Zalecam Inkę. Od czasu do czasu można białą kawę wypić
W niektórych sklepach widziałam specjalne kawy dla kobiet w ciąży
http://www.alinadobrawa.pl/2014/11/mama-coffee-i-ninio-biolife.html
Takie kawy dla mam są też dostępne w Rossmannie
Polecam kawę zbożową ekspresową Anatol. Bardzo dobra, z błonnikiem i magnezem
Ja polecam melisę, rumianek, napar z liści malin oraz mniszek lekarski
W Rossmanie jest kawa specjalnie dla kobiet w ciąży. Ma super smak, niczym nie różni się od prawdziwej a ponadto ma pełno witamin. Tylko tutaj poradziłabym się lekarza, jeśli bierzesz jakieś suplementy, a zdecydujesz się na kawę, czy witamin nie będzie za dużo i dodatkowo tym sobie nie zaszkodzisz.
Ja polecam herbaty smakowe, przy okazji nawadniają organizm. W rossmannie jest kawa dla kobiet w ciąży ale nie wiem jak się nazywa. Inke można pić, albo jakąś inną zbożową.
Aneta ta kawa w Rossmannie to mama coffee.
Kawę w ciąży pić można - do 200mg kofeiny jest dozwolone, co stanowi 2 filiżanki niezbyt mocnej kawy lub 5 herbat. Oczywiście trzeba pamiętać, że napoje typu cola oraz czekolada i kakao tez maja niewielka zawartość kofeiny.
Ja kawę piłam w 1 trymestrze i pije teraz, w 3. W 2 mnie odrzuciło od kawy i zamiast niej piłam kakao.
Ja czasami pilam kawe normalnie ale jesli ktos nie chce pic normalnej kawy to można pić kawe zbożowa inke akurat teraz ja pije a karmie piersia więc za bardzo nie chce pic z kofeina.
Mi też moja pani ginekolog mówiła że kawa jak najbardziej ok tylko w granicach rozsądku. Jedna kawa dziennie bez obaw można pić. Wazne aby byla to kawa wysokiej jakości i najlepiej nie rozpuszczalna.
Nie dajmy się zwariować. Ja również nie piłam kawy cały pierwszy trymestr “bo nie wolno”, “bo nie powinno się”… W drugim trymestrze zaczęłam cierpieć na bóle głowy (okropne napady, niekiedy całodniowe, zdarzało mi się budzić w środku nocy z powodu bólu głowy). Po konsultacji z lekarzem okazało się, że jako osoba która przed ciążą piła kawę i mocną czarną herbatę, odstawienie małej czarnej okazało się przyczyną moich bóli głowy - taka reakcja organizmu. Lekarz mi wręcz zalecił picie jednej słabej kawy dziennie i bóle głowy przeszły. Na pewno wszelkie wątpliwości najlepiej omówić z lekarzem, na podstawie wyników badań i obserwacji pomoże podjąć decyzję nawet w tak “błahej” sprawie jak picie kawy.
Jeśli nad nie odrzuca od zapachu kawy czy smaku, to czemu nie. Czym innym się wzmocnić
To dokładnie taka informacja jaką ja uzyskałam od mojej pani doktor
Ja w ciąży piłam kawę bardzo rzadko. W dodatku była słaba z płaskiej łyżeczki i z mlekiem. Rozpuszczalna oczywiście.
M.Iwanowicz, podobno herbata z liści malin to mit, ja jednak mimo wszystko bym nie ryzykowała, tak na wszelki wypadek.
Mama coffee bardzo mi posmakowała, to kawa zbożowa, ale smakowa, mi toffii przypadło do gustu. Teraz nawet widziałam reklamę, że inka też wychodzi smakowa, nie ukrywam, że ta czekoladowa mnie zaciekawiła.
Jeśli miałam niskie ciśnienie i czułam że zaczyna boleć głowa to piłam filiżankę normalnej kawy. Ginekolog nie widział problemu, jeśli się z tą kawą nie przesadza za bardzo.
Herbatę z liści malin piłam przez ostatnie 2 tygodnie ciąży, bo dopiero wtedy znalazłam informację, że może ułatwić poród. podobnie jak olejek z wiesiołka. I powiem, Wam, że u mnie poszło szybko, jak na pierwsze dziecko. Nie wiadomo czy zasługa ziółek, zzo, ćwiczeń w ciąży, ale coś na pewno mi pomogło Nigdzie nie znalazłam p/wskazań do stosowania tych ziół podczas ciąży, więc wydaje mi się, że można spróbować
Najważniejsze, że poszło szybko. Czego to kwestia to pewnie się nie dowiemy, bo jednym mamom coś tam pomoże, a inne choćby nie wiem co robiły to nic nie pomaga, nie przyspiesza i już
To odważna jesteś ja bym się nie zdecydowała na picie ziółek w ciąży. Jeżeli nie ma na nich napisane, że można pić je w czasie ciąży to ja bym ich nie piła. Można zaszkodzić dziecku. Muszą być umieszczane takie informacje inaczej ja bym nie ryzykowała. Mimo że to tylko ziółka.
Kawa zbożowa inka (teraz też karmelowa) albo Mommee Coffee z Rossmana (zwykła lub waniliowa) bez kofeiny a z kwasem foliowym