Co zamiast kawy w ciąży?

Ja jak mam ochotę na kawę to piję kaw, ale z 1 łyżeczki :slight_smile:

Kawę zbożową można jak najbardziej pić bo nie zawiera w swoim składzie kofeiny. :slight_smile: Można pić każdy rodzaj zbożówki. :slight_smile:

@Lina9213 No dokładnie! U jednych kofeina będzie wywoływać mdłości, a u innych nie. Dlatego nie ma nic złego w tym, żeby w ciąży wypić filiżankę prawdziwej kawy na śniadanie, ale nie ma co też z tym przesadzać i taka kawa zbożowa jest wtedy bardzo dobrym ekwiwalentem.

Pozostając w temacie kawy zbożowej, to mam pytanie w tej kwestii :slight_smile: Dzieciom od którego roku życia można ją bezpiecznie podawać?

Ula, generalnie producenci zapobiegawczo podają, że od 3 r.ż. ale już po roku można odrobinę podać. Ważne by nie było to kilka kubków dziennie, ze względu na błonnik który kawa zbożowa też zawiera, a zakładam, że taki maluch zdrowo się odżywia i warzywa i owoce też wcina :slight_smile: Ale myślę, że po roku taki maluch spokojnie może kilka łyżek spróbować takiej kawy zbożowej :slight_smile:

Też mi się wydaje, że dzieciaki mogą już po skończeniu roku pić kawę zbożową. Można przecież robć im ją z mlekiem czy coś. Np. jak ja piję swoją to dziecko na pewno też będzie chciało. A to, że w kawie zbożowej jest masa błonnika to fakt. No i jeśli dziecku smakuje to niech pije :smiley:

No właśnie… smakuje :slight_smile: Mój trzylatek uwielbia, taki mały kawosz. Myślałam, że to jeszcze za wcześnie, ale trochę mnie uspokoiłyście. Zwłaszcza, że w przedszkolu również do śniadania 2-3 razy w tygodniu podają zbożówkę.

Ula producenci zalecają kawę zbożową właśnie dopiero po 3 roku życia. :slight_smile: Kawa zbożowa ma właśnie dużo błonnika. A mniejsze dzieci to już generalnie zależy od rodziców.

Ula, u nas jest raz w tygodniu zbożówka a raz kakao, ale moja córa nie lubi :slight_smile:

Moja córka ma już 8 lat, a kakao czy kawy inki do buzi nawet nie weźmie.

Kawę z mlekiem w ciazy piję - raz na kilka dni i taka słabiutką z 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej. U mnie to w zasadzie mleko z kawa, bo 2/3 w kubeczku to mleko wlasnie.

Nie spodziewałam sie, że kawę zbożową można podawać dzieciom. Dobrze wiedzieć.
A kawa w ciąży? To zależy od organizmu, ja nie piłam wcale bo nie było mi to potrzebne. Do “nałogowego” picia kawy wróciłam dopiero po kilku miesiącach po porodzie :slight_smile:

A ja, obecnie w 3-ciej ciaży, właśnie dopiero zaczęłam pić kawę. Nigdy jakoś nie lubiłam i nie potrzebowałam a teraz… MUSZĘ! Natomiast nie mam wyrzutów sumienia, gdyż:

  • pijam z mlekiem a mleko dodane do kawy niweluje działanie kofeiny,
  • uzupełniam magnez (orzechami, nie czekoladą i suplementami) :stuck_out_tongue_winking_eye:
  • nie piję na czczo, by nie obciążać żołądka.
    Jeśli chodzi o kawkę- dwie dziennie (nie litry), nie ma co robić ograniczeń, gdyż stres gorzej wpłynie na maluszka niż ta odrobina kawy.
    Jeśli chodzi o zamienniki- typu kawa zbożowa- polecam zrobić własna smakową: np przy zalewaniu dodać kostkę lub dwie gorzkiej czekolady albo zetrzeć odrobinę wanilii lub cynamonu. Pycha! :smiley:

Bardzo serdecznie polecam inke. Naprawde dobrze smakuje. Malo tego, sa rozne smaki. :wink: i szczerze? Z rana pobudza bardziej jak kawa.

M. Jacek kawę zbożową może pić dziecko które ukończyło 3 lata. Jest to nawet napisane na opakowaniu. :slight_smile:
Ja kawy ani w jednej ani w drugiej ciąży nie pije. Jakoś mnie mnie ciągnie. Położna nawet mówiła żebym raz na jakiś czas wypiła filiżankę bo mam niskie ciśnienie.

A o działaniu pobudzającym kawy nie słyszałam. Przecież inka nie ma w składzie kofeiny. :slight_smile: to jest raczej placebo jeśli już.

Dobrze wiedziec. Zapomnialam o kawie zbożowej i chyba najwyzsza pora do niej powrócić. Zdrowsza z pewnością niż ta normalna.
Kasiu tez mialam niskie ciśnienie w ciąży a od kawy mnie odrzucalo. Nawet po porodzie nadal nie mialam na nia ochoty. A teraz znów powrocilam do swojego nalogu:)

No zbozowka to samo zdrowie. :wink:

To mnie dokładnie tak samo nie ciągnie mnie do kawy i nie piję. :slight_smile:

Ja w pierwszej ciąży piłam kawę z mlekiem niskodrazniacą.Co prawda ograniczałam się co do ilości ale piłam.Natomiast jak urodziłam to karmiłam piersią i na ten czas (13msc y) jakoś samoczynnie zrezygnowałam z kawy sypanej na rzecz kawy zbożowej, inki, inki karmelowej i kakao :slight_smile:

Na szczescie nigdy nie bylam kawoszem. Obecnie piję herbaty, szczególnie herbaty z czerwonokrzewu afrykańskiego tzw. rooiboos. Czasem zdarzy się też mięta i słaba czarna herbata z cytrynką. Myślę, że kawę może też zastąpić kakao ponieważ posiada pochodną kofeiny.

Lekarze teraz pozwalaja pic kawe w ciazy. Moj lekarz pozwolil mi pic filizanke slabej kawy rozpuszczalnej. Z jednej lyzeczki. Mimo wszystko wolalam pic zbozowa bez ograniczen. :wink: