych wymiennych wkładów, higieniczny - nie powoduje podrażnień zwarta, prosta konstrukcja - użyteczny także w podróży lekki - może być używany często i przez długi czas cichy - nie wpływa na poczucie bezpieczeństwa małego dziecka zasilany elektrycznie - zapewnia wysoka skuteczność działania, a jednocześnie zmniejsza ryzyko przenoszenia infekcji na osoby opiekujące się dzieckiem.
Orginalny zestaw posiada dodatkowo 2 wąskie i dwie szerokie końcówki do noska.
My mielismy tradycyjny kataerk podlaczany do odkurzacza. Nie ma dla nas nic lepszego. Nasz synek do 4 rozu zycia z niego korzystal przy katarze. Teraz nauczyl sie juz ładnie wydmuchiwac nos. Ale pieknie ten aspirator czysci wszystko i w brew pozorom nie wyciaga mozgu hihih
Monia ta o której skopiowałaś tekst z neta to taka starego typy, którą używali jeszcze moi rodzice. Ja mam otwieraną gruszkę i czyszczę ją bez problemu. Mało tego, po wyczyszczeniu nawet ją sterylizuję. Dla mnie jest wystarczająca. Pojawi się większy katar i gruszką sobie nie poradzę to podjadę do pobliskiej hurtowni artykułów dziecięcych i kupię coś innego.
Magda i lena są otwierane gruszki ?! Pierwsze słysze, ale to dobrze ze ktoś w koncu o tym pomyślał :)
Zdecydiwanie bym takiej nie kupiła szkoda kasy. Wolę kupić coś lepszego o lepszej mocy a nie wydawać żeby tylko leżało bo nic się z tym zrobić nie da.
Co z tego że się otworzy?
Nie wiem po co wogole to ulepszają nic to nie da.
Nie wiedzialam ze sa otwierane gruszki, ja też mam ten do odkurzacza i taki do ust.
Ja mam z canpolu takie coś że ja ciągnę ustami i przy większym katarze (z zielonizną) dałam radę, czasem partnera prosiłam o pomoc, bo on jednak większe płuca.
dwa razy h ten z canpolu jest bardzo fajny, też go mam>:
U nas gruszka tez się sprawdza
Dwa razy H z tego co wiem to te z canpolu mają taką końcówkę która można podłączyć też do odkurzacza. Nie będzie Wam łatwiej przy gęstej wydzielinie?
Katarek co jakiś czas a codziennie woda morska w sprayu
Będę kupować katarek do odkurzacza
swiezopieczonamama kup katarek travel, ma opcję do ust wrazie w na wyjeździe np...