Cesarka na życzenie

K.Czerska; to co mówisz to masakra jakaś, to po co tej dziewczynie dziecko, poród naturalny nie, karmienie piersią nie, to co ona sobie myśli, że jak dziecko nie będzie jej słuchać to je odda? Naprawdę strasznie to dziewcze głupiutkie, bo tak to delikatnie można określić. Tylko najgorsze jest to, że właśnie takich dziewczyn jest coraz więcej, aż mi ich żal za ten ich egoizm.

Może jak ta dziewczyna urodzi dziecko to trochę w głowie jej się poprzestawia i wtedy ono będzie dla niej ważniejsze.

Beata kto wie! oby! aczkolwiek kobiety z takim podejściem,powinny się PORZĄDNIE zabezpieczać!!!

No z dzieckiem tez w domu siedzieć nie będzie “Ja mam ambicje” - to usłyszałam jak oznajmiłam, że mam zostać z dzieckiem w domu:] No bo ja nie mam, wiadomo:))

Czyli wg niej każda kobieta która chce zostać z dzieckiem w domu jak najdłużej nie ma ambicji? Zobaczymy co zrobi, gdy dziecko urodzi i obudzi się w niej instynkt macierzyński i czy wtedy będzie się jej spieszyć do pracy… No chyba, że instynkt się nie obudzi, a dziecko będzie mieć dla zasady, że wszyscy mają dziecko to ja też będę mieć. Żałosne

Może jej partner bardziej pokocha dziecko i jakoś to mu spróbuje wynagrodzić.

Moim zdaniem cięcie cesarskie na życzenie pacjentki nie powinno mieć miejsca. Do cc powinno się mieć wskazania, których nie można podważyć. Rozumiem że żyjemy w XXI wieku i każdy ma prawa, ale w tym przypadku trochę wybiegamy za daleko. Popatrzymy na kraje zachodnie tam nie ma takiego problemu jaki jest w Polsce, odsetek cięć cesarskich jest b. duży. Może to jest wynik złej organizacyj służby zdrowia?!

Poród naturalny nie ma większego szczęścia jak po trudach i bólach dają mi dziecko w ramiona i mąż uczestniczy w tej chwili ta więź bardziej jeszcze łączy , a druga sprawa dawniej kobiety rodziły w domach naturalnie bez takich wygód jak my teraz mamy i przeżyły i były rodziny wielodzietne teraz niektóre kobiety boją się bólu i z góry tylko w rozwiązanie porodu wchodzi cc

A ja uważam,że każda kobieta powinnien móc o sobie decydować, każdy człowiek ma rozum i wolną wolę. Negowane są kobiety za wybór cc, że boją się bólu, który towarzyszy porodowi naturalnemu, a przecież cc to też ból, może nie w trakcie, bo jest się znieczulonym, ale po dochodzi się dłużej do siebie. To jakby nie było jest operacja i pocięte ciało. A jeszcze sampoczucie w trakcie operacji, to wcale nie jets fajne kiedy leżysz na stole operacyjnym, jedna ręka kroplówka, druga aparatura, do tego nagły spadek ciśnienia i czujesz,że odpływasz w dodatku nic nie możesz zrobić. A po kroplówki przeciwbólowe sa podawane tylko przez 12 godzin, potem możesz liczyć na tableteczkę i to też nie zawsze. Ostatnie cc 2,5 tyg temu, a miałam dwie, ze wskazań medycznych i myślę, że wszystko ma swoje plusy i minusy, ale prawo o wyborze powinna mieć każda z nas.

To powiedzcie mi,dlaczego w takim razie te kobiety decydują sie na cc??? Bo jak już pisze Justin,że kobiety są negowane za wybór cc,bo boją się bólu,a przecież cc,to też ogromny ból??? po co w takim razie komplikują sobie życie??? bo dla mnie to jest dziwne??? rozumiem,ze kobieta musi mieć cc ze względów medycznych,ale w takim razie nie pojmuję,po co sie kobiety decydują na cc bez przyczyn medycznych,skoro to też jest tak bardzo bolesne?? do tego nie masz kontaktu z dzieckiem od razu skóra do skóry??? dziwne to dla mnie… wiadomo,że nie chcę tym stwierdzeniem nikogo obrazić,ale po prostu jestem sama ciekawa tego toku myślenia… :slight_smile: bo go nie rozumiem :slight_smile:

bo nie muszą się męczyć, przeć no i pochwa cała:) dlatego…wolą dać sobie przeciąć powłoki brzuszne i przez kilka godzin nie widzieć dziecka to tak mniej oficjalnie:) Przed porodem nagle wszystkie mają wady wzroku, albo latają do psychologa i udają różne choroby…

Ja też tego nie rozumiem dlaczego kobity nie chcą rodzić naturalnie. Może po prost się boją, nasłuchały się historii jakie to porody są straszne itp.

ja miałam cc ale nie na życzenie tylko dlatego że mam osteoporozę, a i tak również z powodu ze synek był ułożony miednicowo, ale gdybym miała wybierać to chciałabym naturalny, jazdy wszystko inaczej przechodzi i przezywa dla niektórych gorszy jest naturalny,rodzą np po 2dni niektórzy po 5min, cc również dla niektórych jest mniej bolesny albo bardziej. Ale więcej plusów jest po naturalnym, może być przy Tobie mąż, odrazu masz przy sobie dzieciątko, szybciej wraca się do zdrowia. Takie jest moje zdanie.

Porody są straszne…ale takie są i co? Ból po porodzie naturalnym przemija z momentem zobaczenia dziecka - oksytocyna to takie wynagrodzenie od natury za ból i cierpienie:)

Tak, K.Czerska zgadzam się z Tobą! choć jeszcze nie rodziłam,to właśnie takiego zdania jestem i takich opinii też sie nasłuchałam i od siostry i od mamy i kilku znajomych… :slight_smile: ból po porodzie naturalnym przemija od razu,kiedy dziecko zostaje położone na Twoim brzuchu…

Natura głupia nie jest:)
Kiedy są wskazania na CC to są i tyle i nawet nie ma co dyskutować, ale wymyślanie jakiś powodów np. “jestem taka wrażliwa” jako powód chęci rozwiązania porodu przez CC to sorry…

Anna-0 na zachodzie odsetek cc jest duży, ponieważ kobieta ma prawo wyboru.

M.Napierala po cc jest kontakt skóra do skóry - krótki ale jest i zapewnia go niemal każdy szpital - u mnie to było po tym jak wyciągnęli, oczyścili synka - pielęgniarka położyła mi go przy buzi, na piersiach na kilka minut w czasie kiedy mnie zszywali.

K.Czerska męczyć? Chyba nie wiesz o czym piszesz.

Na cesarkę “na życzenie” najczęściej decydują się kobiety, które przeraża nie tylko poród ale i również strach o życie dziecka - ile to się teraz mówi, że lekarze za późno zaczęli wywoływać poród albo właśnie robić cc? Bezpieczniejszym rozwiązaniem jest cc od razu.

Cesarskie cięcie za pieniądze jest w Polsce chyba tak na prawdę od zawsze, od kiedy tylko weszło cc.
Dziwiłam się mojej mamie, że wszystkie 3 porody miała przez cc ale to ona mi się dziwiła, że tak bardzo chce urodzić naturalnie. Nie chciałam chodzić prywatnie do lekarza, który później przy porodzie “miał na mnie oko” za kupę pieniędzy - wolałam rodzić jak każda inna kobieta - nie wchodziło również w grę planowane cesarskie cięcie za masę kasy, pomimo tego, że borykałam się z wysokim ciśnieniem. Nie chciałam dawać lekarzowi w łapę za coś co mi się należy, za godny poród bez żadnych komplikacji spowodowanych jego błędem… I teraz co? Żałuję. Żałuję mojej decyzji, bo mój poród w żaden sposób nie był godny a obdarty z jakiejkolwiek intymności, bliskości z partnerem i bardzo odbiegający od standardów kampanii “Rodzić po ludzku”, pod której szpital w którym rodziłam jest patronatem.

Starając się rodzić naturalnie przeżyłam traumę, prawie straciłam życie syna, bo lekarz czekał…

Tym razem chce urodzić godnie, cywilizowanie, nie martwiąc się o życie mojego dziecka i nie zastanawiając się o to, jakie komplikacje może dla niego pociągnąć poród naturalny.

Ja cała ciaze modlilam sie o cesarke, przenosilam ciaze, mialam wywolywany porod i skonczylo sie cesarka. Po 3 latach miałam druga. Nie zaluje absolutnie. Uwazam ze kobieta powinna miec prawo wyboru, w wielu krajach tak jest i tam odsetek ciec cesarskich nie jest wysoki. Wiecie czemu? Bo znieczulenie jest NORMĄ, a nie łaska lekarza, nie mowiac o tym ze w wielu szpitalach nie ma w ogole takiej mozliwosci. A jak juz teoretycznie w szpitalu znieczulenie jest dostepne to w trakcie porodu albo nie am anestejologa wolnego, albo jest za wczesnie na znieczulenie albo za pozno. Mam 2 kolezanki ktore jechaly rodzic gdzies dalej bo szpital niby oferowal znieczulenie, ale zadna z nich go nie dostala.

SamanTka oczywiście o czym piszesz to jest słuszne. Też zapewne na Twoim miejscu bałabym się o zdrowie własnego dziecka więc w Twoim przypadku ejst to zrozumiałe. Ale nie oszukujmy się że większość cc na żądanie jest na własne widzi mi się. Mam ciocie która rodziła oboje dzieci cc bo musiała…nie miała wyjścia i pomimo iż była już sporo po 30stce do tej pory ubolewa że nie było jej dane rodzić naturalnie. Chciała czuć i widzieć jak wygląda prawdziwy poród. Za to z kim nie rozmawiam kto sam decyduje się na cc to słyszę głównie te same wymówki “bo boje się bólu porodu”…NIGDY nie słyszałam “bo martwię się o moje dziecko że poród sn nie przebiegnie jak należy”. Dlatego uważam że jest to tchórzostwo gdy ktoś właśnie tłumaczy się słowami “bo boje się porodu”. Natura nie bez powodu stworzyła Nas tak abyśmy rodziły w taki a nie inny sposób. Cc jest tylko ewentualnością żeby ratować siebie bądź dziecko a nie żeby robić to dla własnej wygody. Kurcze to część naszego człowieczeństwa. Jak wszyscy będą się tak kładli pod nóż do z czasem co w nas zostanie z natury?

Ja rodziłam drugie dziecko mając 39 lat i dałam radę. Więc ktoś kto nie ma przeciwwskazań do sn powinien rodzić naturalnie, a nie załatwiać cc.