Czkawka u dzidziusia w brzuszku

o matko… niunia az 10 minut? To nie to u mnie tak z 10 razy może zaczka i koniec, ale może to dlatego że to wcześniejszy etap ciazy niż Twój ? To się musi mała namęczyć :slight_smile:

Nie zawsze az 10 min ale czasami tak długo się meczy. Raz akurat jak miałam wizyte u lekarza i chciał sprawdzić tempo bicia serca akurat zlapala ja czkawka i nic nie dalo się sprawdzić - lekarz się tylko smial :wink:

haha, no tak :slight_smile: Tutaj badanie, a mała czkawkę ma… :))

Moja córa też czkawki na usg dostała:) Lekarka miała z niej fajny ubaw, bo co złapała obraz, to brzuch podskoczył i się wszystko straciło :slight_smile: Mała miała tendencje do czkawki o 1 w nocy, zawsze mnie budziła :slight_smile: Teraz jak już jest po drugiej stronie brzucha, to też jej się zdarza, ale coraz rzadziej :wink: Podobno niektóre mają do tego tendencję i już :wink: W brzuchu dziecku nie pomożesz, a po drugiej stronie zawsze można dać się napić :slight_smile: Nam lekarka powiedziała: pierś, utulić albo pozwolić się wykrzyczeć, jak się dziecko zdenerwuje. A i nie jest powiedziane, czy to od zimna czy od ciepła. Moja córa czkawki dostaje bez okazji, bo zwykle mamy podobną temperaturę w mieszkaniu i jest cały czas podobnie ubierana. Nie ma reguły :slight_smile:

Rikitikitam moja na usg zawsze kopala :slight_smile: a w 16 tyg doktorka nie mogla wogole zlapac obrazu bo podskakiwala do gory i kolebala sie na boki :slight_smile:

No, to tak jak u nas :slight_smile: nie mam z tego badania żadnego zdjęcia:P

Ja mam ale nie mam takiego na ktorym bylo by widac ze to dziecko :smiley:

A ja mam piękne zdjęcia- na jednym się uśmiecha, na innym ssie kciuka, a na jeszcze innym jest odciśnięta rączka :slight_smile: A co do tych czkawek, na spotkaniach rodzinnych czy ze znajomymi mój skaczący brzuch to była główna atrakcja :slight_smile:

Niunka Twoje hasełka mnie rozbrajają:D "Byłoby widać że to dziecko " xDxD No nic, ja swoje drugie zdjecie USG porównałam do podpaskI.

Co do czkawki, mi jakby się uspokoiło ( 28 tc) Może to i lepiej :))

Bo mały połykając wody płodowe, rozwija swoje płuca i nerki :slight_smile: Ćwiczy odruch połykania :slight_smile: No i czasem się zdarza tak, że łapczywie połyka te wody (Mały przepadzitek) :slight_smile: Gdy czkawka ustanie można powiedzieć, że małemu rozwinęła się przepona :slight_smile: No i te dolegliwości z czasem ustępują :wink: mam nadzieję, że u mnie właśnie się tak stało :slight_smile:

Czkawka w brzuszku jak i u noworodków nie jest niczym złym jeśli pojawia się kilka razy dziennie. Ale jeśli trwa ona cały dzień i pojawia się kilkanaście razy należy już udać się z tym problemem do specjalisty :))

Pamiętam, że mój dziadek świętej pamięci miał czkawkę 2 dni, i biedaczek wylądował najzwyczajniej w świecie w szpitalu! Bo po prostu już był wykończony fizycznie :wink:

Kiedyś czytałam o facecie, który z czkawką żył non stop chyba 60 lat i w międzyczasie spłodził 5 dzieci;) Asiu masz rację! Co ciekawe, jak sobie sama pomaszkycisz słodkiego, to podobno wody płodowe też są słodsze i dziecko jeszcze łapczywiej je połyka. Podobno :wink:

Haha Asiu :smiley: Teraz sama rozbawilam sie tym w jaki sposob to napisalam :smiley: no ale taka prawda :smiley: Na ostatnim USG widzialam raczki i cala buzke, mala miala dwa oczka usta i nosek wiec chyba zaden ufoludek z niej nie wyjdzie :smiley:

Asiu u mnie dopiero zaczelo sie w 29 :slight_smile: A teraz to az caly brzuch podskakuje :smiley: i to kilka razy na dzien :smiley:

Rikitikitam slodkie ? Ja raczej widze reakcje na kwasne :smiley:

Oo nie zauwazyłam, TAK! za mało stanowczo jem słodkiego! Na PEWNO za mało :slight_smile: hehehe :))

Hmm… Nieźle jest pewnie płodzić dziecko z czkawką, dodatkowe doznania :PP

Haha Asiu sprobuj kiedys :smiley: :smiley: :smiley:

Ale ze słodkim czy płodzić dziecko z czkawką? haha :slight_smile:

Plodzic dziecko z czkawka oczywiscie!!! :smiley: :smiley:

Moja córeczka również miała czkawkę w brzuszku i to bardzo często, teraz ma już prawie 4 miesiące i nic jej nie jest teraz też często ma czkawkę np gdy sięśmieje czy pogada sobie. Nie martw się to normalne a gdy znowu poczujesz że ma czkawkę to szybko zawołaj tatusia dla niego będzie to przeżycie jeśli poczuje w brzuszku że coś tam podskakuje:)

NIunia oto Tobie czkawka sie pojawia teraz a ja mam wrażenie że mi najzwyczajniej w świecie zanika… ;p

Aneta raz mogłam wołąc męża , nieźle się uśmiał i mówi"A to tak regularnie" ?? No mówie że tak, a Ty też masz czkawkę w regularnych odstepach :D:D :slight_smile:

Moj maz tez mial ubaw z tego ze “kopniaki” sa regularne i trawaja tak dlugo :smiley: Musialam mu wytlumaczyc ze dzidzia ma czkawke i z kad ona sie wziela :slight_smile:

Niunia dokształcanie męża jest wręcz wskazane :slight_smile: Mój ostatnio się pytał jak to jest, że dziecko pływa w tych wodach i się nie dusi i jak on to je w tym brzuchu xD :slight_smile: Ale miałam ubaw. Ale to dobrze bo się interesuje :slight_smile:

I Zaraz mi opowiadał, że widizął w necie filmik jak dziecko rodziło się i było jeszcze nieświadomo że jest na świecie, a było jeszcze w swoim ciepłej ochronce :)))

Hahaha to fajnie,że się tak interesuje:) Mój to znowu w drugą stronę, jak pierwszy raz czkawkę zauważył, to pędem do komputera wyczytać wszystko o czkawce. Potem był ojciec dobra rada :stuck_out_tongue: