Ciąża i przesądy

Moja siostra ma czerwoną wstążeczkę przy wózeczku :). Ja tam sama nie wiem, czy ją będę mieć czy nie…

Hirudo jak nie.wierzysz w te kokardki i zaciskanie kciukow to Ci wstążka nie będzie potrzebna bo dziecka nie da się zauroczyc jak mi mówią ze moja Ala jest śliczna to się ciesze a nie wiąże kokardy czerwone bo niby urok rzucić można?to wychodzi ze.każdy z ludzi ma.jakieś moce nadprzyrodzone haha i zaczarowac można dziecko

Mi teściowa pierwsze co jak wróciliśmy do domu to na przywiazywawł wstążek czerwonych przy wózku foteliku i łóżeczku jest to bo jestchyba ludzie w takie rzeczy wierzą bo jak byliśmy u lekarza to mają po przyczepiane do fotelików.

Ja spytać mamy muszę, czy coś przyczepiała :). Niby nie wierzę w takie przesądy, ale … jak to mówią- może lepiej dmuchać na zimne? ;p

Wiadomo oczy tych starych babek różne uroki mają tu ci mówi że ładne a tu sobie wydziwia pod nosem lepiej racja dmuchać na zimę. Taka wstążka miejsca nie zajmuje a źle nie wygląda.

heh mi się podobają takie bransoletki jak na prawej rączce tylko czerwona co by te uroki starych babek odpędzić :wink:

Rzeczywiście ładna bransoletka, ale maluszkowi nic na łapkę nie założę.
AmiAga- taką skromną, malutką kokardkę chyba jednak zakupię :slight_smile:

Ja nie chucham na.zimne po prostu olewam co powiedza a co pomyślą w d… To mam a staroswieckie te metody dla mnie niech lepiej te baby się pomodla za dziecko a.nie wstążki każą czepiać

Kum_pela no właśnie ci głęboko w Boga wierzący nie powinni wieszać wstążeczek bo to okultyzm. Tak mi powiedziała dziewczyna w pracy, naprawdę bogobojna osoba. Ja nie wieszam bo mi to zbędne.

Ja.wierząca jestem dlatego jeśli ma być dobrze to będzie a nie jakieś wstążki mi zaurocza dziecko hehe śmieszne ale w.mojej rodzinie wierzącej wieszali wstążki wiec uważam to za dewotyzm chodzą do kościoła a wierzą w takie bzdury

tu się zgodzę, tak samo jak nie powinno się nic wcześniej dla dziecka kupować … a jak mówi kumpela co ma byc to będzie ;/0

I ja w ciazy kupowałam zarówno ubranka jak i inne gadżety nawet płci nie byłam pewna a kupowałam bo tak jak oliss jak ma być dobrze to będzie a wolałam wcześniej kupować nic potem latać jak sił mi brakowało

Ja też jestem osobą wierzącą i w te wstążki nie wierzę. Nigdy nie wieszałam dziecio wstążeczek do wózka.
Co do bransoletek to też bym małym dzieciom ich nie zakładała, bo maluszki wszytsko wkłądają do buzi i mogą jeszcze coś odgryźć i się udusić tym.

Już wyobrażam sobie mojego męża, biegającego za wyprawką i ciuszkami dla synka, kiedy my jeszcze jesteśmy w szpitalu :slight_smile:
Można zwariować od tych przesądów.
A ja uważam, wbrew powiedzeniu, że dobrych licho nie bierze. Co ma się zdarzyć, to się zdarzy z przesądami, czy bez.

takie bransoletki sznureczkowe nie mają żadnych dodatków, nic im nie odpadnie, nie ma szans żeby ktokolwiek ten sznureczek przegryzł :wink:
tak co do wyprawki też sobie nie wyobrażam że nie ja bym wszystko wybrała :wink:

Albo kupować dopiero jak dziecko się urodzi kiedy jak to na nic czasu nie ma

dokladnie, głowy na pewno wtedy sie nie ma do tego :wink:

Z dzieckiem to też nie takie proste zrobić zakupy. Szybko szybko chyba ze jest z kim zostawić to co innego. Wiec dobra rada mimo przesądów nie kupowania tego tamtego wcześniej lepiej to kupić. Ja jak czegoś nie miałam a było mi potrzebne to szukałam zdjęć na necie i tak to moja mąż robiły zakup bo sam to inaczej by nie wiedział co i jak…

Niedawno poznałam nieznany mi przesąd-nie woź pustego wózka ,bo dziecku będzie się kręciło w głowie. :stuck_out_tongue:

Nie wiazalam wstążki na wózku córki
Kupuwalam i kupuje ubrania przed narodzeniem dziecka
Nie wierze w przesondy