Chodzenie boso latem – tak czy nie

U nas na tych wioskach na szczęście też już dowiozą tak że z tym problemu też nie ma :wink: może nie z glovo , ale obiad dowiozą

No i super :smiley: obiad z dostawą to czasem wybawienie :smile:

Super, że macie takie wsparcie, to naprawdę duża wygoda i spokój na co dzień.

To jest super sprawa mieszkając z bliskimi :wink:

Oczywiście że tak! Dziecko musi poznawać i mieć styczność tak samo z trawą jak i piaskiem czy kamieniami. Od małego nasza córka zaznajomiła się chodzić po ogrodzie boso i teraz sama nie raz buty ściąga bo tak jest jej wygodnie :grin:

U nas też przywożą. Nie ma problemu. Jesteśmy 7 km od miasta a zazwyczaj dostawy są do 10 km

U nas powstał problem bo w ten upał mały wyszedł na boso i poparzył nogi na kostce. Teraz ma uraz i boi się wyjść bez butów. Zakłada klapeczki i dopiero wychodzi :frowning:

U siebie czy u kogoś znajomego na podwórku jak najbardziej pozwalam, ale miałabym obiekcje w publicznym miejscu, nigdy niewiadomo czy nie ma tam czegoś ostrego.

Ja właśnie wczoraj musiałam napisać do Glovo, bo zamówiłam skrzydełka i trafiły się stare… Na szczęście szybko odpisali i dostałam zwrot, więc chociaż tyle dobrze. :slight_smile:

Oj biedaczek…Dzieci tak szybko uczą się na doświadczeniach, niestety czasem bolesnych.

Najgorzej jak dziecko się do czegoś zrazi wtedy na długo może być problem aby to zmienić

Swoją drogą dziwne że nie dbają o to aby było pewne że to świeże

To wina biedronki, Glovo podziękowało mi że zgłosiłam to , bo nie chcą więcej takich sytuacji

2 polubienia

Taak to niby bardzo dobre dla stópek i do tego jaka sensoryka

Pewnie ze tak, zwlaszcza jak mamy wiosne i lato, poranne dreptanie po rosie, nawet moj 7 latek biego po trawniku :stuck_out_tongue_winking_eye: samej mi sie zdarza :wink: fajne uczucie :wink:

To super sprawa Kontakt z naturą daje tyle radości i luzu boso po trawie to czysta przyjemność

Ja też lubię połazić boso :smiling_face::face_with_hand_over_mouth: