Pewnie ze każde dziecko jest inne i inaczej zareaguje. Maluszkowi ciężko jest zrozumieć ze mama musi zostać. Przed chwila był chłopiec 3 latka to bez problemu poszedł ale reguły nie ma
Nigdy nie uda mi się zapomnieć, hak Arek przeżył mój powrót do domu… Nie życzę nikomu, oby Wasze starszaki lepiej zniosły rozłąkę.
Przypomnę dla nowych mam na forum. Jak weszłam płakał strasznie, odpychał mnie, kopał zabawki. Synek jeszcze nie mówi i ciężko mu było wyrazić emocje. A teście zrobili z mojego powrotu cyrk. Teściowa mówiła “zobacz mama wróciła, mama wróciła. Dzidziusia ma…” pełna przejęcia i emocji. Teść od razu wniósł córkę, a ja chciałam na spokojnie wejść jakbym wyszła na chwile z domu, a dziecko chciałam wnieść po 10 minutach po krótkiej zabawie z Arkiem
Mama faktycznie niezbyt fajne przeżycie. U nas było całkiem inaczej córcia miała dokładnie 2 lata i 4 miesiące kiedy urodziłam i gdy wróciłam do domu byłam w szoku bo córcia była taka szczęśliwa że ma rodzeństwo i cały czas była przy braciszku i chciała wszystko widzieć i w ogóle była taka podekscytowana w ogóle nie miała pretensji do mnie że mnie nie ma ale ja codziennie z nią rozmawiałam że mnie nie będzie jakiś czas ale jak wrócę to przywiozę jej braciszka. Ja w ogóle to na każdą wizytę kontrolną u ginekologa zabierałam córeczkę i lekarka tłumaczyła jej że w brzuszku jest dzieciątko pokazując na usg jej braciszka.
Mama_Arka_Martynki, powiem Ci, że miałaś bardzo dobry pomysł, żeby starsze dziecko przygotować na maleństwo w domu, żeby widział, że tez jest ważny, a nie tylko nowonarodzone maleństwo. Szkoda tylko, że nie wyszło z takim stopniowym wejściem, a później wniesieniem maleństwa.
gabilabi, super, że tak przygotowałaś starszą córeczkę, fajnie też, że Twoja pani doktor miała takie podejście i cierpliwość, że też tłumaczyła Twojej starszej córce i pokazywała na USG maluszka.
Ja też boje się takiej reakcji jak ARek od MAM:(
Myślę,że właśnie spróbujemy tak że ja wejdę a mąż wejdzie z Zosia za chwilę.U mnie teściowej nie będzie to może MAM nie będę miała takich przeżyć, a rodziców ustawie wcześniej:)
Gabilabi mój syn miał 2 lata i 2 tygodnie dokładnie jak wyszłam ze szpitala, więc deczko młodszy, a w tym wieku 4 miesiące to sporo.
Aleks czasami myślę o Franiu jak on zniesie Twoją nieobecność, mam nadzieję, że lepiej niż mój Arek
No a ja właśnie myślę i porównuję że Twój ARek malutki źle zniósł rozłąkę a mój dopiero młodszy:(
Tak to prawda cztery miesiące to spora różnica, zresztą to zależy od dziecka moja córcia jest taka wyrozumiała ale synuś juz nie i obawiam się że z nim mogę mieć problem tak jak np. MAMA a mój synuś bedzie mieć wowczas 3 latka i miesiąc jak urodze a już teraz pokazuję swoją zazdrość a Kiedy ho biorę ze sobą na usg to on nie jest wcale zaciekawiony woli oglądać sprzęt niz swoja siostrę a kiedy wspominam o dzidzi z brzuszka obraża się wiec mogę założyć że bedzie bardzo zazdrosny o młodszą siostrę ale może tez mu przejdzie do września.
Mój synek był zazdrosny o młodszego brata musiał minąć jakiś czas żeby mu przeszło dużo trzeba było z nim rozmawiać
Wcale się nie dziwię, że się martwicie. Moja córa pewnie bardzo źle by to zniosła, bo jest strasznie maminą córeczką. Ale np u mojej szwagierki starszy syn nie miał żadnego problemu z tym. A młodszego braciszka ubóstwia wręcz. Tata i babcia byli dla niego wystarczający podczas nieobecność mamy. Miał wtedy dokładnie 2 latka. Ale faktem jest, że często zostawał też sam na sam z tatą lub z babcią właśnie.
Ja obecnie jestem w 20 tyg. ciąży, ale już mam listę zakupową na każdy miesiąc Nie chciałam wszystkiego kupować na raz więc wszystko sobie rozpisałam. W marcu kupiłam już kocyki, kokon, ogólnie rzeczy do spania. Teraz w maju czas na ubranka, w czerwcu rzeczy do pielęgnacji szczotki, wanna, nożyczki, butelki, podgrzewacz, itp., w lipcu łóżko i materac, w sierpniu wózek i fotelik do auta, a na początku września kosmetyki do pielęgnacji, apteczkę dla malucha i pampersy. I od razu już spakuję torbę. Przez tą listę wydatki są całkiem znośne.
My też kupowaliśmy stopniowo, jeszcze szukałam promocji i udało się kilka rzeczy taniej kupić, teraz już wszystko mam oprocz kilku rzeczy dla mnie.
Ale rzeczywiście jak się w każdym miesiącu coś kupi to tego się ta nie odczuwa.
A przy drugim dziecku to już całkiem prościej, bo wiem co rzeczywiście było mi potrzebne, czego wcześniej nie miałam a sie okazało przydatne…
Zyrafaaa niezły pomysł z taką rozpiską, masz rację wtedy wydatków się tak nie czuje, coś jak zakupy na raty :)))))
@Mama_Arka_Martynki tak, a najlepsze, że już mam przeliczone wszystko, gdyż już znalazłam sklepy (internetowe) w których zrobię zakupy. Także wiem dokładnie ile wydam Ale ja lubię planować i robić listy, takie życiowe zboczenie.
Ja też lubię planować, mieć zrobione listy. zreszta juz pisałam że na lodówce wisi kartka z listą co potrzebne, co je, jakie lekarstwa dla Franusia jak pójdę do szpitala.
Na stoliku listy co trzeba kupić, listy zakupowe też zawsze mam ze sobą jak jedziemy na większe zakupy…Przeglądam sobie gazetki, wypisze co taniej, co w promocji i potem nie szukam po sklepie tylko wiem co chcę…
Tak jest prościej, można poplanować wydatki:)
@aleks1983 a mam tak samo listy wszędzie listy nowe, stare papierowe lub na laptopie.
Zyrafaa ja tez podzieliłam z mężem wydatki na każdy miesiąc i rzeczywiście tym sposobem po pierwsze wyszło taniej a po drugie mam pewność ze niczego nie pominęłam
Ja po dwóch ciążach uważam, że ubranka warto mieć wcześniej przygotowane, bo pranie,prasowanie jest męczące. Resztę można zostawić na koniec, chociaż jeśli chce się pochodzić po sklepach i oglądać, przybierać to też lepiej zanim zrobi się całkiem ciężko co do pampersów nie robiłabym zapasów kilku paczek z tego względu, iż mogą uczulać dziecko. Nam tak się zdarzyło i oddawaliśmy po rodzinie i znajomych, bo córkę strasznie uczuliły. Staniki do karmienia też warto na koniec zostawić, bo piersi szybko rosną. Jeśli chodzi o rzeczy dla mamy to torbę do szpitala tak koło 36 tc, uważam, że warto mieć gotową, żeby spać spokojnie. Ja dwoje dzieci urodziłam na przełomie 37/38 TC dlatego wolę być wcześniej przygotowana.
No właśnie ja jeszcze staniki zostawiłam bo 2mam po franiu ktore teraz,dobre a nie wiadomo jak bedzie po porodzie…mam w sklepie upatrzone,rozmiarowka,jest wiec wystarczy ze pojadę i.kupie